Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 28, 2010 6:37 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

aga9955 pisze:[

powtarzam ,ze u Iki byla prawdopodobnie panleuko. Podaj Kici surowice zanim ja stracisz. Pisalam juz o tym wczesniej.



Jesuuu ,ale skąd ja mam wziąć tą surowice? :idea: Ja mam w domu 13 kotów!! Boze jak to PP to ja sie chyba zabije :crying:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro lip 28, 2010 6:41 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Iweta, spokojnie.
Naprzód kup u weta test na parwo i sprawdź czy to jest pp.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 28, 2010 6:55 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Fredziolina pisze:Iweta, spokojnie.
Naprzód kup u weta test na parwo i sprawdź czy to jest pp.


Mysle teraz, powiedzcie, ze mam troche racji :roll: Koty , zanim je wzięłam były u IKI prawie 4 tygodnie, do zakażenia pp dochodzi bardzo łatwo i szybko,okres wylęgania się choroby (czyli od chwili kontaktu z wirusem do wystąpienia pierwszych objawów) to 3-12 dni. Zwykle jest to jednak około 5-9 dni. Więc czy to byłoby mozliwe, żeby dopiero teraz wyszło ? Po miesiącu przebywania w tamtym domu i 5 dniach u mnie ? O ile dobrze pamietam to pojechały do IKI 26 czerwca.
Czy na prawdę IKA byłaby zdolna świadomie zarażać maluchy, wiedząc, ze miała pp i brac coraz to nowe? Jesli tak to chora kobieta jest, bardzo chora i trzeba by ją było leczyć w jakims zakładzie psychiatrycznym.
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro lip 28, 2010 7:08 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

millkaj pisze:Z uwagi na to, iż wątek Rudaska oraz Misi i Mruczka zostały zamknięte,
napisze o nich na tym wątku.

Jak było ustalone wcześniej Rudasek jedzie do Alicji do Szwajcarii,
co do Mruczka i Misi, zacytuje PW które otrzymam od Witka
(chyba Witek nie będzie miał mi tego za złe):

"Bardzo dziękuję za wszystko:)
a co do kotów to będą miały super opiekę, już
o wszystkim rozmawiałem z Panią od Fundacji:)
jest to najlepsza pomoc na dzień dzisiejszy nie ma lepszego,
dzięki Twojemu pomysłowi za co również dziękuję.

Jadą do Fundacji w Bydgoszczy gdzie dalej będzie
im szukany dom stały tam będą przebywać na zasadzie
domu tymczasowego, zresztą oglądałem nie tak dawno
film o tej Fundacji są to normalne domy w których to
koty mają bardzo dobre warunki.

Osoba z Fundacji bardzo miła,
rozsądna z dużą dawką współczucia i o to chodzi
bez problemu zrozumiała o co mi chodzi i
wczuła się w naszą sytuację,
rozmawiałem z narzeczoną też jest zadowolona,
to najlepsze wyjście z możliwych inaczej
pozostawało tylko schronisko."



To tak, żeby pokazać, że można sprawy załatwić spokojnie.
Bez zbędnych przepychanek i oceniania innych.

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 28, 2010 7:50 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Iweta pisze:
Fredziolina pisze:Iweta, spokojnie.
Naprzód kup u weta test na parwo i sprawdź czy to jest pp.


Mysle teraz, powiedzcie, ze mam troche racji :roll: Koty , zanim je wzięłam były u IKI prawie 4 tygodnie, do zakażenia pp dochodzi bardzo łatwo i szybko,okres wylęgania się choroby (czyli od chwili kontaktu z wirusem do wystąpienia pierwszych objawów) to 3-12 dni. Zwykle jest to jednak około 5-9 dni. Więc czy to byłoby mozliwe, żeby dopiero teraz wyszło ? Po miesiącu przebywania w tamtym domu i 5 dniach u mnie ? O ile dobrze pamietam to pojechały do IKI 26 czerwca.

Dobrze myślisz. Z jednym uzupełnieniem. Maluchy mogły przechorować tam PP i przeżyć - nie jest to aż takie rzadkie, wbrew pozorom. Jeśli przechorowały PP, to podawanie surowicy nie ma sensu - maluch, który żyje ma wystarczającą ilość przeciwciał, by akurat z parwowirusem sobie poradzić. Natomiast potrzebuje ogólnego wsparcia organizmu, bo jest wycieńczony. Potrzebuje wsparcia i ukł. odpornościowego i ogólnie odżywienia.


Iweta pisze:Czy na prawdę IKA byłaby zdolna świadomie zarażać maluchy, wiedząc, ze miała pp i brac coraz to nowe? Jesli tak to chora kobieta jest, bardzo chora i trzeba by ją było leczyć w jakims zakładzie psychiatrycznym.

Wiesz, IKA6 zarzekała się, że nie ma PP, więc wyrokowanie o stanie jej świadomości na tej podstawie jest nieco wątpliwe.

Edit - zamotałam się w cytatach. :oops:
Ostatnio edytowano Śro lip 28, 2010 8:58 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 28, 2010 8:35 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

mar9 pisze:
millkaj pisze:Z uwagi na to, iż wątek Rudaska oraz Misi i Mruczka zostały zamknięte,
napisze o nich na tym wątku.

Jak było ustalone wcześniej Rudasek jedzie do Alicji do Szwajcarii,
co do Mruczka i Misi, zacytuje PW które otrzymam od Witka
(chyba Witek nie będzie miał mi tego za złe):

"Bardzo dziękuję za wszystko:)
a co do kotów to będą miały super opiekę, już
o wszystkim rozmawiałem z Panią od Fundacji:)
jest to najlepsza pomoc na dzień dzisiejszy nie ma lepszego,
dzięki Twojemu pomysłowi za co również dziękuję.

Jadą do Fundacji w Bydgoszczy gdzie dalej będzie
im szukany dom stały tam będą przebywać na zasadzie
domu tymczasowego, zresztą oglądałem nie tak dawno
film o tej Fundacji są to normalne domy w których to
koty mają bardzo dobre warunki.

Osoba z Fundacji bardzo miła,
rozsądna z dużą dawką współczucia i o to chodzi
bez problemu zrozumiała o co mi chodzi i
wczuła się w naszą sytuację,
rozmawiałem z narzeczoną też jest zadowolona,
to najlepsze wyjście z możliwych inaczej
pozostawało tylko schronisko."



To tak, żeby pokazać, że można sprawy załatwić spokojnie.
Bez zbędnych przepychanek i oceniania innych.

:ok: :ok: :ok:


Owszem, tylko że gdyby nie te "przepychanki" koty najprawdopodobniej pojechałyby prostą drogą do IKI 6 i nikt by o tym nawet nie wiedział... Uważam też, że niefrasobliwość w stosunku do powierzonych sobie zwierząt oraz chamstwo należy piętnować.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 9:06 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Zofia&Sasza pisze:Owszem, tylko że gdyby nie te "przepychanki" koty najprawdopodobniej pojechałyby prostą drogą do IKI 6 i nikt by o tym nawet nie wiedział... Uważam też, że niefrasobliwość w stosunku do powierzonych sobie zwierząt oraz chamstwo należy piętnować.



To nie jest wątek o kotach Witka,
więc napisze krótko - przeczytaj proszę jeszcze raz wątek Rudaska,
I zobacz jak tam zostali oni zaatakowani dlatego ze oddają kota.
Praktycznie nikt nie czytał tego co pisali, jakie maja powody,
tylko od razu ślepy tłum zrobił nagonkę.

Dla mnie to jest lekka przesada.
Co wątek to jakaś kłótnia.
Nie mowie, ze zachowanie Witta było w porządku
(porwały go trochę emocje i się nie pohamował),
ale niestety co niektórzy lepsi nie byli.

I sorry, ale koty nie zostały oddane do Iki,
ponieważ ktoś zaoferował swoja pomoc w rozwiązaniu problemu.
Sam Witt prosił o nią dalej, nawet po tej kłótni.

To tyle w temacie.
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Śro lip 28, 2010 9:11 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

"U Krysi nigdy nie byłam w domu,ale widziałam te koty na zdjeciach w wielu watkach na e-mailu i wygladały slicznie.Dlatego taki obrót spraw mnie dobił i to konkretnie."


Wydaje mi się, że ogromnym problemem z tego typu historiami jest, z jednej strony, uleganie emocjom (po obu stronach barykady :) ) ale, z drugiej, ogromna łatwowierność użytkowników netu.
:?

Teoretycznie jesteśmy dorosłymi ludźmi ktorzy znają życie i o pewnych kwestiach wiedzą, oglądamy spoty akcji społecznych o pedofilach w sieci ("cześć, mam na imię Maciek i mam 12 lat...") i niby rozumiemy o co kaman.

Tymczasem w istotnych, interesujących nas kwestiach - zmieniamy się w mentalne dzieci i to, z całym szacunkiem, z lekka upośledzone umysłowo.

Od dawna ze zdumieniem obserwuję ciekawe zjawisko: wystarczy odpowiednio słodko pisać, umieszczać ładne zdjęcia (a kto, robiąc sobie odpowiedni PR, umieści brzydkie czy "prawdziwe" zdjęcia, pytam ja się???) - i bardzo łatwo wykreować się na "zwierzątkową Matkę Boską" czy inszego "kociego / psiego anioła".

Real coraz bardziej jest spychany do podziemi, liczy się virtual, jak na facebooku czy inszym portalu, liczy się ilu masz znajomych - czyli, ilu wielbicieli uda ci się zebrać przy pomocy rzewnych opisów czy fotek.
Zwierzęta naprawdę przestają się liczyć w pewnym momencie. 8)

Berek

 
Posty: 150
Od: Śro gru 31, 2008 0:12

Post » Śro lip 28, 2010 9:26 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

millkaj pisze:
Zofia&Sasza pisze:Owszem, tylko że gdyby nie te "przepychanki" koty najprawdopodobniej pojechałyby prostą drogą do IKI 6 i nikt by o tym nawet nie wiedział... Uważam też, że niefrasobliwość w stosunku do powierzonych sobie zwierząt oraz chamstwo należy piętnować.



To nie jest wątek o kotach Witka,
więc napisze krótko - przeczytaj proszę jeszcze raz wątek Rudaska,
I zobacz jak tam zostali oni zaatakowani dlatego ze oddają kota.
Praktycznie nikt nie czytał tego co pisali, jakie maja powody,
tylko od razu ślepy tłum zrobił nagonkę.

Dla mnie to jest lekka przesada.
Co wątek to jakaś kłótnia.
Nie mowie, ze zachowanie Witta było w porządku
(porwały go trochę emocje i się nie pohamował),
ale niestety co niektórzy lepsi nie byli.

I sorry, ale koty nie zostały oddane do Iki,
ponieważ ktoś zaoferował swoja pomoc w rozwiązaniu problemu.
Sam Witt prosił o nią dalej, nawet po tej kłótni.

To tyle w temacie.


Dzięki ujawnieniu tego zamiaru w trakcie "przepychanek". A na wątku Rudaska obrażano głównie ALICJĘ...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 10:27 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Zosiu, nie przesadzaj, tutaj nazwano Gosiare slepakiem wiedzac ,ze jest osoba niepełnosprawna i nie widzi prawie.Nabijanie sie z czujegos kalectwa jest CHAMSTWEM i to Witek nie nabijał sie z Gosi....A kotek kaleka "oj, biedulek'...To sie w głowie nie miesci.Kroi sie kolejna awanturka...bo u mnie jest kot forumowy, 2 razy domek zmieniał, a własciciele to przez Was kwiatkami,kotkami serduszkami obsypywani ludzie.Ciekawe dlaczego publicznie nie zrezygnowali tu z opieki nad kotkiem...Ja ich rozumiem i nie ujawnie gdzie i od kogo jest mój obecny kot , który niestety zostanie wpisany w poczet kolejnego kota w mojej "kolekcji',bo wiele przeszedł i nie wiadomo, czy długo uda mu sie pozyc.I ze wzgledu na niego własnie nie moge pomóc zadnemu kotu przyjmujac go na tymczas.


Witkowi starałam sie pomóc i go wyciszac, ale ROZUMIEM Go...On kocha swoje koty, to straszna decyzja oddac swoje zwierzeta.Poznałam Witka i Danusie na NK...i dobre zdanie ludzie maja na Ich temat.Utrata pracy i niemoc wyzwala w człowieku niestety BESTIE.Dziekuje Millkaj ZA POMOC wITKOWI, BO GDYBY NIE MÓJ KOTEK SAMA BYM ZABRAŁA TE KOTY DO SIEBIE I WYDAŁA DO ADOPCJI.albo nie,bo teraz sezon maluszków...Bardzo Ci dziekuje jeszcze raz


Po aferze z watkiem moim tez chcino mi koty odebrac, bo takie dostali informacje,ze gały wszystkim wyszły na wierzch z niedowierzania.Dodam tylko tak-koty sa ,zostały, bo nagonka okazała sie kłamstwem i pomówieniem.
Nie wniosłam sprawy do sadu tylko dlatego,ze kilka osób by niexle bekło -to raz.Drugie,ze zbieranie funduszy na koty tutaj , bazarkujac jest wiesz,ze na granicy...dalej nie powiem.Straciły by koty, a ja chce im pomagac.Po trzecie Umiem wybaczac....postanowiłam byc własnie taka....wybaczyc...


Przykra sprawa...uwazam,ze ostatnie tygodnie to jakas masakra na miau...i to nie tylko moje zdanie...Trzymac kciuki za mojego adoptusia, bo bardzo xle z nim wczoraj było....i jest w lecznicy...


a i prosze, nie "odbijajcie piłeczki'złosliwosciami...i kolejna awantura...czas to zakończyc...
Ostatnio edytowano Śro lip 28, 2010 10:30 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro lip 28, 2010 10:29 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Iweta pisze:
Fredziolina pisze:Iweta, spokojnie.
Naprzód kup u weta test na parwo i sprawdź czy to jest pp.


Mysle teraz, powiedzcie, ze mam troche racji :roll: Koty , zanim je wzięłam były u IKI prawie 4 tygodnie, do zakażenia pp dochodzi bardzo łatwo i szybko,okres wylęgania się choroby (czyli od chwili kontaktu z wirusem do wystąpienia pierwszych objawów) to 3-12 dni. Zwykle jest to jednak około 5-9 dni. Więc czy to byłoby mozliwe, żeby dopiero teraz wyszło ? Po miesiącu przebywania w tamtym domu i 5 dniach u mnie ? O ile dobrze pamietam to pojechały do IKI 26 czerwca.
Czy na prawdę IKA byłaby zdolna świadomie zarażać maluchy, wiedząc, ze miała pp i brac coraz to nowe? Jesli tak to chora kobieta jest, bardzo chora i trzeba by ją było leczyć w jakims zakładzie psychiatrycznym.

a może ty masz pp? albo od weta przywlokłaś, mogłaś nawet na butach. Jak mam kociaki
minimalizuje odwiedziny weterynarzy jak tylko to możliwe.
NIgdy nie miała PP! a czy ty jesteś pewna, że nie miałas i że koty się nie u ciebie zaraziły?

Czy odizolowałaś kociaki od swoich kotów (kwarantanna)? i po każdym kontakcie z kociakami myłas ręce wirkonem?
Zakładam, że nie.... ech ....
Ostatnio edytowano Śro lip 28, 2010 10:45 przez cangu, łącznie edytowano 1 raz

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro lip 28, 2010 10:33 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Popisy stylu i klasy "adwokatek" zbieraczek 8O Bożena - ten wątek nie jest o Tobie. Życzysz sobie wątku na swój temat - załóż. Nawiasem mówiąc spieszę donieść, że "tragiczna śmierć dziewczyny zaszczutej przez forum" okazała się konfabulacją.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 11:18 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Agn pisze:


Iweta pisze:Czy na prawdę IKA byłaby zdolna świadomie zarażać maluchy, wiedząc, ze miała pp i brac coraz to nowe? Jesli tak to chora kobieta jest, bardzo chora i trzeba by ją było leczyć w jakims zakładzie psychiatrycznym.

Wiesz, IKA6 zarzekała się, że nie ma PP, więc wyrokowanie o stanie jej świadomości na tej podstawie jest nieco wątpliwe.



Moze się zarzekac a test wyszedł dodatni, więc co ? ja je zaraziłam jak tu sugeruje Cangu !

Moje koty sa nie wychodzące, nie mam i nie miałam nigdy pp i jesli ktoś chce nadal bronić IKE kosztem mnie to juz przegiecie . Jestem zdruzgotana wynikiem testu, a tu prosze wyglada na to, że ja jestem winna wszystkiem. Super.



cangu pisze:
Iweta pisze:
Fredziolina pisze:Iweta, spokojnie.
Naprzód kup u weta test na parwo i sprawdź czy to jest pp.


Mysle teraz, powiedzcie, ze mam troche racji :roll: Koty , zanim je wzięłam były u IKI prawie 4 tygodnie, do zakażenia pp dochodzi bardzo łatwo i szybko,okres wylęgania się choroby (czyli od chwili kontaktu z wirusem do wystąpienia pierwszych objawów) to 3-12 dni. Zwykle jest to jednak około 5-9 dni. Więc czy to byłoby mozliwe, żeby dopiero teraz wyszło ? Po miesiącu przebywania w tamtym domu i 5 dniach u mnie ? O ile dobrze pamietam to pojechały do IKI 26 czerwca.
Czy na prawdę IKA byłaby zdolna świadomie zarażać maluchy, wiedząc, ze miała pp i brac coraz to nowe? Jesli tak to chora kobieta jest, bardzo chora i trzeba by ją było leczyć w jakims zakładzie psychiatrycznym.

a może ty masz pp? albo od weta przywlokłaś, mogłaś nawet na butach. Jak mam kociaki
minimalizuje odwiedziny weterynarzy jak tylko to możliwe.
NIgdy nie miała PP! a czy ty jesteś pewna, że nie miałas i że koty się nie u ciebie zaraziły?

Czy odizolowałaś kociaki od swoich kotów (kwarantanna)? i po każdym kontakcie z kociakami myłas ręce wirkonem?
Zakładam, że nie.... ech ....


Nie zakładaj, bo własnie tak robiłam poza wirkonem, którego nie mam!. Koty były i jest Agacia do tej pory w osobnym pokoiku na strychu, czyli p[iętro wyzej niz reszta kotów, ja wchodząc tam zakładałam długą koszule, która ściagałam przy wyjściu i szłam umyć ręce,i często szyje ponieważ tuliły sie do szyi,zmieniałam tez obuwie. Nie jestem kretynka, wiedziałam w jakim stanie sa koty gdy je wziełam do reki, choc musze przyznac, ze nie sądziłam , ze cos będzie się działo z Agatką
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro lip 28, 2010 11:24 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Iweta, bardzo mi przykro :(
Wiem co przezywasz, bo w 2007 roku miałam pp.

Czy Twoi rezydenci są szczepieni?
Masz jakieś nieszczepione koty?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 28, 2010 11:27 Re: Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Uomamuniu... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek i 141 gości