Hospicjum"J&j"

[Agn]

[quote="villemo5":4ihdk9sq]
Pamiętasz o nas Agn? Blanusia pozdrawia [/quote:4ihdk9sq]

Pamiętam [i nie kituj mnie pozdrawiająca Blanusia, która pewnie ma wszystko... gdzieś ] - jesteście wciągnięte na listę na magicznej karteczce `sprawy do odfajkowania`.

[villemo5]

Do odfajkowania?


Natentychmiast prosze zmienic nagłówek karteczki na SPRAWY PRIORYTETOWE

A nad tym ogniskiem co to miało być z kiełbaską to się nie pochylisz? buuuuuuuuuuu

[Agn]

[quote="villemo5":6zs4mvp4]Do odfajkowania?


Natentychmiast prosze zmienic nagłówek karteczki na SPRAWY [b:6zs4mvp4]PRIORYTETOWE[/b:6zs4mvp4]

A nad tym ogniskiem co to miało być z kiełbaską to się nie pochylisz? buuuuuuuuuuu[/quote:6zs4mvp4]

Nad ogniskiem [b:6zs4mvp4]nigdy[/b:6zs4mvp4] się nie pochylam. Dlatego jeszcze żyję i twarz mam ciągle [i:6zs4mvp4]wyględną[/i:6zs4mvp4], jak na te ilości ognisk, które zaliczyłam.

Poza tym - PADA DESZCZ. I tylko to się w tej chwili liczy, pomimo tego, że muszę zaraz wychodzić.

[siriwan]

Dawno nie słyszany dźwięk ulewnego deszczu.

http://www.rainymood.com/
Muzyka relaksacyjna, w upały działa jeszcze lepiej.

[Agn]

[quote="siriwan":1omup9vi][quote="Agn":1omup9vi]Dawno nie słyszany dźwięk ulewnego deszczu.[/quote:1omup9vi]
http://www.rainymood.com/
Muzyka relaksacyjna, w upały działa jeszcze lepiej. [/quote:1omup9vi]

W upały to może tylko wnerwiać.

Wreszcie się porządnie ochłodziło.


A na forum narastają tendencje egzekutorskie.
Wspominałam coś o lojalkach? No, to słyszę już tupot wirtualnych buciorów.

[vega013]

A na forum narastają tendencje egzekutorskie.
Wspominałam coś o lojalkach? No, to słyszę już tupot wirtualnych buciorów.

Mnie to przeraża. Nie dlatego, że może mieć jakiś konkretny skutek, bo nie może. Przeraża mnie tok rozumowania niektórych forumowiczek, ich bezwzględność wobec tych istot, które potrzebują wyjątkowo troskliwej opieki.

Cóż, wątek, o którym piszesz, to kolejny wątek, w którym nikt nikogo nie przekona i który z pewnością skończy się personalnymi przepychankami, jak wiele jemu podobnych, kontrowersyjnych wątków.

[mpacz78]

Mnie zaciekawiło to:

... w dodatku podjęłam decyzję o wczesnych kastracjach - żadne kocię nie wyjdzie już z mojego domu zdolne do rozrodu....

Agn zamierzasz przecierać szlaki w temacie wczesnej katracji, jak wczesnej?
Rozmawiałaś z Doc? Jaki wiek może byc minimalny do wykonania zabiegu?
U mnie póki co weci, z usług których korzytam kastrują koteczki 5-6 miesięczne, przecież wiemy że zdarzają się kotki, które mają pierwszą ruję w wieku 4 mies.
Chociaż mój wet ostatnio wyposażył gabinet w aparaturę do narkozy wziewnej, więc ma lepsze możliwości niż wcześniej.

[villemo5]

Się nieśmiało przypominam...

[dolabra]

prezeska,
ty ognia pilnuj

[Asia_Siunia]

Mnie zaciekawiło to:

... w dodatku podjęłam decyzję o wczesnych kastracjach - żadne kocię nie wyjdzie już z mojego domu zdolne do rozrodu....

Agn zamierzasz przecierać szlaki w temacie wczesnej katracji, jak wczesnej?
Rozmawiałaś z Doc? Jaki wiek może byc minimalny do wykonania zabiegu?
U mnie póki co weci, z usług których korzytam kastrują koteczki 5-6 miesięczne, przecież wiemy że zdarzają się kotki, które mają pierwszą ruję w wieku 4 mies.
Chociaż mój wet ostatnio wyposażył gabinet w aparaturę do narkozy wziewnej, więc ma lepsze możliwości niż wcześniej.

W zeszłym roku u weta rozmawiałam o kastracji i mówił, że wielu hodowców u niego kastruje swoje kocury "na kolanka" bardzo wcześnie - przed wydaniem nowemu właścicielowi - czyli poniżej 12tyg...On osobiście nie widzi przeciwwskazań.

[pixie65]

A na forum narastają tendencje egzekutorskie.
Wspominałam coś o lojalkach? No, to słyszę już tupot wirtualnych buciorów.

A mnie się ten klimat kojarzy zdecydowanie depresyjnie

[Agn]

[quote="mpacz78":3k8scprc]Mnie zaciekawiło to:
[quote="Agn":3k8scprc]... w dodatku podjęłam decyzję o wczesnych kastracjach - żadne kocię nie wyjdzie już z mojego domu zdolne do rozrodu....[/quote:3k8scprc]
Agn zamierzasz przecierać szlaki w temacie wczesnej katracji, jak wczesnej?
Rozmawiałaś z Doc? Jaki wiek może byc minimalny do wykonania zabiegu?
U mnie póki co weci, z usług których korzytam kastrują koteczki 5-6 miesięczne, przecież wiemy że zdarzają się kotki, które mają pierwszą ruję w wieku 4 mies.
Chociaż mój wet ostatnio wyposażył gabinet w aparaturę do narkozy wziewnej, więc ma lepsze możliwości niż wcześniej.[/quote:3k8scprc]

Właśnie dziś go o to pytałam. Nie widzi przeciwwskazań. Rozmawialiśmy na razie o Pepie i wstępnie umawiałam się na koniec sierpnia, więc mała będzie miała skończone cztery miesiące. Termin wcześniejszy będzie zależał od tego, czy pojawi się ktoś chętny do adoptowania małej.

[quote="villemo5":3k8scprc]Się nieśmiało przypominam...[/quote:3k8scprc]
14 sierpnia, godz. 14 albo 15. Pasi?

[Asia_Siunia]

Mnie zaciekawiło to:

... w dodatku podjęłam decyzję o wczesnych kastracjach - żadne kocię nie wyjdzie już z mojego domu zdolne do rozrodu....

Agn zamierzasz przecierać szlaki w temacie wczesnej katracji, jak wczesnej?
Rozmawiałaś z Doc? Jaki wiek może byc minimalny do wykonania zabiegu?
U mnie póki co weci, z usług których korzytam kastrują koteczki 5-6 miesięczne, przecież wiemy że zdarzają się kotki, które mają pierwszą ruję w wieku 4 mies.
Chociaż mój wet ostatnio wyposażył gabinet w aparaturę do narkozy wziewnej, więc ma lepsze możliwości niż wcześniej.

Właśnie dziś go o to pytałam. Nie widzi przeciwwskazań. Rozmawialiśmy na razie o Pepie i wstępnie umawiałam się na koniec sierpnia, więc mała będzie miała skończone cztery miesiące. Termin wcześniejszy będzie zależał od tego, czy pojawi się ktoś chętny do adoptowania małej.

Się nieśmiało przypominam...

14 sierpnia, godz. 14 albo 15. Pasi?

[/b]
Kurcze Agnieszka...do Ciebie kolejki dłuższe niż do gastrologa

[Agn]

[quote="Asia_Siunia":29vzylye]
[color=#004080:29vzylye]Kurcze Agnieszka...do Ciebie kolejki dłuższe niż do gastrologa [/color:29vzylye][/quote:29vzylye]
To nie do mnie - to do Doc.

No i doczekaliśmy się. Dzięki A59 mamy wątek o kocim rasizmie.
viewtopic.php?f=8&t=114823

O.

[Aleksandra59]

Agn dzięki