Liczi - odeszła ['] :((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 20, 2010 15:36 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

robię jej FB.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 15:38 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

hmmm
Annaa oferuje dom i dużo miłości
jak pisze kwarantanna jest możliwa

dziewczyny oferują transport
CC pewnie mogłaby zaoferować opiekę lekarską

TO JA NIE WIDZĘ PROBLEMU
dawajcie kicię na DT do Annaa, ta miłość będzie dla niej najlepszym lekarstwem
i im prędzej tym lepiej

a Annaa migiem szczepi swoje koty domowe
jak trzeba to się zrobi jakiś bazarek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 20, 2010 15:46 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Nie boję się karmienia strzykawką,mam w tym doświadczenie.
Kiedyś miałam kotkę chorą na przewlekłą niewydolność nerek ,była w ciężkim stanie.
Zresztą teraz też zdarza mi się biegać za moimi kotami z miseczką gdy wydaje mi się ,że za mało jedzą :D
Po prostu patrząc na zdjęcia Liczi trudno uwierzyć,że kot który doprowadził się do takiego stanu może nagle zacząć samodzielnie jeść. :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2010 15:53 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Annaa pisze:Nie boję się karmienia strzykawką,mam w tym doświadczenie.
Kiedyś miałam kotkę chorą na przewlekłą niewydolność nerek ,była w ciężkim stanie.
Zresztą teraz też zdarza mi się biegać za moimi kotami z miseczką gdy wydaje mi się ,że za mało jedzą :D
Po prostu patrząc na zdjęcia Liczi trudno uwierzyć,że kot który doprowadził się do takiego stanu może nagle zacząć samodzielnie jeść. :(

Może. Tu na forum są dwa koty, które wyjechały ze schroniska we Wrocławiu w takim samym stanie. Wspomniana już Halinka (1 kg) w DS u Dulencja oraz Kropek (troszkę "grubszy" choć słowo "grubszy" jest bardzo nie na miejscu) w DS u Katarzyna1207. Kropek w "punkcie przerzutowym" (wyciągnięty ze schronu wieczorem był w TDT do następnego rana kiedy to pojechał do Kasi) rzucił się na jedzenie które zwymiotował, bo żołądek nie był przyzwyczajony do pokarmu. Halinka również w TDT (przed podróżą) zaczęła jeść ale udało się jej podać "ograniczoną" ilość karmy (takie koty trzeba karmić małymi porcjami i często). Jak koty dotarły nastepnego dnia do DT (które są teraz ich DS) zaczęły żreć. Nie jeść tylko ŻREĆ! Jak opętane, jakby w życiu jedzenia na oczy nie widziały, trzeba im było wydzielać a nawet jak już żołądek się rozkurczył to i tak żarły i żarły i kradły jedzenie rezydentom (również wyjadały z psich misek). Nie były ani przez moment karmione strzykawką w DT anie w TDT. Wystarczyło pogłaskać i rzucały się na miskę - w schronie tego nie robiły, po powrocie do klatki.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 20, 2010 15:57 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Killatha pisze:hmmm
Annaa oferuje dom i dużo miłości
jak pisze kwarantanna jest możliwa

dziewczyny oferują transport
CC pewnie mogłaby zaoferować opiekę lekarską

TO JA NIE WIDZĘ PROBLEMU
dawajcie kicię na DT do Annaa, ta miłość będzie dla niej najlepszym lekarstwem
i im prędzej tym lepiej

a Annaa migiem szczepi swoje koty domowe
jak trzeba to się zrobi jakiś bazarek

:ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 20, 2010 16:01 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Gibutkowa pisze:Annaa szczepienia są na:
3 - herpes (wywołuje KK), calci (wywołuje KK oraz Calcivirozę), PP (wywołuje Panleukopenię - o to bym się najbardziej bała, choc kot dorosły, a szczególnie szczepiony przechodzi ta chorobę w miarę dobrze)
4 - to samo co 3 plus chlamydia (wywołuje chlamydiozę)
5 - to samo co 4 plus FeLV (białaczka - tez choroba u kotów wirusowa)

Nie tylko fel-o-vaxy są, jeszcze tricaty, forcaty, purevaxy i inne :wink:



Co do samodzielnego jedzenia - miałam na tymczasie persicę, z łódzkiego schronu zresztą, która nie jadła ponad dwa tygodnie. Oprócz karmienia strzykawką i po jednym chrupeczku, trzeba też było dawać jej kroplówki z aminokwasami, żeby wątroba nie wysiadła. Sówka 'załapała' jedzenie po drugim podaniu relanimalu.

Trzymam kciuki za Liczi, biedniutka jest bardzo :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 20, 2010 16:13 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Jestem dobrej myśli, bo innej być ani nie mogę, ani nie chcę :ok: :ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 16:18 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Gibutkowa pisze:Może. Tu na forum są dwa koty, które wyjechały ze schroniska we Wrocławiu w takim samym stanie. Wspomniana już Halinka (1 kg) w DS u Dulencja oraz Kropek (troszkę "grubszy" choć słowo "grubszy" jest bardzo nie na miejscu) w DS u Katarzyna1207. Kropek w "punkcie przerzutowym" (wyciągnięty ze schronu wieczorem był w TDT do następnego rana kiedy to pojechał do Kasi) rzucił się na jedzenie które zwymiotował, bo żołądek nie był przyzwyczajony do pokarmu. Halinka również w TDT (przed podróżą) zaczęła jeść ale udało się jej podać "ograniczoną" ilość karmy (takie koty trzeba karmić małymi porcjami i często). Jak koty dotarły nastepnego dnia do DT (które są teraz ich DS) zaczęły żreć.Nie jeść tylko ŻREĆ! Jak opętane, jakby w życiu jedzenia na oczy nie widziały, trzeba im było wydzielać a nawet jak już żołądek się rozkurczył to i tak żarły i żarły i kradły jedzenie rezydentom (również wyjadały z psich misek). Nie były ani przez moment karmione strzykawką w DT anie w TDT. Wystarczyło pogłaskać i rzucały się na miskę - w schronie tego nie robiły, po powrocie do klatki.

:ryk: to bardzo pocieszające,może tak będzie :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2010 16:22 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Koteczkę trzeba ratować :!: Już przygotowuję dla niej bazarek, zaraz będzie :wink:

Liczi :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 20, 2010 16:23 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

nie rozumiem tylko co ma tutaj FIP do kwarantanny - FIPem koty sie nie zarazają nawzajem - poprawcie mnie jesli sie myle

qlenko, jestes kochana :1luvu: :1luvu:
mysle, ze warto wrzucic kotunie na FB - to na pewno nie zaszkodzi!! zawsze jak juz pojedzie do Anaaa mozna dopisac, ze juz znalazla dom

za szybkie wyciagniecie Liczi ze schronu!! :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lip 20, 2010 16:25 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

tak mi przypomina moją Kikunię, aż mi się serce ścisnęło :cry:
mogę wpłacić grosik na nią jak mi ktoś poda konto, bo dt odpada niestety :( , mam w tej chwili wesołą ósemkę - w tym dwa gluty do oddania, umowa z mężem jest taka że bez oddania tych, nie biorę nic i tego muszę przestrzegać
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto lip 20, 2010 16:31 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Liczi jest już na FB
http://www.facebook.com/#!/event.php?ei ... 718&ref=ts

przepraszam za cytaty i chaotyczne info, ale nie miałam czasu na nic więcej, a czas tu kluczowy...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 16:45 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

A co będzie jak Liczi przyniesie na sobie wirus panleukopenii?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 20, 2010 17:07 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Bazarek dla Liczi, zapraszam!
viewtopic.php?f=20&t=114582
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lip 20, 2010 17:09 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

CoolCaty pisze:A co będzie jak Liczi przyniesie na sobie wirus panleukopenii?

a szczepienia?
przecież Annaa ma je zrobić rezydentom
do tego kwarantanna do czasu nabycia odporności
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 109 gości