Staruszka Whiskasia Miła u Killathy- odeszła [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 19, 2010 18:53 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Killatha pisze: Obrazek


Jest już trochę grubsza niż cienkopis :wink: :lol:

:ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 19, 2010 20:38 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

powoli przybywa tłuszczyku na tych boczkach :)
chociaż do pełni szczęścia jeszcze sporo brakuje
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 19, 2010 21:14 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Będzie dobrze :D już teraz nie może być inaczej, szybko nabierze ciałka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon lip 19, 2010 21:36 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Kuweta dla kotki jest już u mnie.
Dostawa jutro.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto lip 20, 2010 15:42 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

i oby jak najszybciej
mała z uporem maniaczki stawia klocki (na szczęście już odpowiedniej konsystencji) na moim dywanie
dywan częściowo wyprałam i będę zwijać
koty nie udusiłam :twisted:
wygląda na to, że jednak ją kocham :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 20, 2010 21:01 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

dywan wyprany w 2/3
na pozostałej jednej trzeciej testujemy kuwetę przyniesioną przez Kianit
spora jest
spokojnie można tam zrobić mała piaskownicę
wsypałam tam inny żwirek niż w tej do której siusia
zobaczymy
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 21, 2010 6:50 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Ty masz zakupkany dywan,ja zasmarkane wszystko :cry: Życie jest piękne :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 21, 2010 9:41 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Może zastosować odstraszacz dla kotów?
Spryskiwać te miejsca gdzie ona robi.
Ja tak robiłam jak maluszek wchodził mi pod szafę i tam sikał.
Nauczył się do kuwety w mig.
To był Repelex dr Seidla.
http://www.drseidel.pl/index.php?d=offe ... pelex&l=pl

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro lip 21, 2010 16:03 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

dzisiaj bardzo elegancka kupa była w kuwecie
tej najdalszej od jej posłanka :mrgreen:
czyli wystarczyło ograniczenie powierzchni dywanowej :wink:
nowa, czysta kuweta od Kianit pozostaje czysta i nowa :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 21, 2010 21:35 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

No nareszcie! Teraz tylko życzyć należy zdrówka,bo słyszałam,że kotka psika :cry: To najważniejsze, tłuszczyk sam się pojawi, o to jestem spokojna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 22, 2010 16:04 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

po raz kolejny kupka w kuwecie
czyli tak jak przypuszczałyśmy - kicia potrzebuje dwóch kuwet ale do tej drugiej zwyczajnie miała problem donieść urobek :wink:
po zastosowaniu antybiotyku typowego na bakterie jelitowe sprawa unormowała się
dzisiaj na obiad próbowałam podać wątróbkę, przyjął ją z zachwytem wyłącznie Poldek
pannice czekały na gourmeta albo biust z kurczaka - no dałam , co było robić? jeszcze zgłosiłyby mnie do TOZ-u za głodzenie :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 22, 2010 18:10 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Idzie ku lepszemu :)
Oby tak dalej :ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw lip 22, 2010 22:24 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Kocham forum za entuzjastyczne podejście do kupek :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 23, 2010 15:45 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

no i w tym momencie to ja nie mam co o Miłej pisać :roll:
Miła wstała, zjadła, zrobiła co trzeba w kuwetce i poszła się położyć
aha, jeszcze się umyła
dokładnie do tego ogranicza się jej aktywność
i tak trzy razy dziennie
futerko póki co ma brzydkie i jeszcze nieładnie fufczy
w przyszłym tygodniu chciałabym ją zabrać do weta
mam nadzieję, że można już będzie zrobić badania pod kątem nerek i wątroby
to raczej starsza koteczka więc może mieć z tym problemy
Miła lubi mizianki chociaż ja jej się kojarzę z antybiotykiem, a tego Miła bardzo nie lubi

na dzień dzisiejszy mamy dwa cele:
1 - pozbyć się fufczenia i charczenia
2 - odkarmić kotę
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 23, 2010 16:31 Re: Staruszka Whiskasia- worek na kości... Pomocy! DOMU....

Pkt 2 da się bez problemu, pkt 1 mocno trzymam kciuki.Mam ten problem z Zusiem, tylko,że on jeszcze gluci.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości