Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 20, 2010 20:55 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

zdolne z młodych bestie, uczą się :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto lip 20, 2010 21:12 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Oj, tak :mrgreen:

Zwłaszcza Stasio :wink:
Stasio już umie spać na twarzy w nocy, wpychać nochala w policzek, pchać się na kolanka cały czas, a jak ktoś nie ma czasu, zawsze można wejść przy pomocy pazurków :wink:

Wszystkie Gnojce doskonale rozpoznają strzykawkę i kojarzą z faktem : będzie to niedobre.
Doskonale wiedzą, że trzeba dać wtedy w długą, najlepiej wleźć do szuflady lub do szafy, albo do namiotu, albo do transporterka, albo w inne tysiące miejsc, z których ja wyciągam je godzinami, a one mi śmigają jak chcą :evil: :mrgreen:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 21, 2010 7:37 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Rubiś mnie dzisiaj straszliwie zadziwił.

Wstałam rano, ubieram się na spacer z Paciastym, Rubiś śpi na łóżku. Jakoś tak w przelocie muskam go ręką i drapię za uszkiem.
Rubiś podnosi się, schodzi z łóżka, podchodzi i nieśmiało zaczyna mi się ocierać o nogi. Przykucnęłam powoli i się miziamy.
A tu nagle... Rubiś pakuje mi się na kolana 8O 8O 8O
Poleżał chwileczkę i zszedł.

Będzie miziak :mrgreen:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 21, 2010 8:53 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

:D

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro lip 21, 2010 13:46 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Dulencja a Ty pamiętasz o zdjęciach Rubina? Tak tylko pytam bo ja nic nie mam na skrzynce ;) Ale cierpliwie czekam :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 21, 2010 21:12 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

A można prosić o zdjęcie Paćka podlewanego przez sąsiada?
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 21, 2010 21:34 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Dulencja pisze:Jak wróciłam do domu, Stasio i Gucio Junior siedziały na laptopie i starały się go obsługiwać.

Nawyświetlały tyle okienek, że chyba z 15 min zamykałam :roll: I któryś próbował się dostać na stronę o oryginalnym adresie: http://www.bing.com/search?q=UUUUUUUUUU ... ORM=IE8SRC - skopiowałam :mrgreen:

Musiałam też zweryfikować ustawienia miau, bo jakieś takie dziwne się stały :roll: 8O


Skąd ja to znam... :mrgreen: po ostatnich działaniach Miszczunia na klawiaturze miałam Miau tylko w wersji niemieckojęzycznej ... 8O ...
:oops: Nawet przez chwilę podejrzewałam SecretFire, że mi jakiś numer wycięła :ryk: :oops: - jednak ten upał odmóżdżył mnie kompletnie... :roll:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 21, 2010 21:37 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Jutro będzie, specjalnie na zamówienie :wink:

Gabisia dzisiaj spędziła prawie cały dzień na zewnątrz kanapy, na lodówce. Nawet próbowała sprawdzać z góry jej zawartość :mrgreen: Dostała tuńczyka i stawierdziła, że życie nie jest takie złe.
Gabulec jest jedynym kotem u mnie, który nie boi się odkurzacza.
Metoda na swobodę Gabi, włączyć odkurzacz = pozostałe koty pochowane :ryk: :ryk:

Rubisiek nadal przyjazny, zadziwia mnie cały czas. Dzisiaj miaucząco prosił o jedzonko 8O PO raz pierwszy u mnie.
Strasznie fajny ten dresiarz :wink:

Leoś strasznie troskliwy i kochający, najchętniej z kolanek by nie schodził.

Ja mam doła, mam wrażenie, że ten miesiąc mnie przerasta.
Paciek chorował na początku miesiąca, potem badania i operacja Halinki (czuje się świetnie - zaczyna jeść suchą karmę).
U Paćka jeszcze czeka echo serca do zrobienia.
Do tego nie umiem przestawić zwierzaków na jakieś normalne, gotowane jedzenie.
Ostatnio sięgnęlam po niesięgalne zapasy i okazało się, że koty potrafią wszamać 6 udek kurzęcych na raz. Po czym za jakiś czas się wymownie na mnie patrzyły. Suchą karmę mają cały czas, ale raczej traktują ją jak przekąskę, a nie jak danie główne. Choć i tej zjadają nie mało.
Gnojce nie chcą się leczyć, drugi antybiotyk, a one kichają... A kiedy szczepienie?? A kiedy do domków???

Ech.. Ulało mi się.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 21, 2010 21:44 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Gibutkowa pisze:Dulencja a Ty pamiętasz o zdjęciach Rubina? Tak tylko pytam bo ja nic nie mam na skrzynce ;) Ale cierpliwie czekam :)


Gibutkowa, pamiętam o zdjęciach Rubisia i Gabi, ale jakoś doba mi się skurczyła ostatnio.
Dodatkowo Rubiś cały czas mnie zadziwia i tak naprawdę dzisiaj rano zdałam sobie sprawę z tego, że tak naprawdę nie znam tego kota. On się cały czas przełamuje i robi krok dalej.
Nie mam większych nadziei na dom stały dla dresiarza, ale może znajdzie się ktoś, kto go pokocha i gdzie odnajdzie swoje miejsce na ziemi. I swojego ludzia ukochanego

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 22, 2010 7:16 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Paćkowi wysiadły nerki:(

Wczoraj mniej sikał, późnym wieczorem poleciało tylko kilka kropelek.
Podjechaliśmy do weta - bo nerki były już wcześniej uszkodzone i Paciasty był na renalu.
Na początku miesiąca miał robione badania. Były jak na niego do przyjęcia i porównywalne z poprzednimi.

Jestem w kropce. Został rachunek w lecznicy na 219 zł - i do tego dojdą kolejne.
Jestem pod kreską finansową. Miałam dostać z firmy rozliczenie urlopu - dostanę 29-tego.
Kredytu mi nie dadzą, bo jestem na wypowiedzeniu (wczoraj próbowałam z uwagi na moją kreskę).
I jestem w czarnej dupie.
Rodzina i znajomi nie pożyczą - od matki właśnie usłyszałam, że nie warto, bo to stary pies :evil:
Okres taki, że jedni wyjechani i spłukani, drudzy dopiero jadą i na ten cel trzymają kasę.

Mam dość. Chciałabym zawalczyć o Paćka, ukraść dla niego jeszcze trochę czasu.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 22, 2010 8:30 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Paciek - znowu źle:(((

ojej........
Dulencjo, tak mi przykro :(

kurcze nawet nie mam z czego bazarku wystawić :(
a Gnojce są już zdrowe? może na cito by je ogłaszać? żeby do domu szły? odeszło by Ci troche kasy .......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 22, 2010 8:32 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Gabi wraca:( Halinka po zabiegu:)

Dulencja pisze:Paćkowi wysiadły nerki:(

Wczoraj mniej sikał, późnym wieczorem poleciało tylko kilka kropelek.
Podjechaliśmy do weta - bo nerki były już wcześniej uszkodzone i Paciasty był na renalu.
Na początku miesiąca miał robione badania. Były jak na niego do przyjęcia i porównywalne z poprzednimi.

Jestem w kropce. Został rachunek w lecznicy na 219 zł - i do tego dojdą kolejne.
Jestem pod kreską finansową. Miałam dostać z firmy rozliczenie urlopu - dostanę 29-tego.
Kredytu mi nie dadzą, bo jestem na wypowiedzeniu (wczoraj próbowałam z uwagi na moją kreskę).
I jestem w czarnej dupie.
Rodzina i znajomi nie pożyczą - od matki właśnie usłyszałam, że nie warto, bo to stary pies :evil:
Okres taki, że jedni wyjechani i spłukani, drudzy dopiero jadą i na ten cel trzymają kasę.

Mam dość. Chciałabym zawalczyć o Paćka, ukraść dla niego jeszcze trochę czasu.



:(

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw lip 22, 2010 8:53 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Paciek - znowu źle:(((

:(

Niestety u mnie też finanse mocno do tyłu, przepraszam, że nie mogę pomóc :(
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw lip 22, 2010 17:48 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Paciek - znowu źle:(((

Paciek źle.

Dzisiaj dalszy ciąg badań, jutro echo serca, kolejne usg i jednak dopiero jutro punkcja pęcherza. O ile zapłacimy rachunek za dzisiaj i wczoraj.

Nie chce mi się już pisać, nie chce mi się pisać w jak czarnej doopie jestem, jak dzisiaj przeliczałam życie zwierzaka na moją sytuację finansową. Walczymy, nie umiem odebrać Paćkowi szansy na choć kilka miesięcy życia.

Z jaką agresją otoczenia mojego się dzisiaj spotkałam, nie chce mi się nawet pisać.
Przekopiuję z pewnego mojego PW:
"Siedzę i wyję, bo nie umiem po prostu Paćkowi odebrać szansy, nawet jeśli miałoby być to kilka miesięcy.
A dziś spotkałam się z taką agresją otoczenia i podejściem 'to tylko pies, władujesz w niego kasę a on i tak zdechnie, a ty zostaniesz z długami". Chce mi się wyć z bezradności, bo musimy walczyć, a tylko on ma na to siłę."

Taizu, dzięki za wsparcie. 50 zł to naprawdę wielka kwota. I bardzo dużo dla mnie znaczy.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 22, 2010 19:33 Re: Dulencjowo... Gucio [*] Paciek - znowu źle:(((

Trzymajcie się... może uda mi się coś skombinować, choćby bazarek jakiś może... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 45 gości