Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 28, 2010 21:37 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

To teraz będzie miła kicia. Będzie się tulić i mruczeć do uszka. To co Kiche - śpisz z małą, czyli masz dobrze przespaną noc ;) przecież trzeba "nitki" pilnować :mrgreen:

A z tym czesaniem kota, to masakra. Są na youtube jeszcze inne filmy z pielęgnacją tej pani. Ja zwróciłam też uwagę na to, jak ona szarpała sierść na ogonie, a przecież tam najtrudniej włos odrasta...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 28, 2010 21:50 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

kiche_wilczyca pisze:Tazzy musiała być ubrana w ubranko, bo dobrała się do szwu. Szarpnęła i mało nie oszlała z bólu. :(. W ubranku masakra, trzeba było zdjąć. Boję się, że zerwie szew :strach: :strach:

Ooo, biedulka :( A czemu nie może zostać w ubranku?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42152
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lip 28, 2010 21:56 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Satyrki, to Tazzy nie była cięta cięciem bocznym, tylko standardowo?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 7:25 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

nie, Gosiu, bocznie. Rana długości 1,5cm
Haniu, to co zaczęła wyczyniać w ubranku to przechodzi ludzkie pojęcie. Najpierw zrobiła się z niej "szmatka", a potem się wściekła i za wszelką cenę próbowała się go pozbyć. Uznałam, że bezpieczniej jest dla niej bez niż z ubrankiem..... Póki co nie rusza szwu, może załapała, że to nie jest dobry pomysł...
A noc minęła pod tytułem "Nocny koszmar i zagadka kryminalna". Generalnie pierwsza była zagadka, a dopiero potem koszmar. Z racji tego, że ja dostawałam histerii i ataków paniki, to Satyr spał z małą, a ja z resztą kotów. Po czwartej budzę się i widzę, że lata po mieszkaniu z latarką. Pytam, co się stało. Okazało się, że któryś z kotów otowrzył drzwi i Tazzy gdzieś polazła "Już czwarty raz!". Szczena w dół, bo w końcu Naczelny Otwieracz Drzwi, czyli Krzykacz, przezornie został zamknięty w kuchni i nie miał prawa z niej wyjść, bo jeszcze nie nauczył się obsługi gałek. Zaczęłam zastanawiać się, który to taki mądry się okazał. Tym bardziej, że drzwi do sypialki od zewnątrz mają normalną klamkę, otwieraną do dołu, a od środk klamka jest przekręcona i żeby wyjść, klamkę trzeba ciągnąć do góry. Odsądziłam od czci i wiary Pchełkę, która też wie, co się robi z klamkami i była główną podejrzaną. W między czasi odnalazła się Tazzy, która smacznie spała sobie na drapaku w hamku. Satyr ją zgranł do sypialki. Patrzę na drzwi, zastanawiam się, czy to aby na pewno Pchła je otwierała, spoglądam na pozostałą część kciastych podejrzliwym wzrokiem i nagle drzwi się otwierają..... Same 8O ....... No i się wyjaśniło! Tazzulec załapała, że żeby otworzyć drzwi, klamkę trzeba podbić do góry :mrgreen: . Klamka została wykręcona i o 4:20 wszyscy udali się na zasłużony spoczynek. Wszyscy, tylko nie Tazzy. Co jak co, ale płuca to ona ma zdrowie. Darła ryja przez kolejne 1,5godziny, dopóki nie wstałam i nie wychodziłam do pracy...... Tak więc do przytomnych dzisiaj nie należę. Satyr zapewne też. A dzisiaj ma kolejne wyjazdówki do weta. Tym razem z Księżniczą. Będzie mieć robione badania krwi zalecane przez dr Wrzoska. Oczy troszkę jej się uspokoiły, zdarza się że nie drgają.
Ogólnie Tazzy ma się super. Patrząc na nią, to gdyby nie to, że ma wyglony boczek i po nocy schudła, to w życiu bym nie powiedziała, że wczoraj miała jakikolwiek zabieg ;)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 7:29 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

kiche_wilczyca - przepraszam za OT , ale zapraszam do rudaska spod Waszych drzwi :D

Jest pewna propozycja :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 29, 2010 7:36 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Ależ się uchichrałam czytając relację z Waszej dzisiejszej spokojnej nocki :lol:
Ogromnie się cieszę, że Tazzy w tak dobrej formie, niezłe z niej ziółko :1luvu: Mam nadzieję, że już zostawi szwy w spokoju :evil: Mgiełeczka też rozlizywała rankę boczną i z każdego kubraczka "się wyciągała" :wink:
Mocno zaciskam kciuki za wyniki badań Księżniczki, czuję, że będą dobre :ok: :ok: :ok:
Uściski dla całej wspaniałej Bandy :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lip 29, 2010 8:12 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

:ryk: a po co Wy w ogóle te cyrki wyczynialiście w nocy? :ryk: zamiast dać się kocie wyspać i samemu z nocnego odpoczynku skorzystać? :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 8:14 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Sylwek i Krzykacz słyną ze znęcania się nad kotami, woleliśmy jej nie narażać :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 8:18 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

kiche_wilczyca pisze:Sylwek i Krzykacz słyną ze znęcania się nad kotami, woleliśmy jej nie narażać :)



oj tam, mała na pewno "śmierdziała" więc nie była ciekawym obiektem do znęcania ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 8:20 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Oj to rzeczywiście ciężką noc mieliście, współczuję. Mała spryciara :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 8:21 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Inga, akurat tym dwóm takie zapachy nie przeszkadzają :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 10:20 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Ale noc :mrgreen: Współczuję obecnego samopoczucia.
Kiche_wilczyco, Ty spryciulo, to Satyr pilnował nitki ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 29, 2010 10:32 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

jestem po kawie, to dostałam kopniaka i zasuwam w robocie, ale samopoczucie mi zjechało. Ale z innego powodu niż drąca ryjka Tazzy, bo w zasadzie z tego całego nocnego występu mnie osobiście chce się śmiać :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 10:54 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

A mnie nie ledwo patrzę na oczy :?
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw lip 29, 2010 18:55 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Pchełka w pozie kota egipskiego (nawet nie wiedziałam, że ma tak dłuuugą szyję)
Obrazek

Na "dyrektorskim" fotelu, czyli właściwe koty na właściwym miejscu
Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 89 gości