Czarne Diabły Tasmańskie, Fabrycy ma DS!!!

[alix76]

Shira - dzięki ...
AYO, różnie - CDT i Memka w miarę, gorzej Gołąbeczka, która ogólnie ma trudności z oddychaniem no i nowy Mefisto -nie dość, że biedak jest ofutrzony ponadnormatywnie to jeszcze siedzi w kuchni z oknami na zachód, gdzie od czasu do czasu jakiś osioł zapala gaz Ogólnie mam wszystkie okna na zachód, więc niesamowity jest efekt, kiedy wieczorem robi się chłodniej a mury oddają ciepło . Ogony się balkonują, ale łóżko mi się tam nie zmieści

[alix76]

Uwaga, proszę Państwa, proszę Państwa, uwaga ...
Oto dzięki nieocenionej Cioci Agnesce Memeczka dziś pojechała do DS!!! Własnego domu, z opisu sądząc to pałacu , który będzie dzielić z kocim kolegą i troskliwą Rodziną. Dziękuję ogromnie Agnesce, która przeprowadziła wszelkie rozmowy, uznała Memkę za najlepiej spełniającą kryteria przyszłego DS, zabrała Memeczkę, zawiozła ją i podpisała umowę. Ja tylko łaskawie wyraziłam zgodę i pomogłam zapakować Burą Królową do transportera ... Dzięki, Aga!
CDT, Gołąbek, Mefisto i ja życzymy Memeczce wszystkiego najlepszego w nowym domku, szybkiej aklimatyzacji i pociechy (wzajemnej) z nowej Rodziny
A z rzeczy przyziemnych - Mefisto dalej nabzdyczony , dzisiaj nocna próba integracji . Gołąbek wg weta lepiej, nawet zaczyna wyglądać jak kot . Mamy 6 kolejnych dawek antybiotyku, vet wyraził zadowolenie z gigantycznego gluta, który kicia niedawno wykichała - jest nadzieja, że drogi oddechowe się oczyszczają.

[Agneska]

Bardzo przepraszam, prosze mnie tu nic na linii nie przeklamywac.
O zadnych palacach nie mowilam, po prostu dobry i madry Memci sie trafil.
Moze nam sie nawet na forum zaloguje. Fajnie bedzie, bo duzo wiedzy o kotach wlasnie z naszego forum ma!

[ASK@]

Bardzo sie ciesze,bardzo
Mefisto widac u Marty był kotem kociastym.
ja też mam okna od zachodu wiec wiem o czym mówisz...Tylko balkonu niet

[Aleba]

O, jakie fajne wieści!

Już miałam wczoraj zrobić Memce kolejne Allegro, bo poprzednie właśnie się skończyło - ale coś mnie powstrzymało. Intuicja?

[alix76]

Uff, jak gorąco
Próbowałam dziś energiczniej wziąć się za Mefisto - wyszło nie najlepiej - mam pogryzioną i podrapaną lewą rękę, naruszoną prawą a kot 2 godziny syczał na sam mój widok . Teraz z powrotem leży na blacie daje się głasnąć od czasu do czasu . Zdaje się, że był jedynakiem i do wszystkich stresów dochodzą jeszcze te bezczelne włochate ryje w jego polu widzenia - to chyba będzie coś jak z Maliną

[alix76]

Ok, trochę się wszyscy ożywiamy po zachodzie słońca - coś jak wampiry ? Mefisto popacał trochę mysz na wędce i powyglądał przez okno. Dalej syczy na CDT ale z coraz mniejszym przekonaniem. W ramach oswajania koty dostały bitą śmietanę z moich lodów - wiem, samo zdrowie - najpierw Bandido, żeby nie był zazdrosny , potem Mefisto, który lubi też zwykłą śmietanę i łaskawie wciągnął trochę . Potem mogłam dołożyć sobie bitej śmietany i zjeść deser .
Dzisiaj nocna integracja - drugie podejście - wczoraj skończyło się po północy wściekłym sykiem trzech kotów .
Mefisto na blacie i na oknie:



Gołąbek opracowała nową technikę picia wody - ninja-style:



No i wczorajsza Memeczka, przed odjazdem ...

[Poddasze]

Ciotka poddasze przesyła całą masę głasków (przede wszystkim wiadomo dla kogo, nie? )
I super że Memeczka we własnym domku!!!

[alix76]

Ciociu Poddasze, nawet dziś myślałam, gdzie się podziewasz - głaski przekazane ...
Mefisto pojechał do DS. Trochę inaczej, niż chciałam to załatwić - DS dopiero będzie zabezpieczał okna - ale kot nie odnajdywał się u mnie i był u progu depresji. Pani dał się wziąć na ręce - nie pachniała innymi kotami ... W nowym domku kita w górę i zwiedzamy! Wszystko! Wzięty na ręce mruczał! Dostałam wiadomość, że łasi się, bawi, je, kuwetkuje i jest łagodny!!! Nie byłam dobrym DT dla niego ... myślę, że tym DS kocio rozkwitnie a zakochana Pańcia zadba o jego bezpieczeństwo.
A z innej beczki - zaraz jadę po Glizdę/Lizę - niestety, zaczęła się załatwiać poza kuwetą . Prawdopodobnie to na tle nerwowym - u Pani jest dużo silnych kotów. Jeśli nie, trzeba zbadać podłoże, nerki etc. Zobaczymy.
Dla uściślenia rachunków, kiedy przewiozę Lizę, wrócimy do stanu 2 + 2 ... oby tak zostało i zeszło do 2 + 1

[Poddasze]

No to kciuki tym większe za powrót do stanu idealnego

[Poddasze]

A poddasza generalnie nie było, bo z końcem lipca najpewniej traci pracę Odbieram więc urlopik, będę oglądać swojego zakutego w zbroję TŻ na Grunwaldzie i tworzę kolczyki przy wielkim współudziale moich prywatnych futer, które tylko szczęściu wielkiemu zawdzięczają to, że sie nie poprzyklejały do serwetek, drewienek i tym podobnych fantów

[ASK@]

to się ciesze za Mefisto.I smuce za Glizdeczkę.
Szkoda kici i szkoda,że dom nie zawalczył o nia.

[alix76]

To nie zupełnie tak, ASK@ ... - Lizeczka była na DT, awaryjnie zaoferowanym 2 tyg. temu - m. in. dzięki temu, miałam możliwość pomóc Mefisto. Pani zaznaczała na początku, że sikania po kątach/łóżku nie ogarnie. Zwalczyła przewlekła biegunkę Lizeczki, mam w posagu worek RC Intestinal - za co ogromnie dziękuję - ale najprawdopodobniej jest tam za dużo różnych kotów, bo na balkon zaglądają także dzikoty, jak na możliwości Lizeczki. A DT nie bardzo ma jak odizolować kicię, żeby wykluczać przyczyny behawioralne, zdrowotne etc. także ja to zrobię, pomału.
Na razie mój nieoceniony Badido ofukał Lizę, a ona jest zdegustowana, że z mojego balkonu nie wychodzi się na trawkę . Biedny tymianek ...

[Agneska]

Twoim tymiankiem nie jestem zainteresowana, ale miętą nawet bardzo.
Żebyście wiedzieli, jakie drinki (soft ) można dostać u Alix.

[alix76]

Agnesko, śpieszę Cię uspokoić, że mięta czuje się dobrze, nawet ma jabłkową koleżankę . Przyjmuję zapisy na degustację . Ponieważ wczoraj miała okazję wyjazdu za miasto, to dziś skrót wiadomości: Lizeczka nie daje się zamykać w izolatce , strasznie płacze, więc lata luzem. Nie jest źle, trochę sobie fukają z CDT, ale w normie, dotrą się. Bandido jeszcze zazdrosny, Zidane już próbuje rozgrywki "powąchać-nową-pod-ogonem". Odpukać, korzysta z kuwety ...
Nie najlepiej wyszła próba likwidacji alarmowej kuwet z łóżka - ma do prania koc, prześcieradło i letnią kołdrę oraz materac do czyszczenia - ale to na 90% zasługa Gołąbeczka, która poza tym jest słodka, gruchająca i zdegustowana zakraplaniem noska .
A teraz jest chłodniej i wieje wiatr, więc wszystkie 4 dostały matrixa