Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Czw lip 22, 2010 22:47 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Brakuje również notek copyrightowych. Owszem w wieu przypadkach autorskie prawa majątkowe wygasły, w wielu materiały mogą zostać zamieszczone na prawach cytatu, ale autorskie prawa osobiste nie wygasają i w związku z tym, np. obok zamieszczonych na stronie zdjęć, powinna się znaleźć informacja o autorze, źródle.

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 23, 2010 0:12 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

OloK. pisze:Ciekawa strona. Zakładam, że w historii kotów rasowych w Polsce znajdzie się miejsce i dla innych organizacji niż FIFe. Jeżeli nie pewnie warto pomyśleć nad zmianą tytułu strony, bo wówczas nie będzie to historia kotów rasowych w Polsce tylko historia kotów rasowych i wystaw w ramach FIFe.

Faktycznie - mój błąd. Jednak strona jest w powijakach, więc da się to w miarę szybko naprawić.
Pomyślę tylko, jak to rozplanować i naniosę zmiany.

OloK. pisze:Brakuje również notek copyrightowych.

No tak, o prawach autorskich to ja nie mam zielonego pojęcia :)
W Polsce obowiązuje niesformalizowany system ochrony praw autorskich. Zamieszczenie tego znaczka (z dopiskiem np. „Copyright by…" czy „All Rights Reserved") nie ma znaczenia prawnego, nie konstytuuje ochrony prawnej, tak jak jego brak jej nie pozbawia. [...] ma to znaczenie głównie psychologiczne i informacyjne [...]


OloK. pisze:autorskie prawa osobiste nie wygasają i w związku z tym, np. obok zamieszczonych na stronie zdjęć, powinna się znaleźć informacja o autorze, źródle.

To chyba taka uwaga na zapas? Bo w tej chwili na stronie nie ma jeszcze materiałów, które podlegałyby ochronie.
Nie ja będę o tym decydować, lecz każda osoba dostarczająca materiały. Będzie to decyzja indywidualna, a nie narzucona. I to taka osoba będzie decydować, jakie obostrzenia przy danych materiałach nanieść.

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

Post » Pt lip 23, 2010 11:06 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Vanti pisze:
OloK. pisze:autorskie prawa osobiste nie wygasają i w związku z tym, np. obok zamieszczonych na stronie zdjęć, powinna się znaleźć informacja o autorze, źródle.

To chyba taka uwaga na zapas? Bo w tej chwili na stronie nie ma jeszcze materiałów, które podlegałyby ochronie.
Nie ja będę o tym decydować, lecz każda osoba dostarczająca materiały. Będzie to decyzja indywidualna, a nie narzucona. I to taka osoba będzie decydować, jakie obostrzenia przy danych materiałach nanieść.


Ależ już są. Zdjęcia historycznych wystaw. Z pewnością autorskie prawa majątkowe do tych zdjęć wygasły (więc oczywiście nie było potrzeby występować do odpowiedniego podmiotu o zgodę na ich umieszczenie) ale osobiste nie. Należałoby wskazać autora tych zdjęć, a jeżeli autor jest nieznany to przynajmniej źródło z jakiego zostały zaczerpnięte.
Ponadto książka, ale książki się nie czepiam :wink: bo z niej jasno wynika, kto jest autorem, kto wydał itp.

Co do obostrzeń osób dostarczających materiały. Zwracam uwagę, że niezależnie od zapisu "kopiowanie bez zgody surowo zabronione", zastosowanie w każdym przypadku będzie miał tzw. dozwolony użytek prywatny, czyli np. jeżeli ktoś będzie chciał skopiować dane zdjęcie i rozpowszechnić wśród znajomych (np. przesłać mailem) będzie mógł to zrobić. Ponadto będzie mógł z tego korzystać np. w ramach prawa cytatu, czy w celach edukacyjnych. W ramach dozwolonego użytku nie będzie się natomiast mieściło kopiowanie materiałów (bez zgody) w celu publikacji na własnej stronie internetowej (chyba że w ramach prawa cytatu), czy na portalach społecznościowych (gdzie niektórzy mają oszałamiające ilości "przyjaciół").

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 23, 2010 11:18 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Vanti pisze:
W Polsce obowiązuje niesformalizowany system ochrony praw autorskich. Zamieszczenie tego znaczka (z dopiskiem np. „Copyright by…" czy „All Rights Reserved") nie ma znaczenia prawnego, nie konstytuuje ochrony prawnej, tak jak jego brak jej nie pozbawia. [...] ma to znaczenie głównie psychologiczne i informacyjne [...]


Oczywiście powyższe jest prawdą (już nie wiem, czy to moje słowa, czy nie, ale brzmią jak moje :wink: ). Praktyką jest zamieszczanie takiego zastrzeżenia. Wystarczy najprostsze: Copyright Vanti itp. Jednocześnie musisz mieć na uwadze, że pozyskując materiały od poszczególnych osób (przede wszystkim zdjęcia, bo katalogi i inne drobiazgi raczej nie będą podlegały ochronie) powinnać uzyskać (dla swojego bezpieczeństwa) ich oświadczenie, iż "niniejszym udzielamy upoważnienia pani X do publikacji materiałów Y na stronie Z przez czas nieokreślony" (oczywiście takie upoważnienie może zostać wypowiedzianie, w przypadku braku terminów w samych oświadczeniu, na rok naprzód). Teoretycznie takie upoważnienie może zostać udzielone ustnie, ale dla celów dowodowych lepiej mieć oświadczenie w formie pisemnej.

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 23, 2010 11:57 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

OloK. pisze:Oczywiście powyższe jest prawdą (już nie wiem, czy to moje słowa, czy nie, ale brzmią jak moje :wink: ).

Jeżeli nazywasz się Mariusz Agnosiewicz, to są to twoje słowa :)
OloK. pisze:Należałoby wskazać autora tych zdjęć, a jeżeli autor jest nieznany to przynajmniej źródło z jakiego zostały zaczerpnięte.

Autor nieznany - czyli nie mają tu zastosowania autorskie prawa osobiste.
Stron i książek, na których są owe zdjęcia, jest kilkadziesiąt. Jednakże w stosunku do nich nie mają zastosowania autorskie prawa majątkowe.
Czemu zatem miałoby służyć by ich podanie?

OloK. pisze:Co do obostrzeń osób dostarczających materiały. Zwracam uwagę, że niezależnie od zapisu "kopiowanie bez zgody surowo zabronione", zastosowanie w każdym przypadku będzie miał tzw. dozwolony użytek prywatny, czyli np. jeżeli ktoś będzie chciał skopiować dane zdjęcie i rozpowszechnić wśród znajomych (np. przesłać mailem) będzie mógł to zrobić. Ponadto będzie mógł z tego korzystać np. w ramach prawa cytatu, czy w celach edukacyjnych. W ramach dozwolonego użytku nie będzie się natomiast mieściło kopiowanie materiałów (bez zgody) w celu publikacji na własnej stronie internetowej (chyba że w ramach prawa cytatu), czy na portalach społecznościowych (gdzie niektórzy mają oszałamiające ilości "przyjaciół").

Tak, jak napisałam poprzednio, każda osoba będzie sama o tym decydowała.

OloK. pisze:pozyskując materiały od poszczególnych osób (przede wszystkim zdjęcia, bo katalogi i inne drobiazgi raczej nie będą podlegały ochronie) powinnać uzyskać (dla swojego bezpieczeństwa) ich oświadczenie, iż "niniejszym udzielamy upoważnienia pani X do publikacji materiałów Y na stronie Z przez czas nieokreślony" (oczywiście takie upoważnienie może zostać wypowiedzianie, w przypadku braku terminów w samych oświadczeniu, na rok naprzód). Teoretycznie takie upoważnienie może zostać udzielone ustnie, ale dla celów dowodowych lepiej mieć oświadczenie w formie pisemnej.

Przesadzasz! Nie będę ludziom utrudniać życia. Umowa ustna jest w naszym prawie równoznaczna z umową pisemną, a e-maile (czy inne formy elektroniczne) są wystarczającym potwierdzeniem.

Wiesz, czytając twoje posty, odnoszę wrażenie, że bardzo chcesz uświadomić użytkowników forum w zakresie praw autorskich. Proponuję nie zaśmiecać już tego wątku prawem, bo służy on do zebrania chętnych w tworzeniu strony o historii kotów (chociaż powstał z innego powodu).
I moja druga propozycja: załóż osobny wątek dotyczący praw autorskich, w którym wyłożysz nam wszystko i odpowiesz na pytania, jeżeli takie zostaną zadane.

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

Post » Pt lip 23, 2010 12:02 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Vanti, ale to przecież bardzo istotne, co OloK. pisze.
Przecież jeżeli naruszysz czyjeś prawa autorskie i ten ktoś się przyczepi, to cala Twoja praca pójdzie na marne.
Nie lepiej się zawczasu zabezpieczyć? przynajmniej w takim zakresie, w jakim jesteś tego świadoma ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 23, 2010 12:24 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Kazia pisze:Vanti, ale to przecież bardzo istotne, co OloK. pisze.
Ja nie mówię, że jest to nieistotne.
Wręcz przeciwnie, z racji swojego zawodu, zdaję sobie sprawę z istoty sprawy. I również z racji swojego zawodu znam ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz zapoznawałam się z jej interpretacjami - zwłaszcza w zakresie publikacji internetowych, grafiki itp. Jest to temat, który żywo mnie interesuje od wielu lat.
Ale OloK., tłumacząc mi to wszystko, "uczy ojca dzieci robić".

Jak w którymś z poprzednich moich postów: każda osoba dostarczająca materiały, będzie samodzielnie decydowała, czy mogą one być powielane i w jaki sposób, jak mają być opisane i czy ma być na nich znak wodny itp.

Kazia pisze:Przecież jeżeli naruszysz czyjeś prawa autorskie i ten ktoś się przyczepi, to cala Twoja praca pójdzie na marne. Nie lepiej się zawczasu zabezpieczyć? przynajmniej w takim zakresie, w jakim jesteś tego świadoma ?
Tak, jak napisałam wcześniej, e-mail czy inna forma elektroniczna od osoby dostarczającej materiały, jest wystarczającym potwierdzeniem jej chęci umieszczenia materiałów na stronie.

Co zatem robię źle?

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

Post » Pt lip 23, 2010 12:25 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Vanti, oczywiście to Twoja strona i Ty narażasz się na ew. roszczenia osób trzecich. Nic mi do tego. Widzę, że ludzie na forum nie lubią być uświadamiani. Można i tak :wink:

ps. To że Ty nie znasz autora nie oznacza, że on nie istnieje (lub jego spadkobiercy) i że nie przysługują mu autorskie prawa osobiste. Ale to tylko na marginesie :wink:

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 23, 2010 12:59 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

OloK. pisze:Ty narażasz się na ew. roszczenia osób trzecich
W jaki sposób? Jeżeli w e-mailu mam potwierdzenie, że dana osoba chce zamieścić materiały i na jakich zasadach. Po co mi jeszcze papier? E-mail ma taką samą wartość, jak papier.
OloK. pisze:ps. To że Ty nie znasz autora nie oznacza, że on nie istnieje [..] i że nie przysługują mu autorskie prawa osobiste
Bezsens, oczywiście, że istniał, bo ktoś te zdjęcia wykonał. Jeśli zaś na wszystkich stronach, na których są zdjęcia i książkach, które zostały mi udostępnione, nie jest podany, to mam uzasadnione prawo domniemywać, że autora nie można ustalić. Zatem nie wymieniając go nie naruszam autorskich praw osobistych.
OloK. pisze:(lub jego spadkobiercy)
Autorskie prawa majątkowe spadkobierców trwają 70 lat po śmierci autora.
Więc sama policz:
- portret Harrisona Weir - zmarł w 1906, więc zdjęcie najpóźniej mogło zostać wykonane w tym roku;
- zdjęcie Crystal Palace - spalił się w pożarze w 1936 roku, więc zdjęcie najpóźniej mogło zostać wykonane w tym roku;
- zdjęcie wystawców - zostało wykonane na jednej z pierwszych wystaw, więc jeszcze w XIX wieku.

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

Post » Pt lip 23, 2010 13:02 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Vanti pisze:znam ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz zapoznawałam się z jej interpretacjami - zwłaszcza w zakresie publikacji internetowych, grafiki itp.

pisząc:
Umowa ustna jest w naszym prawie równoznaczna z umową pisemną


Autor nieznany - czyli nie mają tu zastosowania autorskie prawa osobiste.


Stron i książek, na których są owe zdjęcia, jest kilkadziesiąt. Jednakże w stosunku do nich nie mają zastosowania autorskie prawa majątkowe.


dałaś jasny dowód, że nie znasz ustawy o prawie autorskim.

nie wiem, skąd Twój napastliwy ton w stosunku do OloK., skoro jej posty - jak rozumiem - mają Cię zabezpieczyć przed ewentualnymi kłopotami.

podziwiam Twój zapał, zamierzasz się na ogromne przedsięwzięcie (społecznie! to dziś rzadkość), więc nie złość się, że ktoś chce Cię wspomóc dobrą radą.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lip 23, 2010 13:13 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Marcepan, z tym stwierdzeniami nie smialam juz dyskutowac :wink:

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 23, 2010 13:42 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Marcepan pisze:pisząc:
Umowa ustna jest w naszym prawie równoznaczna z umową pisemną.

Oświadczenie woli - w formie ustnej.
Marcepan pisze:pisząc:
Autor nieznany - czyli nie mają tu zastosowania autorskie prawa osobiste.

dałaś jasny dowód, że nie znasz ustawy o prawie autorskim.
Autorskie prawa osobiste, to nic innego, jak powiązanie twórcy z jego dziełem (publikacją, fotografią, stroną, grafiką). Nie da się tego zbyć, ponieważ autorem dzieła staje się w momencie jego tworzenia. Nie można odmówić twórcy, że jest autorem swojego dzieła. Prawa te mają chronić tą oczywistość. Nie mają zastosowania, bo nie mogę chronić twórcy, jeżeli go nie znam. Działo się to na tyle dawno temu, że pewnie nigdy się już tego nie ustali.
Marcepan pisze:
Stron i książek, na których są owe zdjęcia, jest kilkadziesiąt. Jednakże w stosunku do nich nie mają zastosowania autorskie prawa majątkowe.

dałaś jasny dowód, że nie znasz ustawy o prawie autorskim.

Tego to faktycznie nie rozumiem.

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

Post » Pt lip 23, 2010 13:59 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Marcepan pisze:nie wiem, skąd Twój napastliwy ton w stosunku do OloK., skoro jej posty - jak rozumiem - mają Cię zabezpieczyć przed ewentualnymi kłopotami.
Zamiast pisać artykuły i rozmawiać z ludźmi, którzy chcą podzielić się swoją wiedzą, muszę się tłumaczyć na forum, aby zainteresowani po postach OloK. nie zrezygnowali. A rzadko mam czas, jak teraz.
I w dodatku nie zrobiłam jeszcze nic złego :)
Chcę tylko stworzyć tylko ciekawą stronę, aby takie osoby, jak ja dowiedziały się czegoś o historii kotów.
Z wypowiedzi OloK. można wyciągnąć tylko jeden demotywujący wniosek: nie rób nic, bo Cię oskarżą o naruszenie praw autorskich - nie dawaj materiałów, bo nie będą chronione.

Ja zrobię tą stronę niezależnie od krytyki, będzie to trwało na pewno kilka-kilkanaście miesięcy, bo mogę robić tylko w wolnych chwilach, ale powstanie!

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

Post » Pt lip 23, 2010 14:05 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

Vanti:
1) Wyrwalas spadkobiercow z kontekstu, a byli oni przywolani przy okazji praw osobistych; a te nie wygasaja.
2) Umowa ustna nie jest rownoznaczna z pisemna. I nie zawsze mozliwa. Np. jedynie licencja niewylaczna moze byc udzielona w formie ustnej.
3) Email ma jedynie wartosc dowodowa. I zdecydowanie mniejsza wartosc niz podpisane oswiadczenie. Nie smialabym doradzac zadnemu ze swoich klientow, by opieral sie na mailach. Dla bezpieczenstwa obrotu preferuje forme pisemna.
4) A co do liczenia ..., to zdjecie w 1936 roku mogl wykonac ktos kto mial wowczas lat 36 powiedzmy i zmarl w wieku lat 86 np. czyli w roku 1986. 70 lat ochrony autorskich praw majatkowych uplynie dopiero w 2056 roku :wink:

A odnoszac sie do ostatniej wypowiedzi: nie wiem skad wnioskujesz, ze masz nic nie robic. Ja wskazalam co zrobic zeby spac spokojnie. A sa to drobnostki. Nie chcesz z nich skorzystac, nie musisz. Prawnik doradza, klient decyduje.

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 23, 2010 14:27 Re: Czy była taka wystawa? Historia kotów w Polsce

OloK. pisze:A odnoszac sie do ostatniej wypowiedzi: nie wiem skad wnioskujesz, ze masz nic nie robic.
Może z tego, że wszystkie twoje posty oprócz pierwszego są krytyką.

Vanti

 
Posty: 303
Od: Czw maja 31, 2007 20:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: s.werka.s.s, SMK1 i 7 gości