Łódź- adopcja kotka.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 27, 2010 19:52 Re: Łódź- adopcja kotka.

Pingwinek jest chyba bratem bliźniakiem moich własnych kocurków :1luvu: .

Moje też sa miziste i baaardzo grzeczne :D
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lip 27, 2010 20:31 Re: Łódź- adopcja kotka.

to ja tradycyjnie powiem,
że od jednego kota lepsze są
tylko 2 koty
może więc taki łódzki dwupak obłędnych obłoczków? 8)
Obrazek

a ich wątek otworzy się po kliknięciu w banerek w moim podpisie
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 27, 2010 21:59 Re: Łódź- adopcja kotka.

A ja jeszcze wpiszę linki do wątków nie łódzkich, ale okolicznych - Radomsko
Tu wątek i lista kotów: viewtopic.php?f=1&t=109235
a tu jeszcze jeden wątek z dwoma ślicznymi kolorowymi maluchami których zdaje się nie ma na liście w pierwszym wątku: viewtopic.php?f=13&t=114599

Kontakty są podane w wątkach, ja tylko jako sympatyk wklejam informację o ich istnieniu ;)

włóczka

 
Posty: 1450
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lip 27, 2010 22:10 Re: Łódź- adopcja kotka.

to ja jeszcze dodam dwie dymne sierotki:

viewtopic.php?f=1&t=114602&start=0

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto lip 27, 2010 23:25 Re: Łódź- adopcja kotka.

Ja też zapraszam do łodzkiego schroniska - mamy pełno kotów - są szylkretki i trikolorki - małe, duże średnie. Pełny wybór.
Zapraszam w weekend w godz 10-14 lub w czwartek od 8 do 16 - pomożemy w wyborze odpowiedniego kotka.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 28, 2010 12:16 Re: Łódź- adopcja kotka.

Dziękuję wszystkim za informacje :)
Wiedziałam, że dużo kotków potrzebuje domów, ale jak tu wybrać tego jedynego :) Muszę się poważnie zastanowić którą piękność wybrać :)

Akte

 
Posty: 9
Od: Wto lip 27, 2010 11:09

Post » Śro lip 28, 2010 12:47 Re: Łódź- adopcja kotka.

Bardzo pilnie domku potrzebuje młoda kotka ma 9-10 miesięcy mieszkała do tego czasu w domu więc jest kuwetowa jednak właściciele się wyprowadzili a kota wypuścili na ulicę :roll: Kocha być przytulana i noszona :D Z psami też się dogaduje. Więc proszę weźcie i ją pod uwagę. W następnym tygodniu będzie wysterylizowana tutaj jest jej wątek
viewtopic.php?f=13&t=114692
Obrazek Obrazek Obrazek

bazyliszek

 
Posty: 196
Od: Nie lis 15, 2009 11:33
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Śro lip 28, 2010 13:17 Re: Łódź- adopcja kotka.

Przejrzałam ten wątek i powiem szczerze, że troszkę się rozmarzyłam :oops: Bardzo bym chciała któregoś dnia taki założyć :) Mam nadzieję, że jak najszybciej będe miała możliwość :mrgreen: Chociaż powiem szczerze, że mój trzeci kot raczej będzie ze schroniska. Kotki w domach tymaczsowych już są szczęściarzami. Przejdź się do schroniska - tam napewno serce Ci zadrży na widok jakiegoś stworzonka.
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lip 28, 2010 13:38 Re: Łódź- adopcja kotka.

Chyba najlepiej będzie jak się przejdę do schroniska, podobno w przypadku kotów to one muszą wybrać sobie swojego człowieka ;) A ponieważ będzie to mój pierwszy koci obywatel nie chcę popełnić błędu.

Najbardziej się boję o mojego staruszka, który miał różne przygody z kotami a po jednej do dziś ma ślad na nosie ;) Nigdy nie był agresywny w stosunku do kotów, ale teraz jak nie widzi stał się nieco drażliwy i może coś mu się nie spodobać :/

Jeszcze raz dziękuję za pomoc! :)

Akte

 
Posty: 9
Od: Wto lip 27, 2010 11:09

Post » Śro lip 28, 2010 13:47 Re: Łódź- adopcja kotka.

Nie zdziwię się jak to wcale nie będzie tri albo pingwinek :ryk: . Ja chciałam Bengala albo Maine Coon'a a po wizycie w schronisku wylądował u mnie taki o to kawaler
Obrazek.
podbił moje serce i portfel :)
Pierwsze dni mogą być trudne jeśli chodzi o aklimatyzację, ale od pytań i rad masz przecież forum ;) Zresztą chyba dużo dziewczyn z forum jest wolontariuszkami w łódzkim schronisku (tak mi się przynajmniej wydaje). Na pewno będą mogły Ci opowiedzieć cos o każdym kocie który tam przebywa :ok:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lip 28, 2010 13:52 Re: Łódź- adopcja kotka.

Akte pisze:Chyba najlepiej będzie jak się przejdę do schroniska, podobno w przypadku kotów to one muszą wybrać sobie swojego człowieka ;) A ponieważ będzie to mój pierwszy koci obywatel nie chcę popełnić błędu.

W sobotę i w niedziele będa wolontariuszki w schronisku, pomogą Ci
Obrazek

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lip 28, 2010 13:59 Re: Łódź- adopcja kotka.

Oczywiście nie dyskryminuję pozostałych odmian ;) Jakoś od zawsze trikolorki (zwłaszcza długowłose) i pingwinki wydawały mi się bardziej tajemnicze ;) W sumie z buraskami też miałam styczność, ciotka ma na wsi oswojoną mieszkającą w stodole trzecią w pokoleniu kocicę, która przymila sie jak umie :) W kamienicy obok mojego mieszkania mieszkają dwa biało czarne, które upodobały sobie parapet i mijam je codziennie idąc do pracy :))) A przyjmują takie pozy, że nawet mój pies fakir od urodzenia (spał na tak dziwnych rzeczach i w takich pozach, że trudno uwierzyć) przy nich blaknie ;))

Miss... cóż za dumna poza ;)

Akte

 
Posty: 9
Od: Wto lip 27, 2010 11:09

Post » Śro lip 28, 2010 14:18 Re: Łódź- adopcja kotka.

Naśmieszniejsze jest to że zanim miałam koty czyli lekko ponad rok temu to:
a) nie byłam jakąś miłośniczką kotów - wolałam psy
b) nie podobały mi się rude bądź biało rude
c) nie podobały mi się i chyba dalej nie podobają burasy :oops:
A na stanie mam biało-rudego znajducha i burego Mania ze schronu :ryk:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lip 28, 2010 14:44 Re: Łódź- adopcja kotka.

;) ja z kolei planowałam, że w związku z tym, że przez 16 lat miałam burą kotkę, to następne koty mogą być w każdym kolorze oprócz burego. wiecie chęć jakiejść odmiany i te sprawy ;) marzyły mi się jakieś łaciatki itd. pojechałam do azylu i oczywiście zaadoptowałam dwie bure kotki ;) od swojej poprzedniczki różnią się jedynie białymi łapkami ;) no i ciągle się śmiejemy, że nie dość, że mamy dwa identyczne koty, to jeszcze znowu bure ;)

szaraczki

 
Posty: 148
Od: Pt lis 27, 2009 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 18:24 Re: Łódź- adopcja kotka.

U mnie podobnie :P

Nie przepadam za rudo-białymi ( bardziej wolę ciemnie tricki ). Jest.

Burasy, to też zależy. Jak tygrysek z białymi dodatkami, to mi się podobają, ale no za zwykłymi strasznie nie przepadam... ;) A tutaj proszę. Ani to szare, ani to bure 8O

No i jeszcze biało-bure dziecko ;) Ten kolorek, to nawet lubię ;)

A wyadoptowałam już 2 długowłose :evil: :evil:

Ale za to każdy ma inny charakterek ;)
Rudy- najlepiej byłoby, gdyby nikt go nie głaskał. Nie przepada za miziankami. Woli posiedzieć na kanapie ;)
Jigga- świr totalny. Nie usiedzi w miejscu. Po chałupie zasuwa, jak torpeda :P
Bossik- kochany śpioch, który wszystko cierpliwie znosi; ataki Jiggi, małe kotki, mizianki :mrgreen:
Kończę swojego off topa :P

Kciuki za znalezienie tego odpowiedniego ;) :ok:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości