Tylko wiecie, jezeli tam jest łóżko z pościela na wierzchu, to przykryłabym folią, albo zwinęla pościel. Koty z dworu po raz pierwszy w sypialni, mogą wpaść na pomysł, że w kołdrę dobrze wsiąka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
taizu pisze:Tylko wiecie, jezeli tam jest łóżko z pościela na wierzchu, to przykryłabym folią, albo zwinęla pościel. Koty z dworu po raz pierwszy w sypialni, mogą wpaść na pomysł, że w kołdrę dobrze wsiąka
daggie pisze:taizu pisze:Tylko wiecie, jezeli tam jest łóżko z pościela na wierzchu, to przykryłabym folią, albo zwinęla pościel. Koty z dworu po raz pierwszy w sypialni, mogą wpaść na pomysł, że w kołdrę dobrze wsiąka
Hm... ale ona ma tam kuwetę, którą miała też na stryszku i korzystała z niej. Nawet żwirek ten sam, taki "kamienny" (nasz kot ma drewniany). Wczoraj, jak leżała jeszcze w łazience (z tą kuwetą), to też się tam wysikała. A teraz nie sika w ogóle, ale to chyba dlatego, że nie pije?
daggie pisze:Aha, a co do mleka... Kotka nie miała po nim nigdy wcześniej biegunki.
A już Filuś to w ogóle - dałby się pociachać za miseczkę mleczka. [,.. ]Problemów żadnych nie ma, więc dajemy mu to mleko, bo on je po prostu kocha i MUSI codziennie wypić miseczkę, inaczej będzie łaził, żulił, wołał i marudził
Poker71 pisze:No tak.... u mnie Suzuki ma to samo na kefir i jogurt. Jedzenie rano musli z jogurtem oznacza chowanie się przed kotem....
daggie pisze:Plusem tej sytuacji jest to, że Filuś ma się teraz jak pączek w maśle.
Awansował na miano Najmądrzejszego, Najpiękniejszego, Najgrzeczniejszego, Najlepszego Kota Na Świecie i Najdroższego Kotka Mamusi, Dla Którego Wszystko![]()
Dla przypomnienia: do momentu przyjęcia Koty Buczącej Jak Krowa był "tym sierściuchem z ADHD, który wytłukł rodzinne pamiątki zarówno ślubne, jak i imieninowe, poharatał drzwi, meble, tapety i firanki i siał spustoszenie niczym dwa huragany Katrina, weź go Dagmara wywieź z powrotem na wieś, bo ja już nie mam siły do tego kota"
daggie pisze:Poker71 pisze:No tak.... u mnie Suzuki ma to samo na kefir i jogurt. Jedzenie rano musli z jogurtem oznacza chowanie się przed kotem....
No właśnieA ja sama lubię mleko w każdej postaci - budyń, kakao, do płatków czy gdy robię ciasto - kot by mi żyć nie dał w tej kuchni, gdybym się z nim nie podzieliła
taizu pisze:Co to za przepis na ciasto z wchłanianym mlekiem?
Poker71 pisze:taizu pisze:Co to za przepis na ciasto z wchłanianym mlekiem?
a nie mam pojęcia... baba wielkanocna chyba... ale ja małokuchenna jestem to na mnie w zakresie przepisu nie ma co liczyc![]()
(u mnie w domu najlepsze obiady robil brat, a ciasta siostra, ja się wyrodziłam i umiałam jedynie docenić dobre jadło)
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 100 gości