krynia08 pisze:czy jak wspieram jakies koty ,gdzies w POLSCE i 1 u Mirki to spoczywa na mnie obowiazek zabrania ich do domu jak sie coś stanie??? teraz to juz zgłupiałam, bo wysylam tez kase na schroniska
Nie. Spoczywa na tobie obowiązek zastanowienia się, czy akurat takie wsparcie jakiego udzielasz, jest faktycznym wsparciem kotów, a nie czyichś chorych zapędów zbierackich.
Ja pamiętam wątek Mirki z czasów jak miała 17 kotów. I wtedy już wątek był jednym wielkim wątkiem "żebraczym".
Nie minęły nawet 4 lata, kotów jest +/- 50 i nic się nie zmieniło.
To nie daje ci nic do myślenia? Nie myślisz sobie, że coś jest nie halo, skoro stado się non stop powiększa?
Trzeba mieć świadomość, że wspieranie takiej działalności prędzej czy później skończy się wielką tragedią. Kocią tragedią.
Bo kotów jak pokazują ostatnie lata u jest tylko i wyłącznie coraz więcej.
Jak coś się stanie Mirce, czego jej nie życzę oczywiście, to będzie jeden olbrzymi płacz.
No, ale Mirka już sama jakiś czas temu napisała, że w zasadzie ma w nosie koty jeśli jej coś się stanie, bo forum miau nie pozwoli im zginąć.
Ona realizuje swoje chore pasje zbieracze, a owoce tego będą zbierać inni.