[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 28, 2010 14:55 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

monia3a pisze:
Czarnulka21 pisze:Gdzie?
janna019 pisze:Mimo szczerych chęci TOZ nie jest w stanie dalej wspierać waszej działalności .....


Przeczytaj to ze zrozumieniem jeszcze raz i napisz co zrozumiałaś.

Z tych słów nie wyczytałam, że TOZ przestaje pomagać kotom, jeśli Ty tak doczytałaś to cóż...


Myślę, że każdy zrozumiał to dokładnie tak samo,także radzę przeczytać to również ze zrozumieniem, i przestać odwracać kota ogonem :roll:
Zostało coś napisane, padły do tego pytania,na wszystko można kulturalnie odpowiedzieć ,niezależnie od tego czy się z czymś/kimś zgadzamy czy nie.

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 28, 2010 16:09 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

No i proszę a ja tak optymistycznie pisałam..
Proszę wreszcie zrozumieć, że TOZ jest biedną instytucją. Mamy podpisaną umowę z UM na sterylizację kotów wolnożyjących ale są to z góry ograniczone środki, właśnie się wyczerpały. Ponieważ na koncie nie mamy pieniędzy nie mamy z czego opłacać sterylek. To chyba jest jasne. Jesteśmy OPP i utrzymujemy się z 1%, pieniądze, które otrzymaliśmy w listopadzie poszły na pokrycie długów w lecznicach oraz na rachunki powstałe od listopada. Oprócz kotów zajmujemy się wszystkimi zwierzakami jakim tylko możemy pomóc, nie tylko w Białymstoku ale również praktycznie na całym Podlasiu. Jak wszyscy zapewne wiedzą mamy obecnie pod opieką pond 100 psów, to też kosztuje i brakuje nam na to pieniędzy dlatego zbieramy gdzie tylko możemy.
Nie "zwalmy" roboty na kotkowo i przynajmniej mi na podstawie rozmów jakie toczę z Agatą wydaje się, że współpracujemy. Proszę nie doczytywać między wierszami tego czego tam nie ma. Jak co roku będziemy się starać o pieniądze z UM dla kotów, psów i innych zwierzątek. Swoimi wpisami wprowadzacie niepotrzebną atmosferę niechęci i podziałów, których nie ma!
Co do wspierania i współpracy, zawsze wspieraliśmy koty w miarę naszych możliwości do jesieni zeszłego roku opłacaliśmy wszystkie faktury w lecznicach o jakich mówiła nam Agata, tak samo było ze sterylkami, wspieraliśmy i wspieramy sprzętem łapiącym itp. Nie wiem o co ten szum? Przecież kotkowo powstało po to żeby pomagać kotom? czyż nie?
Wieści przeze mnie przekazane są optymistyczne dla kotów więc co was tak oburza? Jakiś czas temu nie było żadnej pomocy, teraz z roku na rok miasto coraz więcej pieniędzy przeznacza na koty. W tym roku było ich dwa razy więcej niż rok temu. Myślicie, że samo przyszło? Pojawiła się też nadzieja, że będą środki na leczeni kotów. Myślę, że to dobry znak.
Co roku pomoc jest większa, tak jak i pretensje. Wybaczcie ale nie będę w stanie opłacać faktur za sterylki z moich prywatnych pieniędzy.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Śro lip 28, 2010 19:00 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

janna019 pisze:Mimo szczerych chęci TOZ nie jest w stanie dalej wspierać waszej działalności z pustym kontem.
Czyli od teraz jesteśmy Wy i my?

Czarnulka21 pisze: 8O to co TOZ już całkowicie umywa ręce od pomocy bezdomnym kotom bo w Białymstoku jest Kotkowo :?:
Asiu - nie wszystkim, tylko "naszym". Jak rozumiem koty z interwencji TOZ będą miały zapewnioną pieniężna opiekę na leczenie i sterylki.
Tylko czy wtedy skończy się
monia3a pisze:Więc na mnie też od dziś mów spycholog, ponieważ w ostatnim czasie odsyłam ludzi do kotkowa. Nie jestem w stanie wziąść wszyskich kotów do siebie.

Basica pisze: wyczerpaliśmy limit finansowy na rok obecny i nie mamy możliwości dalszego opłacania sterylizacji kotów, bo normalnie nie mamy na to pieniędzy
janna019 pisze: Jesteśmy OPP i utrzymujemy się z 1%, pieniądze, które otrzymaliśmy w listopadzie poszły na pokrycie długów w lecznicach oraz na rachunki powstałe od listopada.
Gdzie mogę zobaczyć ile i kiedy białostockiemu TOZ zostały przekazane pieniądze z 1% za 2009? Jeżeli jeszcze nie wpłynęły to w jakiej wysokości i kiedy jest to spodziewane?

Basica pisze:jak cos się złego dzieje wszyscy od razu rzucacie sie z zębami na TOZ jak piranie
Nie, nie rzucamy się. Dla mnie to wygląda na - szukam dobrego słowa ale przychodzą mi do głowy tylko takie - rzucanie kłody pod nogi itp...

Bo to wygląda tak - współpraca układała się nam lepiej lub gorzej ale jakoś szło. Do czasu, do momentu, kiedy Kotkowo dostało zgodę na publiczną zbiórkę pieniędzy i jako pierwsze wystawiło skarbonki w lecznicach i sklepach zoologicznych. I najpierw było tak, że trzeba było mieć przed łapanką metryczkę na zabieg poprzez TOZ na koszt UM a nie tak jak do tej pory - łapiemy a potem papiery. Ok. Ale kiedy okazało się, że dzięki sponsorom w Med-vecie może zrobić 40 sterylek, to nagle okazało się, że dla Kotkowa w kasie TOZ nie ma już pieniędzy.
Czyżby zbieg okoliczności 8O
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 28, 2010 20:07 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

przekazałam razem z rodziną i kilkoma znajomymi 1%na TOZ ,mając nadzieję,ze skorzysta KOTKOWO.Nie doszły jeszcze te pieniądze z 1 %?
Obrazek

Denisek

 
Posty: 42
Od: Pon lis 30, 2009 21:07

Post » Śro lip 28, 2010 20:08 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

1969ak pisze:
janna019 pisze:Mimo szczerych chęci TOZ nie jest w stanie dalej wspierać waszej działalności z pustym kontem.
Czyli od teraz jesteśmy Wy i my?


Tak, odkąd powstała fundacja kotkowo tak jest i będzie dopóki nie zostanie zawarta umowa o współpracy


1969ak pisze:Gdzie mogę zobaczyć ile i kiedy białostockiemu TOZ zostały przekazane pieniądze z 1% za 2009? Jeżeli jeszcze nie wpłynęły to w jakiej wysokości i kiedy jest to spodziewane?


Pieniądze z 1% jeszcze nie wpłynęły, a rozliczenie będzie roczne na głównej stronie TOZ jak co roku zresztą.

Przez sponsorkę zostało opłaconych 40 sterylizacji kotów nie tylko wolnożyjących ale i właścicielskich.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 28, 2010 20:19 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Melduje się brygada łapiąca:
od paru dni polowałyśmy na kotkę z kociakami. Kotulka pojawiła się nagle, pewnie wyrzucona z samochodu, no bo po co komu ciężarna kotka, lepiej się pozbyć problemu. Taki koci szkieletorek z chorymi oczkami, mrucząca, tupiąca, szukająca kontaktu z człowiekiem. Coś zjadała, otarła się o nogi i szybko uciekała za płot, w krzaki. Niedługo wszystko się wyjaśniło. Kocia mama wyprowadziła 4 malutkie kocie kuleczki. Z tamtej strony płotu wyburzana ruina i wysypisko śmieci. A z tej strony płotu parking i podjazd, samochody jadą jak szalone. Miejsce straszne. Po paru dniach jeden kotulek zginął. A tu jak na złość, albo upał, albo leje, albo na budowie tak hałasują, że kotki się chowają. Ale dziś poszła w ruch "klatka na papugę" oraz wędkarski podbierak i udało się spakowć całą kocią rodzinkę :ok: Lubię pozytywne zakończenia :lol:
Chociaż lokalny krajobraz zubożał, bo widok pań "w srednim wieku" przełażących przez rozwalający się płot i "czołgających" się między krzakami na gruzowisku był nie lada atrakcją :mrgreen: Nasze występy były bacznie śledzone z wielu okien :mrgreen:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Śro lip 28, 2010 20:24 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

coś na rozlużnienie atmosfery :wink:
Obrazek

bierzmy z nich przykład :1luvu:
szkoda czasu na kłótnie

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Śro lip 28, 2010 20:29 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

kassja pisze:Melduje się brygada łapiąca:...udało się spakowć całą kocią rodzinkę :ok: Lubię pozytywne zakończenia :lol:


jesteście strsznie skuteczne, aż mi wstyd :oops:
chyba zaproszę was do siebie na polowanie :ryk:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Śro lip 28, 2010 21:05 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Nie wiem, po co te kłótnie :/ Ale fotka fakt-,,rozluźniająca" :D A te uszy... :twisted:

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Śro lip 28, 2010 21:32 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Wy chyba lubicie konflikty produkować. Nie wiem dlaczego stawiacie TOZ w pozycji instytucji regulującej wszystkie możliwe zobowiązania. Pieniądze z 1% wpływają w październiku/listopadzie. Te, które wpłynęły w roku 2009 to był !% odprowadzony za rok 2008. I tych pieniędzy już nie ma. !% za rok 2009 jeszcze nie wpłynął.
Dlatego nie ma pieniędzy. O tym, że kasa na sterylki się kończy informowałam tu na wątku. I nie jest tak, że metryczkę dostaje się po zabiegu. Kasja ostatnio otrzymała 12 na zapas, tyle ile chciała, bez żadnych problemów. Też mówiłam, że to chyba już ostatnie.
"My i wy" to nie jest trafne określenie, choć fakt dopóki Aga była w TOZie nie było potrzeby zawierania umów itd. Teraz są w Białymstoku dwie organizacje prozwierzęce TOZ i kotkowo. Ile możemy tyle pomagamy wszystkim zwierzakom, nie dzielimy ich na lepsze i gorsze. Nie ma "naszych i waszych" kotów bo wszystkie są w potrzebie. Nie rozumiem waszej napastliwości, czy tak trudno zrozumieć, że z pustego i Salomon nie naleje? W chwili obecnej nie mamy i tyle.
Co do skarbonek to chyba żadna różnica jakie zbierają? I tak wszystko idzie na zwierzęta.
Tak się składa, że ostatnio częściej odmawiamy pomocy bo nie jesteśmy w stanie pomóc.
Dostęp do naszej pomocy jest równy dla wszystkich zwierząt.
Wasze wypowiedzi nie są na miejscu. Nigdy nie wprowadzaliśmy podziałów, sami powodujecie konflikty.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Śro lip 28, 2010 21:47 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Nie chcę 'produkować konfliktów', ale poznać odpowiedzi - tak. Jeśli wczoraj były zamieszczone gratulacje dla Kotkowa, chciałabym wiedzieć co za tym idzie. Bo w poście 'gratulacyjnym' było wiele, ale nic o tym nie wiadomo, i tylko tyle. Wiem przecież, że nie forum miau rozlicza TOZ, wiem, że nikt z własnej kieszeni nie może sobie pozwolić, nie o tym przecież mówimy, nie o to pytałam...
Ostatnio edytowano Śro lip 28, 2010 22:16 przez Szałwia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lip 28, 2010 22:15 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

To ja się zacytuję i wyłożę jeszcze raz:
janna019 pisze:Mimo szczerych chęci TOZ nie jest w stanie dalej wspierać waszej działalności z pustym kontem.

Nie mamy już pieniędzy na sterylizacje, informowałam wcześniej, że musimy pilnować wydatków bo kasa się kończy.
janna019 pisze:Na pociechę dodam, iż w lecznicy na Scaleniowej zostało zakontraktowane 40 sponsorowanych zabiegów sterylizacji. Są to sterylizacje przeznaczone dla kotów bezdomnych i właścicielskich, ale dla osób w trudnej sytuacji finansowej.


Dzięki Bogu jest osoba, która sponsoruje sterylki, bo starczy kotom na więcej/dłużej.
janna019 pisze:Myślę, że pociągniecie do końca roku, w końcu w zeszłym roku było kasy dwa razy mniej, no ale skarbonki dobrze zarabiały. W tym roku nie powinno gorzej ze skarbonkami kotowymi niż było z tozowymi.

W zeszłym roku sterylizacje były opłacane ze skarbonek tozowych, w tym roku miejsce tozowych zajęły kotkowe, zbierające na ten sam cel. Rok temu było ze skarbonek sporo pieniędzy w tym nie powinno być gorzej, więc powinno wystarczyć do końca roku.
janna019 pisze:Ptaszki ćwierkają, a może raczej koty mruczą, że kotkowo będzie miało zagwarantowane środki na leczenie kotów bezdomnych. Więc nie powinno być źle :ok: Nareszcie bezdomne koty powypadkowe będą miały opiekę, w takie ręce, nie będzie żadnych obaw przy przekazywaniu zwierząt. Gratuluję :ok:


Do UM wpłynął wniosek o pieniądze na leczenie kotów powypadkowych, które do tej pory nie miały na leczenie. Agata już wyjaśniła, że nic o tym nie wie. Miałam nadzieję, że wreszcie będą miały dobrą opiekę.

janna019 pisze: Co prawda miał to być jeden z tematów mojej rozmowy z prezydentem, ale zawsze to jeden punkt z negocjacji wypada bez zbędnych rozmów. Dobrze się dzieje skoro koty białostockie otrzymają tak szeroko pojętą opiekę ze strony Urzędu Miejskiego i co ważne w pełni finansowaną, bo z pustą kieszenią to raczej ciężko pomagać.


Nawiązanie do cyt. poprzedniego. Skoro jednak nie ma na to kasy to będzie trzeba o to prosić. Myślałam, że przynajmniej o to jedno UM zadbał nie proszony. UM sporo kotom pomaga, mam nadzieję że pomoże więcej. Aga niestety nie może iść na rozmowę.

janna019 pisze: No teraz kolejnym krokiem powinno być utworzenie kotkowa jako materialnego, fizycznego miejsca a nie tylko rzeczywistości wirtualnej. Wreszcie nie bylibyśmy w tyle za innymi miastami wojewódzkimi :lol:

A to moje pobożne życzenie. Skoro już tyle udało się osiągnąć to może uda się i więcej żeby bezdomne koty miały lepiej.
Czy w dalszym ciągu któraś część mojej wypowiedzi nie jest jasna?
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Śro lip 28, 2010 22:28 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Teraz brzmi jaśniej :).
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lip 28, 2010 22:44 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

Oj miłe panie.
Przypomnę, że już starożytne Gumisie wiedziały, że "zgoda buduje a niezgoda rujnuje"
A tak serio - można by tu dużo pisać, spierać a nawet pokłócić. Tylko po co?
Odniosę się do jednego sformułowania:
Basica pisze: wyczerpaliśmy limit finansowy na rok obecny i nie mamy możliwości dalszego opłacania sterylizacji kotów, bo normalnie nie mamy na to pieniędzy, nikt z lekarzy nie pracuje charytatywnie i nie będzie ciął za darmo, dlatego też TOZ już nie może finansowo wspomagać sterylizacji kotów... czy teraz napisane zostało zrozumiale dla wszystkich?

Na co jak na co, ale nie można zawiesić sterylizacji bo to w wielu miejscach może przekreślić ogrom pracy który został włożony w doprowadzenie ich do porządku. A komuś kto przyjdzie z kotką do sterylizacji powiedzieć żeby poczekał do następnego roku i następnej puli środkówbo to zaowocuje rozkosznym stadem. Mam nadzieję, że nasze i wasze skarbonki będą zarabiać. Ale jako osoba odpowiedzialna za nie w tamtym roku wiem też niestety, że to kropla w morzu potrzeb.
Co do spotkania -wyślę swoją kopię zapasową o ile nie uda mi się wrócić.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 29, 2010 5:41 Re: [Białystok8]toniemy - 99 kociaków :( niebieskie puchate s.60

a tak dla czego nie sa kastrowane koty czyż by to nie oni są przyczyna dużych brzuszków a może lęk przed brakiem kociąt powstrzymuje kastracje kotów Wiem że zaraz będzie o pieniądzach ale to stara śpiewka bo i tak jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze Miłego dnia

jagoda48

 
Posty: 108
Od: Czw lip 01, 2010 21:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jachu81 i 188 gości