Halinka dobrze
Zjadła śniadanko, leży na parapecie i wygląda przez okno. Teraz drzemie.
Stasio za to zrobił się strasznym
przydupasem
Jak mnie nie widzi, bawi się z braćmi. Niech no mnie tylko zobaczy... Wskakuje na mnie, wspina się i już jest na rączkach. Uwielbia siedzieć ze mną/na mnie, przytulać się, wystawiać doopinkę, grać w łapki

I od wczoraj umie dawać buziaki
Upał mi Paćka wykończy

Leży przy wentylatorze, schładzam go jak tylko umiem. Najchętniej zostawiłabym go na dole.
Podlewaniowy sąsiad w "ciągu", nie ma kto podlać Paćka. Biedny Paciek, dzisiaj stał chyba z 10 min i szczekał, żeby ten wyszedł. Nic to, po południu posłużymy się konewką
Od wczoraj Rubiś chodzi za mną

W pokojowych zamiarach. Jak leży na łóżku i podejdę, to mogę usiaść i miziać
Gabulec na lodówce, rozpłaszczony śpi.