Jestem z siebie bardzo dumna, bo to język, którego w szkole nie kumałam ani w ząb. Ale jak babeczka mówiła powoli, to nawet całkiem nieźle nam szło.
I teraz bomba - pracę zaczynałabym być może nawet za tydzień

TZ się przeżegnał, ale ja uważam, że nie ma co czekać i się zamartwiać, tylko brać byka za rogi i ... wcześniej wrócić do domu. Moje koleżanki będą kończyły pierwszy miesiąc pracy, a ja będę miała urlop

Kasiu, cieszysz się? Miałaś niemały wpływ na moją decyzję. Bardzo często o Tobie myślałam.
Kurczę, cieszę się. Okazuje się, iż ktoś jednak potrzebuje bidnej polonistki...