Przytulanka-jest źle, zbieramy na leczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 27, 2010 16:34 Re: Przytulanka - TRANSPORT NA JUTRO!, 'siostry' pilnie dt

jutro tzn w srode, a wieczór to od której sie zaczyna ? :mrgreen:
i z kąd i do kąd transporcik 8)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lip 27, 2010 18:46 Re: Przytulanka - TRANSPORT NA JUTRO!, 'siostry' pilnie dt

Iwona, dziękuję :D ale sprawa nieaktualna. Przytulanka była dziś na kontroli, jest w świetnym stanie, tj. czuje się świetnie w stosunku do tego, co pokazują zdjęcia. Wetka nie wierzyła w to co się dzieje, patrząc na jej zdjęcia i na samopoczucie kotki. :D

Dziś nie udało się zrobić punkcji, ponieważ kotka miala pełen brzuszek, stąd zabieg będzie w czwartek rano, koło 7. Ale transport nie będzie już potrzebny. Dziś zapłaciłam za taksówkę w jedną stronę 50 zł, nie wiem ile emgatto zapłaciła za powrót z kotką. Nie wiem też ile kosztowała wizyta i zdjęcia - zapłacę w czwartek za wszystko, łącznie z zabiegiem.

PLanowana jest tylko punkca brzuszka, więc kotka od razu będzie mogła wrócić do domu :D
Jutro uaktualnię rozliczenia, w sb kupiłam jeszcze 4 x Natures Menu, i to wszystko.

A tak w ogóle to strasznie się cieszę, naprawdę! tak bardzo się bałam dzisiejszego dnia,a tu taka niespodzianka 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lip 27, 2010 19:11 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Never dzieki za dobre wieści :D
Przytulanko trzymaj tak dalej :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ONa ma ogromna wole życia , oby tak dalej :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lip 27, 2010 20:37 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

uffff - jakie dobre wiadomości!!!!!!! :piwa:
skradzione kolejne dni i daj Boże tygodnie... :ok: :ok: :ok: :ok: Przytulanko - ogromne głaski i mizianki!!!!!!!!!!!!! :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto lip 27, 2010 20:47 Re: Przytulanka - POTRZEBNA POMOC FINANSOWA, 'siostry' pilnie dt

Miłość czyni cuda :1luvu:

hanelka pisze:Czy o „siostry” Przytulanki ktoś pytał?
że się zacytuję...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 27, 2010 22:22 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Przepraszam, że nie odezwałam się już w sprawie transportu - praca... :?

ale nie zrażajcie się do nas, to nie brak chęci, może następnym razem damy radę pomóc.

Przytulasiu kochana, cieszę się, że tak dobrze się miewasz :1luvu:

Ja mam sporo ciuchów na bazarki, tylko permanentny brak czasu :( teraz też siedzę przy kompie, wzięłam pracę do domu...

nawet mam sfocone już te ciuchy...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 9:28 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

do mnie w sprawie sióstr nikt nie dzwonił.... Alareipan miała parę telefonów, ale z tego co wiem dzwonią mało odpowiedzialni ludzie... Zresztą na wątku Paluchowym cisza.... jak pisaliśmy o aferach, było zainteresowanie, jak piszemy o samych kotach - nie ma :( niestety.

Przytulanka ma cały brzuszek zalany wodą, ale trzyma się świetnie - ma teraz dla kogo żyć, i to jest najważniejsze. Zresztą na zdjęciach widać, ze dobrze jest jej tam, gdzie jest :D I żeby tak było jak najdłużej...
Jutro po 7 rano punkcja brzuszka...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro lip 28, 2010 10:42 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Zdrowka Malenka :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro lip 28, 2010 10:59 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Przytulanko, bądź z nami jak najdłużej :D :ok: :ok: :ok:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 11:25 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

kurcze, forumowy domek dla Miki i Gwiazdeczki bylby jedyną szansą...

Przytulanke milosc trzyma przy zyciu i oby tak jak najdluzej :D :1luvu: :D :1luvu: :D :1luvu:

a co z tym sikaniem? rozumiem, ze wyniki z krwi - mocznik i kreatynina - w normie?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lip 28, 2010 22:26 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Przytulanka,nasza dzielna,mała kicia :1luvu:

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Czw lip 29, 2010 6:45 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

co slychac, Przytulanko nasza kochana?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 29, 2010 8:54 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Siki dalej nie złapane, a u weta był pusty pęcherz, więc nie wiadomo. W sobotę jadę z misją specjalną - łapania sioo 8)
A dziś.... o rany... no więc rano po wysłuchaniu informacji od wetki, ze jesli płyn będzie taki gęsty jak ostatnio, nie będzie można go ściągnąć załamałam się kompletnie... A tutaj - znowu niespodzianka - płyn był rzadszy niż ostatnio, wetka ściągnęła 200 ml, czyli całą nerkę, bez znieczulania (tylko z podaniem zastrzyku p/bólowego). Płynu z płuc dzisiaj nie ściągaliśmy, nie było takiej potrzeby, a to jest ryzykowny zabieg. Powierzchnia płuc co prawda nie jest imponująca, ale grunt, ze da się oddychać. No i pewnie pogoda sprzyja :D
Po zabiegu Przytulanka śmigała po całej lecznicy, nawet w pewnym momencie uciekła mi z kolan :oops: i trzeba ją było gonić :twisted:
Nie wiem co więcej napisać - jest przekochana, pełna życia, tuli się i ugniata wszystko co wpadnie w jej łapki :D Uwielbiam ją! odwaliło mi zupełnie na punkcie tego kota, jej chęć do zycia daje mi ogromną siłę, przebywanie z Przytulanką odpędza złe myśli, regeneruje, uspakaja... to jest magiczny kot :D
prześlę dziś fotki z lecznicy tillibulkowi, w sb zrobię chyba jakąś większą sesję :D mam nadzieję, ze do tej pory wszystko będzie dobrze!
I jeszcze jedno - szukam czegoś do włożenia między poszewkę a kołdrę, bo jak do tej pory mała leje na tę kołdrę niemiłosiernie. ktos ma pomysł? jaks specjalna cerata?
Rozliczenia postaram się zrobić jutro, dziś nie dam rady.... coś wpłynęło na konto, koło 30 zł, sprawdzę i dam znać!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 29, 2010 9:22 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

rany, Never, wklejaj wiecej takich optymistycznych postow :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ale sie ciesze, ze plyn rzadszy i ze udalo sie go sciagnac i mala zadowolona....

co do zabezpieczenia lozka, to dobra bedzie folia malarska - taka do zabezpieczania podlogi w czasie remontu - sa tez nieprzemakalne przescieradla tzw. podklady medyczne - z gumką, ale to droga opcja - ok. 80 zł

:1luvu: Przytulanko :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 29, 2010 20:23 Re: Przytulanka-szczęśliwa,zbieramy na leczenie,siostry pilne dt

Never, dzięki za dobre wieści o Przytulance :D :ok: :ok: :ok:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości