Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

[anulka111]

anulka111Jestem osoba zapracowana

Sądząc po ilosci czasu jaki spędzasz na forum, to śmiem watpić.

Zaczynam podejrzewać, że rzeczywiście o koty najmniej tu chodzi. Przypominam że tematem wątku nie jest tryb życia anulki111.

Jak ktos potrafi kłamac, ze jest zapracowany, to pewnie potrafi tez kłamac, ze nie moze pomóc kotom.[/quote]

Kasiu nie mam w zwyczaju kłamac- mam urlop aktualnie, normalnie pracuje w trzech pracach. Nie pracuję łopatą,więc często mam forum w tle na kompie otworzone.To źle?Mam przesłac kopie umów? Zanim zarzucisz komus kłamstwo,trzeba ciut tego kogoś znac.Najłatwiej kogos jak się nie ma argumentów probowac obrazić i potem zwiać.Pomagam tyle kotom ,ile moge i to akurat moja sprawa, natomiast zarzucanie komuś kłamstwa tylko dlatego ,ze rózni się od Ciebie poglądami to co jest? Może jak popracujesz jak ja z jednym dniem wolnym raz na dwa tygodnie zrozumiesz,co to jest zapracowanie.Co ten atak personalny na mnie mial wnieść do tematu? A może odwrócic uwagę od problemu ,jakim jest zbieractwo poza i na forum?

[Femka]

Kasiu ja tez sporo siedze na forum - ale prawie wylacznie w pracy
akurat wtedy nie moge sie zajmowac kotami

moze i inni tez?

a teraz grupa forumowiczów piszących w ciągu dnia została sprowokowana do wytłumaczenia się, skąd mają czas, skoro niektórzy ciężko pracują w poczuciu posłannictwa?
Przepraszam, Maryla, że na Twoim poście.

Mam masę czasu, kupę pieniędzy, na wsi dom 140 m kw. Nie pracuję, przesiaduję sobie całe dnie na forum miau. Kotom czynnie nie pomagam, abotak.

A Ty, KasiuD, możesz sobie ręce po łokcie urabiać, ciężko pracować, pot z czoła ocierać. Ale nic Ci do mnie. Nie Twoja sprawa. Jasne?

[casica]

Kasiu ja tez sporo siedze na forum - ale prawie wylacznie w pracy
akurat wtedy nie moge sie zajmowac kotami

moze i inni tez?

a teraz grupa forumowiczów piszących w ciągu dnia została sprowokowana do wytłumaczenia się, skąd mają czas, skoro niektórzy ciężko pracują w poczuciu posłannictwa?Przepraszam, Maryla, że na Twoim poście.

Mam masę czasu, kupę pieniędzy, na wsi dom 140 m kw. Nie pracuję, przesiaduję sobie całe dnie na forum miau. Kotom czynnie nie pomagam, abotak.

Nie rozumiem tylko tego właśnie tłumaczenia się. Bez sensu.

[Aquos]

używanie internetu w pracy poza sprawami służbowymi jest zabronione, więc o jakiej pracy mówicie?


Zosia&Sasza ten wątek dobry z założenia jak zwykle rozmył się za sprawą kilku wszystkowiedzących i mających wszystkich i dobre obyczaje gdzieś.

[Hańka]

A wracając do tematu: czy są tu ludzie znający się na rzeczy (prawnicy?), którzy umieliby sformułowac petycję dotyczącą możliwosci odebrania zwierząt zbieraczkom i ustanowienia nadzoru? Zapewne też zdarzyło Wam sie ogladać filmy na Animal Planet o działaniach policji dla zwierząt w USA. Nie raz pokazywano problem zbieracwa - jednak DAJE się go rozwiązać. Czy nasza SdZ mogłaby miec podobne uprawnienia?

[Igulec]

Myślę, że podstawy prawne na odebranie zwierząt można by znaleźć i to zrobić. Trudniej chyba jednak w literze prawa utrzymać ten stan u osoby, od której odebrane zostały zwierzęta.

[Agn]

Kasiu ja tez sporo siedze na forum - ale prawie wylacznie w pracy
akurat wtedy nie moge sie zajmowac kotami

moze i inni tez?

a teraz grupa forumowiczów piszących w ciągu dnia została sprowokowana do wytłumaczenia się, skąd mają czas, skoro niektórzy ciężko pracują w poczuciu posłannictwa?
Przepraszam, Maryla, że na Twoim poście.

Mam masę czasu, kupę pieniędzy, na wsi dom 140 m kw. Nie pracuję, przesiaduję sobie całe dnie na forum miau. Kotom czynnie nie pomagam, abotak.

A Ty, KasiuD, możesz sobie ręce po łokcie urabiać, ciężko pracować, pot z czoła ocierać. Ale nic Ci do mnie. Nie Twoja sprawa. Jasne?

No to zajmij się swoimi sprawami, zamiast robić czystki na forum z tego, co Tobie się nie podoba.
Czyżbyś się obawiała, że jak przestaniesz udzielać się na forum, to Twój telefon zamilknie, a skrzynka e-mailowa będzie pusta?

OT- w moim poście odruchowo napisałam zaimki osobowe dużą literą - ot, wpojone dobre wychowanie.

[Femka]

używanie internetu w pracy poza sprawami służbowymi jest zabronione, więc o jakiej pracy mówicie?

na szczęście o tym jeszcze miau.pl nie decyduje, tylko pracodawca.
Ale kto wie, czy i w ten obszar nie wniknie jakaś prokocia fundacja z południowego-wschodu.

[Maryla]

używanie internetu w pracy poza sprawami służbowymi jest zabronione

mozesz mi podac artykul kk?

ja akurat pisze na forum sluzbowo - taka mam misje

[Hańka]

używanie internetu w pracy poza sprawami służbowymi jest zabronione, więc o jakiej pracy mówicie?

Jezuuu, są ludzie, którzy pracować mogą także w domu!

[anulka111]

używanie internetu w pracy poza sprawami służbowymi jest zabronione, więc o jakiej pracy mówicie?


Zosia&Sasza ten wątek dobry z założenia jak zwykle rozmył się za sprawą kilku wszystkowiedzących i mających wszystkich i dobre obyczaje gdzieś.

To tez nadaje sie na nowy watek

[PearlRain]

A wracając do tematu: czy są tu ludzie znający się na rzeczy (prawnicy?), którzy umieliby sformułowac petycję dotyczącą możliwosci odebrania zwierząt zbieraczkom i ustanowienia nadzoru? Zapewne też zdarzyło Wam sie ogladać filmy na Animal Planet o działaniach policji dla zwierząt w USA. Nie raz pokazywano problem zbieracwa - jednak DAJE się go rozwiązać. Czy nasza SdZ mogłaby miec podobne uprawnienia?

życie to nie animal planet ...co z tymi zabranymi zwierzętami?, weźmiecie je po jednym do domu?, czy radośnie odeślecie do schroniska i powrócicie do siedzenia na forum i szukania chłopca do bicia? mając oczywiście poczucie dobrze spełnionego obowiązku

doczytałam międzyczasie
Femka z osobami jak ty po prostu nie ma o czym rozmawiać, zajmij się 140 metrowym domem, tam jest co robić...

używanie internetu poza sprawami służbowymi w pracy jest po prostu oszukiwaniem pracodawcy, a zwąc rzecz po imieniu jest nieuczciwe w stosunku do w/w

[Maryla]

A wracając do tematu: czy są tu ludzie znający się na rzeczy (prawnicy?), którzy umieliby sformułowac petycję dotyczącą możliwosci odebrania zwierząt zbieraczkom i ustanowienia nadzoru? Zapewne też zdarzyło Wam sie ogladać filmy na Animal Planet o działaniach policji dla zwierząt w USA. Nie raz pokazywano problem zbieracwa - jednak DAJE się go rozwiązać. Czy nasza SdZ mogłaby miec podobne uprawnienia?

tylko w dalszym ciagu nie wiadomo gdzie te zwierzeta umieszczac
bo po iles tam- gdzies tam - jakos to nie propozycje

mozna byloby w majestacie prawa zrobic platne DT, tansze i lepsze niz schroniska, ale czy z nich nie byloby patologii?

[anulka111]

używanie internetu w pracy poza sprawami służbowymi jest zabronione, więc o jakiej pracy mówicie?

Jezuuu, są ludzie, którzy pracować mogą także w domu!

Domyślna jestes W dodatku niektorzy sa sami sobie pracodawcą .

Widząc lęk niektorych osob przed własciwym tematem,tym bardziej uwazam ,ze tym zbieractwem na i poza forum warto sie zajac

[Femka]

No to zajmij się swoimi sprawami, zamiast robić czystki na forum z tego, co Tobie się nie podoba.
Czyżbyś się obawiała, że jak przestaniesz udzielać się na forum, to Twój telefon zamilknie, a skrzynka e-mailowa będzie pusta?

OT- w moim poście odruchowo napisałam zaimki osobowe dużą literą - ot, wpojone dobre wychowanie.

nawet jeśli, to w tym celu i tak podejmuję mniejsze wysiłki niż Ty, bo nie posuwam się do zbieractwa.