-kropeczka- pisze:Witami miziam Maniusia za uszkiem
Tak nieśmiało chciałam się zapytać czy byłaby możliwość dowiezienia Maniusia do Warszawy?
Moi rodzice mieszkają w domku jednorodzinnym i to dla nich szukam kotka (wiem, że chcą i to bardzo, ale jeszcze bardzo przeżywają (zwłaszcza Mama) odejście poprzedniej koteczki:( i ciężko im się za to zabrać).
Dobrze rozumiem, że Maniek toleruje/lubi psy? Rodzice mają sunię, która je uwielbia i wiem, że chciałaby się z kotem bawić, ganiać, spać razem i podjadaćz miski.
Kociak mnie urzekł- gdyby nie fakt, że mieszkam z TŻ w bloku i już mamy dwa koty to bym zawinęła Go do nas, ale tak to mogłabym załatwić super miziaka dla rodziców9 Mama by była zachwycona
Maniuś oczywiście miałby zapewnione to co każdy przystojniak musi mieć- wygodne łóżeczko, pełną miseczkę dobrego amciu i swoich Dużych, a na dokładkę duży "wybieg" i psiurę do przytulenia się zimową porą
Pozdrawiam serdecznie
Witaj na watku mojego kociego chrzesniaka

Bardzo sie ciesze, ze myslisz o Manku, oczywiscie wezmiemy Twoja oferte pod uwage







Co do wychodzenia Manka... Jest w pierwszym poscie telefon do Justyny podany, zadzwon do niej prosze i porozmawiaj o tym

Z jednego pytania zrobilo sie kilka

A ze cie kocio urzekl-nic nowego


Powiedz jeszcze, prosze cos o tamtym kocie, ktory odszedl. Czy ze starosci, czy z powodu choroby, ile mial lat jak odszedl, czym karmiony byl?
Oczywiscie nie ominie cie wizyta przedadopcyjna hehehe

Kiedy przyjdzie co do czego-ktos z miau wyslany przez nas cie odwiedzi


Maniek to wielki przylepa, potrafi byc namolny z tym mizianiem sie, ale to tylko dlatego, ze tak bardzo kocha ludzi

