no i w tym momencie to ja nie mam co o Miłej pisać
Miła wstała, zjadła, zrobiła co trzeba w kuwetce i poszła się położyć
aha, jeszcze się umyła
dokładnie do tego ogranicza się jej aktywność
i tak trzy razy dziennie
futerko póki co ma brzydkie i jeszcze nieładnie fufczy
w przyszłym tygodniu chciałabym ją zabrać do weta
mam nadzieję, że można już będzie zrobić badania pod kątem nerek i wątroby
to raczej starsza koteczka więc może mieć z tym problemy
Miła lubi mizianki chociaż ja jej się kojarzę z antybiotykiem, a tego Miła bardzo nie lubi
na dzień dzisiejszy mamy dwa cele:
1 - pozbyć się fufczenia i charczenia
2 - odkarmić kotę
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com