Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 24, 2009 23:09

Nie obiecuję, ale postaram się uchwycić pana M. w trakcie przeszkadzania mi przy komputerze :lol:
A coś konkretniej wiadomo?

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 24, 2009 23:49

To ja będę czekać na zdjęcie :wink:
Konkretnie to wiadoo na razie tyle, że leczymy w kierunku infekcji, jak się nie popraw, to będzie rentgen.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 18, 2009 21:18

łoj ale mnie tu nie było, zaległości widzę sporę :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw lip 22, 2010 11:02 Re: Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Twój wątek zdechł, mój wątek zdechł...Ewutek - żyjesz?
Edit: zmieniłam nick z haniaszaraf, to tak na wypadek, gdybyś nie wiedziała ktom zacz :mrgreen:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42136
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 22, 2010 15:46 Re: Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

A przestałam pisać bo odkąd pracuję to jakoś czasu mam mało i nie mogę wygospodarować sobie dłuższej chwili na wiszenie na forum. Poza tym w pewnym momencie znużyły mnie te wszystkie niesnaski, kłótnie i awantury na forach. Nie wchodzę na Miau chyba, że przyjdzie powiadomienie z tych kilku śledzonych przeze mnie wątków. Jeśli chodzi o pomoc kociastym to jestem zblokowana bo budżet domowy się nie rozciąga, a kotów mam już cztery, co i dla mnie jest już przybytkiem, od którego lekko pobolewa mnie głowa. Zwłaszcza kiedy Ruda zniesmaczona brudem w kuwecie obsikuje mi każdy dostępny kąt łazienki ze szczególnym uwzględnieniem kosza z brudną bielizną lub ciuchami nieopatrznie pozostawionymi na pralce.
Ruda jest wciąż mocno uzależniona od obecności człowieka, nachalna w swych zalotach i zżera mi namiętnie większość kwiatów w doniczkach. Szczyt absurdu- dwa maleńkie kaktusy z absolutnie kłującymi kolcami są obgryzane, wykopywane z doniczki i z upodobaniem turlane po podłodze.
Myślnik to kot na klasycznym "haju"- Mało przytomny, nieprzyzwoicie chudy i ma "trudności" ze złożeniem swoich tylnych odnóży w kuwecie tak aby moczem trafiać jeśli juz nie w piasek to chociaż w ściankę kuwety. Specjalnie dla niego kupiłam większą i głębszą. Nie pomogło.Wciąż miziak.
Mrówka to nadal dzikus, kot-widmo. Ciężko wystraszona tym, że żyje i, że żyją inni. Wielka nieobecna piękność. Jedynym miejscem, gdzie czuje się na tyle bezpiecznie, że sama dopomina się o pieszczoty pozostaje... umywalka.
Żabek. Żabek to Żabek. Wielki, jednooki, wrzaskun o ogromnych skłonnościach do miziania, ale nie tolerujący noszenia i trzymania na kolanach. Nienażarty i dominujący nad resztą stada. Tzn. usiłuje dominować, ale zazwyczaj każda próba narzucenia zabawy czy karesów pozostałym kończy się pluciem albo laniem. Ogólnie biorąc jest nielubiany przez resztę. Za to mruczy jak ogromny silnik.
Poza tym wszystkim zmieniła się tylko Szczotka. Jest miziasta i wierna jak piesek. Widać, że się starzeje. Na wiosne złapała chyba grzybka bo liniała w plamy, ale od dłuższego czasu ma tylko trochę łupieżu w gładkim futerku. Szczuplutka. Szkoda, że nie mam ogródka. Zrobiłabym jej tam luksusowe warunki. Gdyby Żabek nie był pierwszy to może bym ją wzięła bo w końcu od niej się wszystko zaczęło, ale cóż...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 25, 2010 0:03 Re: Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Dobrze, że napisałaś. Nieraz się zastanawiałam co u ciebie. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 25, 2010 0:26 Re: Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Nihil novi. Żyjemy sobie z dnia na dzień. Misja ratowania kociego świata odsunęła się na plan dalszy z racji braku czasu i gotówki. Wciąż dokarmiam (do spółki z moją niezbyt rozgarniętą sąsiadką :roll: )Podwieżowcowe Potffory czyli cwaną Tri vel Netoperka, Szczotkę i syna Tri Burasia, który nie jest bynajmniej Bury lecz czarno-biały. Dokarmiam też mimowolnie różne inne kocie indywidua w rodzaju Białego Bandyty czyli tatusia mojego Żabka, Didi czyli niepokornej kocurki(dokładnie-kocurki!) naszej kioskarki i parę innych kociastych. Moje domowe paskudy rozrabiają, dzieci rosną...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 25, 2010 9:46 Re: Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Fotki będą?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42136
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lis 02, 2018 11:29 Re: Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Aktualizacja po latach.
Wszyscy wymienieni w tytule wątku już odeszli. Szczotka odeszła z powodu starości odeszła parę miesięcy temu, a Rudą Maupę pożegnaliśmy przed godziną. Prawdopodobnie przeszła udar. Przez parę tygodni próbowaliśmy łagodzić objawy, ale lewostronny niedowład przeszedł w stany padaczkowe, zaburzenia łaknienia i poczucia rzeczywistości. Poprosiliśmy weterynarza o skrócenie jej życia. Zamknął się pewien istotny rozdział naszego domowego życia. Królowa odeszła-tron pozostanie pusty. Zostają wciąż z nami: szalony kot widmo- Mrówka, olbrzymi i pierdołowaty Żabek oraz nachalnie przylepny Głupek(niegdyś Pinduś/Rysiek/Amant).

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 125 gości