Jurand*Kot Niebieski*Białaczka* Jest dobrze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 23, 2010 19:09 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

:ok: :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt lip 23, 2010 19:19 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Jak zacznie troszkę jeść, to dobrze jest takiemu maluszkowi wołowinkę skrobać.
Eh... szkoda, że nie mogę uskrobać własnemu dziecku.
Z ta krwią nie przesadź, żebyśmy się zaraz kupalami nie martwiły. :wink: Lepiej po troszku, a w miarę systematycznie.
Nieustające :ok: :ok: za Was.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 23, 2010 20:31 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Aniu trzymam ciagle kciuki za Jurandzika :ok:
i za Ciebie :ok: podziwiam Was :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob lip 24, 2010 0:24 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

ja również :) :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 24, 2010 8:23 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Witam
Jurandzik zaczyna spać po kociemu, tak dawno tego nie robił, zaczyna rozciągać, się, nawet zwinął się w kłębuszek, dawno już tego nie widziałam.

Zmiamy neurologiczne nadal widoczne, wygląda to strasznie, jak ktoś pierwszy raz patrzy, a jak zaczyna, próbuje chodzić, to juz robi się koszmarni ale nie poddaje się!
Nie wiem co z tym zrobić czy da się zrobić coś? Czy to się leczy?
Łapeńki są chudzieńkie, nie maja siły go nosić, rozjeżdają się ale przecież prawie 2 tyg nie chodził, więc mięśnie zanikły
Temperatura normalna,w nocy były 2 qpki - a le czarne - to pewnie od wątroby, mam nadzieje,ze to nic powaznego.
Coraz więcej udaje mi się wcisnąć w niego jedzonka, a on nie protestuje. Jednaka najlepiej teraz psrawdza sie rc recovery, nie ma po nim żadnych problemów z brzuszkiem, qpki sa normalne i co najwazneijsze pasztecik jest delikatny, gładziutki, bez jednej grudeczki - wczoraj otwrzyłam nowy i już praktycznie go nei ma, a jest mieszany z preparatem viyo lub wodą

Dziś rano obudziła się i długo rozglądał po pokoju, już nie leży nieprzytomny. Za każdym razem jak chce kuwetkować wstaje. Przy uszkach niektóre kawąłki skóry zaczynają różowieć, to chyba dobrze.

do weta idziemy za chwilę, dziś czynne do 14

bardzo prosimy o jakieś bazarki, pomoc dla Jurandzika, widać, że jest już lepiej, mały walczy jak lew!!! ale leczenia trwa i potrwa jeszcze
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lip 24, 2010 8:29 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Czarne kupki najpewniej mogą być od preparatów żelaza, tak jest wśród ludzi przynajmniej. Fajnie, że się podnosi. Te objawy neurologiczne mogą być bardziej widoczne, bo jest osłabiony i wszystko mu się chwieje. Myslę, że dobrze by mu robił delikatny masażyk łapek, w dodatku kotki to lubią :) , łącznie z dotykaniem takich miejsc, że on łapki rozczapierza albo zgina
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lip 24, 2010 8:32 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

łapki ćwiczymy delikatnie, szyje masujemy i brzusio
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lip 24, 2010 9:04 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

A skąd pewność że to żółtaczka od wątroby?
Może pochodzi z nadmiernego rozpadu krwinek czerwonych?
MOże w tym kierunku poszukać przyczyny tego co się dzieje?
Jeśli bidok ma tak silną anemię - to zmiany neurologiczne mogą wynikać z niedotlenienia mózgu :(

Blue

 
Posty: 23927
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lip 24, 2010 9:07 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Aniu, dziękuję za dobre wieści - bardzo się cieszę :D
Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :ok:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Sob lip 24, 2010 9:55 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Aniu mam Ornipural , 1/3 butelki tylko , że przegapiłam
termin ważnosci.
Data upłynęla 3 czerwca , dopytaj weta czy jeszcze może byc taki ?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lip 24, 2010 11:01 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Aniu czarne kupki są od wołowej krwi. Zjedz sobie porządny obiad z dużym wołowym stekiem a też taką będziesz miała ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 24, 2010 11:04 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

?Co do zmian neurologicznych to jak Jurand dojdzie do siebie a zmiany nie zanikną to wiem że są jakieś leki - Mikołajek był kiwaczkiem i dostawał leki i zmiany się cofały. Napisz do magdaradek i zapytaj.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 24, 2010 13:11 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Fajnie, że jest lepiej :) Oby to był początek szybkiej drogi ku całkowitemu wyzdrowieniu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 24, 2010 13:31 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

:ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, MruczkiRządzą, puszatek i 358 gości