anna09 pisze:Edit: Mjs ma rację. Przy czterech kotach czuję się jak matka wielodzietnej rodziny
Skąd ja to znam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anna09 pisze:Edit: Mjs ma rację. Przy czterech kotach czuję się jak matka wielodzietnej rodziny
anna09 pisze:Edit: Mjs ma rację. Przy czterech kotach czuję się jak matka wielodzietnej rodziny
Tweety pisze:no to teraz mi powiedzcie gdzie mam dać jutro pannę Bellę, którą muszę odebrać z Theriosa.
Panna jest już zdrowa tylko po pp. Mogę wziąć ją do siebie ale wtedy Robert ma sporą szansę rozwlec wirusy, bo jeździ ze wszystkimi wszędzie. Lepszy by był dom gdzie ktoś jest mniej mobilny.
lutra pisze:Tweety pisze:no to teraz mi powiedzcie gdzie mam dać jutro pannę Bellę, którą muszę odebrać z Theriosa.
Panna jest już zdrowa tylko po pp. Mogę wziąć ją do siebie ale wtedy Robert ma sporą szansę rozwlec wirusy, bo jeździ ze wszystkimi wszędzie. Lepszy by był dom gdzie ktoś jest mniej mobilny.
to proste do słoika albo zamrażalki...
na 99% Amelka wraca, sympatyczny Malamut chciał się z nią zapoznawać (bez agresji), ale rozmiary robią swoje. Amelka chowała/chowa się w transporterze i nie chciała/chce wychodzić.
znów u noemik 8 kotów...
Tweety pisze:
a mogę ten słoik postawić u Ciebie na półce?![]()
solangelica pisze:Dzwonila pani od Ivana i prosila przekazac ze:
Ivan zajada wedzonego pstraga po ktorego specjalnie pani Regina i jej przyjaciel, wielki milosnik Ivana (albo raczej sluzacy) specjalnie (!) jezdza dla kota
![]()
![]()
Ivan ma swoj wlasny osobisty fotel na ktorym wysiaduje i podczas upalow jest przykrywany chlodna sciereczka co polubil![]()
![]()
Ivan wychodzi w puszorkach (szeleczkach) na spacer, a w klatce obok ma...adoratorkejest czarna, piekna i tez wychodzi ze swoja Duza na puszorkach. Bawia sie, gonia i wracaja grzecznie do domu. Normalnie Wersal w Miechowicach
![]()
Ivan czasami wychodzi przez okno na podworko, siada pod krzakiem i czeka az pani Regina po niego sie uda przed dom i go zawola - normalnie krolewskie maniery, trzeba mu otworzyc drzwi i ZAWOLAC GO PO IMIENIU inaczej nie bedzie zainteresowany![]()
Ponadto zjada wszystko bardzo ladnie, kuwetkuje, mruczy, przytula sie i pani Regina jest najszczesliwsza Slązaczką jaką ostatnio slyszalam przez telefon i podejrzewam ze przez najblizsze 30 lat rownie szczesliwej mieszkanki Gornego Slaska nie uslysze![]()
W sierpniu jade na spokojny wyjazd i dostalam zaproszenie na kawe z ktorego zamierzam skorzystac, wezme aparat i obfoce Cara Ivana Vielkokota Bytomskiego Pierwszego. Szczerze mowiac nie moge sie doczekac
Pani Regina powiedziala ze dzwoni bo chce zebysmy wiedzialy ze jest zadowolona z adopcji, ze bardzo jest wdzieczna za Ivana, zebysmy sie nie martwily o niego, ze ma dobrze i ze jest najwspanialszym kotem na swiecie. I ze pozdrawia wszystkich![]()
(ja tez chce zeby mnie ta pani zaadoptowala.... i to jeszcze w Bytomiu...chlip)
Po tej informacji mój stwierdził z pewną urazą, że on jada zdecydowanie gorzej i zaczął rozważać możliwość, żeby pani Regina jego też zaadoptowała. Zniechęciła go tylko wizja wychodzenia na spacer w szeleczkachsolangelica pisze:Ivan zajada wedzonego pstraga
Tweety pisze:a ja dostałam dzisiaj fotkę Iwana na komórkę, o, a Wy nie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości