Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
sabina skaza pisze:dziewczyny wzięłam ten transporter na sprzedaż od tej kobiety, bo żal mi jej, ona naprawdę chciała mieć kota, zainwestowała, a mąż okazał sie bucem i wcale mnie nie dziwi, ze kazał jej oddać kota bo on od początku miał ze mną na pieńku. widac było, ze to typ który chciałaby kota ale najlepiej na baterie. żal mi babek, które wiążą się z takimi smętnymi facetami.
mpacz78 pisze:sabina skaza pisze:dziewczyny wzięłam ten transporter na sprzedaż od tej kobiety, bo żal mi jej, ona naprawdę chciała mieć kota, zainwestowała, a mąż okazał sie bucem i wcale mnie nie dziwi, ze kazał jej oddać kota bo on od początku miał ze mną na pieńku. widac było, ze to typ który chciałaby kota ale najlepiej na baterie. żal mi babek, które wiążą się z takimi smętnymi facetami.
Sabina, za miękkie serce masz co do niektórych![]()
Ja rozumiem, że nie wyszło, pani chciała dobrze, ale w sumie nie przemyślała, bo jaki jest stosunek jej męża do kotów pewnie wiedziała, rozumiem gdyby przekazała transporterek w darze dla pkdt, w rekompensacie za niepotrzebne zawracanie gitary, ale jak chce kaskę za ten transporterek to dlaczego nie pofatyguje się wystawić go na allegro?
Marea pisze:Dobrze że już bezpieczne u Ciebie..a ten z galerii też u Ciebie? czy znalazł domek?
Poker71 pisze:w momencie gdy siedziałam z Suzuki w nowym domu, zadzwonila do mnie Pani bardzo chcaca kotka. Okazało sie, że kontaktowała się wcześniej z Marlon (chyba) i była w trakcie rozmów z Sabinką w sprawie trikolorki. I niestety rozchorowała się i trafiła na miesiąc do szpitala... Teraz jest w domu i pragnie kota, Suzi ją zauroczyła nietypowym umaszczeniem;
Pani mieszka juz prawie sama (córka zaraz się wyprowadza), chce jednego kota więc zgodziła sie ze mną że to jedna powinna być kicia starsza niż 3 miesiące, ogólnie trochę o kotach wie i jest pełna dobrych chęci i chętnie dowie sie więcej zeby dobrze się kicią opiekować; ostatecznie stanęło na tym, że szuka
koteczki (warunek bezwzględny)
bardzo miziastej i przytulastej i zdecydowanie spokojnej (warunek bezwzględny)
jedynaczki
około roku (max 2) (warunek bezwzględny)
tolerującej psy (córka ma małego psa, czasem będzie przychodzić)
trikolor (albo, jak widac z przykłądu że Suzi się sposobała, po prostu "ładna")
ma ktoś coś? Najchętniej na pw, dziś będę z Panią rozmawiać o szczegółach;
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości