- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114719&start=15][img]http://tnij.org/zabrzanskie[/img][/url]
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114719&start=15][img]http://tnij.org/zabrzanskie[/img][/url]
Formica pisze:Goś, a ile tam kotów może być. Bo jak za dużo to też nie dobrze. Tam są po dwa koty teraz na stajnię sportową i tę niesportową tak?
halbina pisze:Mysia na wątku schroniska na dogomanii napisała w sprawie kotów:
"Pierwszy raz dziewczyny były tam tydzień temu - od tego czasu jeździmy tam prawie codziennie z jedzeniem. Panie (opiekunki?) dostały tez od nas frontline, żeby odpchlić kotki i aniprazol, żeby odrobaczyć. Umawiałyśmy się, że od wtorku będziemy zabierać po dwie kotki do sterylizacji jeśli nie mają FIV, FIP czy jak te wirusy wszystkie się nazywają, bo wiadomo, że w takich zbiorowiskach kotów jest to możliwe, a nie możemy w razie co narazić na to kotów w naszej kociarni... Cały czas była mowa o tym, że to koty trafia do schroniska, oczywiście nie wszystkie na raz... Jesteśmy teraz strasznie zakoceni, jednak nie możemy zostawić ich bez pomocy. Te przebadane i wysterlizowana mają trafiać do nas prosto z kliniki. Super by było gdyby udało się znaleźc im tymczasy i domy, przy tym oszczędzić trafienia do schroniska. Jednak myślę, że nie ma sensu przedłużać ich pobytu tam, bo lada moment zaczną rodzić się kolejne kociaki, a ten Pan przecież tez nie może długo w takich warunkach żyć, a nie wyprowadzi się stamtąd dopóki ostatnio kotek nie zostanie zabrany. Cieszmy się, że własciciel tego budynku nie kazał nam natychmiast zabrać wszystkich kotów, na szczęscie facet okazał się w porządu i powiedział, że daje nam tyle czasu ile potrzebujemy."
Ma dzwonić do Formicy i razem ustalą jakiś wspólny plan działania.
Formica pisze:A co się stanie z kotkami, u których testy wyjdą dodatnie? Wszystkie koty w kociarni schroniskowej są przebadane? Nie wiedziałam, ale jestem pełna podziwu.
Co do stajni to akurat do tej stajni mam mieszane uczucia. Żaden z wypuszczonych kotów tam nie został, i była już raz kontrol z Tozu i inspektoratu i już się trochę nasłuchałam o podejściu właściciela do psów i kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, kasiek1510, squid i 49 gości