Djuna, Zojka, Dżo i Broszka w domach. Niania i Krzywy u nas.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 25, 2010 9:32 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

kalair pisze:Miłego wypoczynkiu dziewczyny! :ok:

ode mnie też :1luvu: , należy się Wam, za Wasze kochające i dobre serduszka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
dla Dju buziaczki i kciuki za dobry stały domek :1luvu: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 27, 2010 21:44 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Dziewczyny wypoczywają, a jak się Dju sprawuje?
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 28, 2010 23:05 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Obrazek dobrej nocki

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lip 29, 2010 2:12 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Obrazek Domkuuuu!!! Gdzie jesteś???

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lip 29, 2010 5:53 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

cześć Dju, ciekawe czy cię kiedyś w oknie ujrzę :twisted:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 29, 2010 6:21 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

vega013 pisze:Obrazek Domkuuuu!!! Gdzie jesteś???

no właśnie :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 29, 2010 9:16 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Tak, tak... Przydałbysię Djunce już domek.
Tymbardziej, że to już nie-ten-sam kot.
Djuna
grucha
mrauczy
ćwierka
barankuje
wywala brzucha
liże po rękach.

Nawet dla psa i najmłodszej córki zrobiła się o wiele bardziej łaskawa.
A ponoć - wg naszych wcześniejszych obserwacji - nie lubi psów i mniejszych dzieci.
Owszem, nie lubi zbyt długiego miętolenia, do którego mają skłonności mniejsze dzieci właśnie, ale wczoraj nawet lizała Luizę po rękach.
A z Korą - tolerancja jakby została osiągnięta. Czyli: jak nie wchodzimy sobie w drogę, to może być...

I śmieję się Izydorko (tfu, tfu, coby nie zapeszyć), że nie wiem, czy zobaczysz Djunę w oknach (a zresztę nie przyglądaj się im zbytnio, bo jak zwykle mam niedomyte :roll: ).
Nie wiem, czy zobaczysz, bo Djuna...straciła zainteresowanie.
Nie wysiaduje już tak namiętnie przy.
Ale z kolei trochę mnie martwi
bo dość dużo śpi.
Przypominają mi się nosorożce ze Śląskiego Zoo. Kiedyś, kiedy byłam nastolatką, obserwowałam w ZOO nosorożce (i tak ten widok zapamiętałam do dzisiaj). I właściwie to był smutny widok. Tylko spały, stały albo ew. skubały trawę.
I tak zastanawiałam się wówczas nad sensem życia nosorożców.
No i Djuna też tak:
śpi
posiedzi trochę
pokolankuje
skubnie (no tu trochę przesadziłam: wsuwa jak najęta)
i z nowu śpi.
I gdyby nie to, że ma bardzo dobry apetyt
a na dźwięk szurania miskami
niemalże w podskokack przylatuje do kuchni
i gdyby nie to
że nie wygląda, żeby je coś było
to pomyślałbym, że może ma jakąś depresję.
Czy coś.
Ale nie
chyba nie.
Po prostu wcześniej mieliśmy młodszaki
i "dywan ciągle był w ruchu" i frędzle i dyndadła od żaluzji.
A Djuna już po prostu stateczna jest.

Niestety nikt o nią nie pyta, choć ma naprawdę dużo ogłoszeń.
Domek bardzo potrzebny!

No i pozdrowienia i kciuki za domki dla wszystkich koteczków :ok: :ok: :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lip 29, 2010 9:20 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Djunka uznała po prostu, że Wasz domek to dobre miejsce na stateczne i spokojne spędzenie dojrzałych lat.... :D - a przecież taki cichy, grzeczny koteczek, tolerujący psa i kochający ludzi, to zupełnie nie kłopotliwy lokator jest.... :wink: - dlatego wcale nie spieszy się z wyprowadzką............ :mrgreen:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw lip 29, 2010 9:24 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Wiesz joluko
ja to może już bym może i skapitulowała. Ale dziewczyny ciągle coś marudzą:
to o Brince
to o Hakerze
albo jeszcze jakimś innym :roll:
A Tżet nieugięty :roll:

Ale oczywiście nic na siłę, będzie to, co ma być.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lip 29, 2010 9:30 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

jak jej można nie chcieć, nie pokochać?? Przeciez ma takie piękne mądre oczy. Cała jest piękna.
Kot z osobowością :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 9:31 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

i tak przy tymczasach niestety pozostaje podchodzić do życia - nigdy nie wiemy, który z nich zostanie z nami na stałe... :roll: :D

ale trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za dom dla Djuny - bo tyle kocich bied czeka jeszcze na DT! :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw lip 29, 2010 9:36 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Korciaczki pisze:Wiesz joluko
ja to może już bym może i skapitulowała. Ale dziewczyny ciągle coś marudzą:
to o Brince
to o Hakerze
albo jeszcze jakimś innym :roll:
A Tżet nieugięty :roll:

Ale oczywiście nic na siłę, będzie to, co ma być.



Pewnie, że nic na siłę. Ale tak czułam, że tak to się odbywa i że to dziewczyny mają tu swój lwi udział inicjacyjny :mrgreen:
Brineczka, co o niej pomyślę ...

Miziaczki dla lady Dju :kotek: :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 29, 2010 9:55 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

Przetrwaliśmy z Djuną najtrudniejsze chwile.
Nie robiliśmy nic specjalnego.
Po prostu daliśmy jej czas.

Teraz myślę, że jej szanse na dom wzrosły.
Bo to fajna kotka jest :D
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lip 29, 2010 10:10 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

joluka pisze:Djunka uznała po prostu, że Wasz domek to dobre miejsce na stateczne i spokojne spędzenie dojrzałych lat.... :D - a przecież taki cichy, grzeczny koteczek, tolerujący psa i kochający ludzi, to zupełnie nie kłopotliwy lokator jest.... :wink: - dlatego wcale nie spieszy się z wyprowadzką............ :mrgreen:

O mojego tymczasowego Murzynka też już było kilka telefonów, jedna pani już nawet była prawie zdecydowana na jego adopcję ale potem jakoś nic z tego nie wychodziło. Może Dju też ma jakieś ukryte talenta do odstraszania potencjalnych DS bo uznała, że najlepiej jej u Was :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 29, 2010 11:52 Re: Życie z Dju. Zojka Szczecinianką (ds). Djunka szuka domu...

A ja sobie myślę, że musi na drodze Dju stanąć ktoś, kto popatrzy sercem.
I jak przepadnie to już będzie Ten Dom :)

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości