Szpilka, piękna tricolorka, już w domu stałym

Jaki cudak :1luvu:

super jest :-)

chociaż mój Tż to by powiedział, że ma o jeden kolor za dużo ;-)

piekne fotki :1luvu:

jutro robię Szpilce ogłoszenia :ok:

A jak z kuwetką? Załapała dziewczyna? :oops:

Oczywiście, że załapała. Po urlopie (albo na urlopie) pomyślimy, żeby ja zabrać do siebie na DT.

turkawka pisze:Oczywiście, że załapała. Po urlopie (albo na urlopie) pomyślimy, żeby ja zabrać do siebie na DT.

Turkawka, byłoby super :1luvu:

a gdzie ona teraz jest?
Chciałabym zrobić jej ogłoszenia ale prosiłabym o namiary telefoniczne na DT.
Tak jest wygodniej bo często ludzie pytają o konkretne sprawy albo chcą zobaczyć kotka,
a z pośrednictwem za dużo zamieszania :roll:

Agness78 pisze:
turkawka pisze:Oczywiście, że załapała. Po urlopie (albo na urlopie) pomyślimy, żeby ja zabrać do siebie na DT.

Turkawka, byłoby super a gdzie ona teraz jest?
Chciałabym zrobić jej ogłoszenia ale prosiłabym o namiary telefoniczne na DT.
Tak jest wygodniej bo często ludzie pytają o konkretne sprawy albo chcą zobaczyć kotka,
a z pośrednictwem za dużo zamieszania

Hmm, Agnes, tak sobie myślimy... wstrzymaj się jeszcze troszkę z ogłoszeniem. Po 1 zastanawiamy się już nad DS, a jak nie DS, to koleżanka mówiła, że jej znajomi szukają przymilnej koci. Więc jakby Szpilka zostala u nas, to może macie jakąś drugą taką miziastą, żeby tamtym ludziom pokazać/zaprezentować? Może chcieli by dać domek takiej koteczce?

turkawka pisze:a z pośrednictwem za dużo zamieszania

Hmm, Agnes, tak sobie myślimy... wstrzymaj się jeszcze troszkę z ogłoszeniem. Po 1 zastanawiamy się już nad DS, a jak nie DS, to koleżanka mówiła, że jej znajomi szukają przymilnej koci. Więc jakby Szpilka zostala u nas, to może macie jakąś drugą taką miziastą, żeby tamtym ludziom pokazać/zaprezentować? Może chcieli by dać domek takiej koteczce?

Turkawka tak po cichutku liczyłam na to czytając jak o niej piszesz

mawin pisze:
turkawka pisze:a z pośrednictwem za dużo zamieszania

Hmm, Agnes, tak sobie myślimy... wstrzymaj się jeszcze troszkę z ogłoszeniem. Po 1 zastanawiamy się już nad DS, a jak nie DS, to koleżanka mówiła, że jej znajomi szukają przymilnej koci. Więc jakby Szpilka zostala u nas, to może macie jakąś drugą taką miziastą, żeby tamtym ludziom pokazać/zaprezentować? Może chcieli by dać domek takiej koteczce?

Turkawka tak po cichutku liczyłam na to czytając jak o niej piszesz

ja też

Spoko, wstrzymam się z ogłaszanie Szpilki :ok:

Kurde, złe wiadomości, nie o koteczce, ale ogólnie. Byłam dzisiaj u tych starszych babek powiedzieć, że z kotą wszystko w porządku, a tam nie dość że dwa kocury są do wyadoptowania, to jeszcze trzy dni temu okociła się jakaś dzika kotka. Widziałam te glizdy małe, są dwie, maleńkie, czarny kocurek i bura koteczka chyba. No załamka, nie wiem, w co ręce włożyć.

O kurcze, faktycznie nieciekawie :/ Ja będę mogła pomóc, ale dopiero w weekend. Właśnie załatwiłam całą logistykę dla Szpilki i Sznurka. Koteczka, to niech lepiej teraz odchowa troszkę małe na własnym mleczku, a później szybko na sterylkę.

Kolejna kocia bida z Wrocławia, 2 m-czny kociak z oskalpowanym ogonkiem :cry:

viewtopic.php?f=13&t=114873
Potrzebny DT i wsparcie finansowe :cry:

Póki co zrobiłam zdjęcia kotom. Maluchy są w kompostowniku, dalam kotce żarcie i przyniosłam im tam stary ręcznik, żeby chociaż miały na czym leżeć. Kotka jest dzika, boi się strasznie, syczy i ucieka, dzięki czemu zlazła z nich na chwilę i udało mi się je obfocić.
Prócz kociąt jest też przepiękny dwuletni kocurek ze skarpetkami i krawatem. Obłędny. Trochę nieufny, ale dał się miziać. Lepszych zdjęć nie mam, bo nie chciał wyjąć mordy z michy.

takie maleństwa :cry:

na kompostowniku

czy ta kotka nie ma gdzie ich ukryć, żeby miały dach nad głową :evil:

ale matka wyrodna..... Kurcze one na oko może z 1 tyg mają

matka powinna je jeszcze karmić.... a później DT i sterylka mamusi

A może by im tam jakiś karton do kompostownika wstawić, żeby matka miała gdzie je ukryć i schronienie przez deszczem i słońcem miały :oops:

Kurcze, fatalna sytuacja

za wcześnie by je od matki odbierać, nie będą jeszcze samodzielne

Przeniosła je podobno pod daszek na działce, bo jej ręcznik nie podpasował. Mam cynk od jednej z tych pań. Dobre i to. Też się kurna martwię, ze to takie małe glizdy, bo zanim będzie je można odłączyć od matki, to jeszcze mi zdziczeją.
Dzisiaj im stuknął czwarty dzień.

turkawka pisze:
Agness78 pisze:
turkawka pisze:Oczywiście, że załapała. Po urlopie (albo na urlopie) pomyślimy, żeby ja zabrać do siebie na DT.

Turkawka, byłoby super a gdzie ona teraz jest?
Chciałabym zrobić jej ogłoszenia ale prosiłabym o namiary telefoniczne na DT.
Tak jest wygodniej bo często ludzie pytają o konkretne sprawy albo chcą zobaczyć kotka,
a z pośrednictwem za dużo zamieszania

Hmm, Agnes, tak sobie myślimy... wstrzymaj się jeszcze troszkę z ogłoszeniem. Po 1 zastanawiamy się już nad DS, a jak nie DS, to koleżanka mówiła, że jej znajomi szukają przymilnej koci. Więc jakby Szpilka zostala u nas, to może macie jakąś drugą taką miziastą, żeby tamtym ludziom pokazać/zaprezentować? Może chcieli by dać domek takiej koteczce?

Szpilke wczoraj zobaczyłam na żywo, jak spotkałyśmy się z turkawką w lecznicy
makabresku - fajnie że dla niej i dla tych maluszków szukasz pomocy! :ok:

turkawka, jest jeszcze jedna taka ślicznotka, jak ta Szpilka , w dt u Kluska - gdyby Twoi znajomi chcieli, to podam namiary

Szpilka, piękna tricolorka, już w domu stałym

Kto przegląda forum