[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 15, 2010 10:49 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Kotka ze śmietnika Marcpolu - prześliczna długowłosa -tylko niestety zaniedbana. Do tego mająca podobno wlaściciela!!!!!!!!!!. Właściciel mieszka na parterze w bloku obok i ma psa . Podobno kotka była niegrzeczna, nie mogła pogodzić się z psem. Urodziła kotki w ogródku i przeniosła, żeby mieć spokoj - do graciarni Marcpolu. Kotki były 4, przypadkowi ludzie zabrali dwa( mam nadzieję,że mają dobrze) dwa pozostały. Mają około 4 m-cy , bardzo ładne oswojone kiciusie -chłopaki, niestety chore oczka i katarek.I tak właściciel przygotował " wspaniałe życie swoim podopiecznym".Maluszki od kwietnia musiały wieść żywot bezdomnych zwierząt w szopie.Z całego serca życzę kociej rodzince znalezienia przyjaznego prawdziwego domku. Trzymam za nie kciuki.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw lip 15, 2010 10:57 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Marzena68 - kiciusie owajają się , chociaż długo to trwa. U mnie są trzy z piątki. Są zdrowe, mają wilczy apetyt i wielkie chęci do zabawy. To są trzy koteczki. Już robia postępy, bo codziennie wieczorem dwa z nich Whiskaska i tygrynia wypuszczane są z klatki i szaleją w mieszkaniu łącznie z moją kotką. Tygryska prawie prawie oswojona , whiskaska ciągle syczy ale to tylko jej obrona - bo już daja się wziąć na rączki....Bambusia trafiła ostatnia do mnie więc najbardziej bojąca i strasząca mnie syczeniem.Jeszcze trochę i będzie dobrze. :wink:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw lip 15, 2010 11:53 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Małgosiu wypuszczane szybciej się oswoją mój mały dzikusek (widziałaś go w Medvecie) dwa dni syczał i gryzł aż wypuściłam go z klatki na własne ryzyko :wink: żeby się cywilizował a teraz już potrafi sam się do mnie przytulić i w ogóle nie ucieka tylko szkodnik straszny :evil: ulubiona zabawa to bieganie po klawiaturze laptopa i leżenie na nim :ryk:
no i maluszka mego gania chce się z nim bawić w dość brutalny sposób, ale maluszek nie jest głupi wtedy szybko ucieka do mamy (babci) albo do Bursztynka :ryk: :ryk: :ryk:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw lip 15, 2010 16:46 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

asika5-będzie ten mały kicio do adopcji ? Czy raczej nie ? :D

A teraz coś innego-jak kotkę ,,odzwyczaić" od przynoszenia różnych zwierzat do domu ? Bo zawsze jak coś złapie, to na środek salonu i czeka na oklaski. Dzisiaj np. przyniosła szczura razem z gniazdem 8O Jak go w pyszczku trzymała, to ją zabrałam i wywaliłam na podwórku, ale zaraz znowu wróciła i w to samo miejsce usiadła i czekała :/

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Czw lip 15, 2010 17:00 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

:wink: :wink: zapraszam na bazarek na potrzeby kotkowa :wink: :wink:

viewtopic.php?f=20&t=114350

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Czw lip 15, 2010 17:04 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Asica 15 kotka tak daje do zrozumienia,że cie kocha ;nie możesz wyrzucać prezentów jak ona patrzy;podziękuj,pogłaszcz jak nie widzi to wywal;Jak przestanie przynosić to wtedy się możesz martwić a nie teraz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw lip 15, 2010 17:09 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

asica15 pisze:asika5-będzie ten mały kicio do adopcji ? Czy raczej nie ? :D

A teraz coś innego-jak kotkę ,,odzwyczaić" od przynoszenia różnych zwierzat do domu ? Bo zawsze jak coś złapie, to na środek salonu i czeka na oklaski. Dzisiaj np. przyniosła szczura razem z gniazdem 8O Jak go w pyszczku trzymała, to ją zabrałam i wywaliłam na podwórku, ale zaraz znowu wróciła i w to samo miejsce usiadła i czekała :/


Musisz ją koniecznie pochwalić i udawać, że się cieszysz. Moja Pusia codziennie coś przynosi...ale to taki dowód miłości :ryk:

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Czw lip 15, 2010 17:34 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

asica15 pisze:A teraz coś innego-jak kotkę ,,odzwyczaić" od przynoszenia różnych zwierzat do domu ? Bo zawsze jak coś złapie, to na środek salonu i czeka na oklaski. Dzisiaj np. przyniosła szczura razem z gniazdem 8O Jak go w pyszczku trzymała, to ją zabrałam i wywaliłam na podwórku, ale zaraz znowu wróciła i w to samo miejsce usiadła i czekała :/


mój znajomy swojej kotce "znoszącej wszystko co pierzaste i futrzaste" zafundował obrożę z dzwoneczkiem :) twierdzi (znajomy a nie kotka) że skutecznie ograniczył jej skuteczność łowiecką :)

nonameuwb

 
Posty: 39
Od: Wto mar 09, 2010 8:25

Post » Czw lip 15, 2010 17:42 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Dziewczyny sorki za wtręt ale dotyczy to sprawy J.D i nieszczęsnego DT :wink:
Podjęłam jedyną i słuszną decyzję i cytuje z wątku:

ASK@ pisze:W związku z zaistniała sytuacją, mając na uwadze tylko i wyłącznie dobro maluszków zawiozę je do J.D. w niedzielę pociągiem. Czeka na nich DT i życie. Bo tu i teraz ich życie jest zagrożone. Czas płynie niestety na ich niekorzyść.A nie dzieje się nic co mogłoby im dać jakieś szanse na przyszłość.
Wydaje mi się,że jestem kompetentną osobą mogącą stwierdzić czy J.D. "nadaje" się na DT. :wink:
Na chwilę obecną lepszego "kontrolera" nie znajdziecie.

Proszę o nie mylenie mojej decyzji z poczuciem winy wobec Was, bo jakoby moje rady doprowadziły do takiego a nie innego finału. Daleko mi do niej!

Oczekuję więc przywiezienia maluchów do mnie jak najszybciej. Może nawet być dzisiaj. Poczekają w bezpiecznym miejscu na wyjazd.
Znacie telefon ,ale wolałbym byście podali termin tu na forum. Tylko po to by nie było wątpliwości co do dobrej woli obu stron.

Za dużo się tu napisało a za mało zrobiło w sprawie kociej.

Bardzo proszę o powstrzymanie się od wszelkich komentarzy i wzięcie pod uwagę tylko dobra kociaków.

I chciałbym by dyskusja się na tym zakończyła.
Obiecuję,zdam relacje w jakim kierunku potoczyły sie sprawy.
Z J.D. rozmawiałam i jesteśmy umówione.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lip 15, 2010 18:38 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Heh :P Jak jej ,,dziękowałam" za te ,,cudne prezenty" to się cieszyla i przynosiła jeszcze więcej :D A obroża z dzwoneczkiem-to u nas dość niebezpieczne, bo ludzie spuszczają psy groźne i nieszczepione żeby po wiosce biegały :/ I tak raz zaatakowały św.p. Justina...Nie powinnam się za bardzo martwić, bo jak jakiś pies na nasze podwórko wszedł, to dobrze że zauważyłam, bo by Nika zabiła, a tak tylko mozno podrapała :P Ale wolę nie ryzykować...
Przed chwilą zużyłam pół puszki sprayu odstraszającego-nika wściekła siedzi na schodach z czymś małym...to chyba ryjówka.... :lol:

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Czw lip 15, 2010 19:26 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

asica15 pisze:Heh :P Jak jej ,,dziękowałam" za te ,,cudne prezenty" to się cieszyla i przynosiła jeszcze więcej :D A obroża z dzwoneczkiem-to u nas dość niebezpieczne, bo ludzie spuszczają psy groźne i nieszczepione żeby po wiosce biegały :/ I tak raz zaatakowały św.p. Justina...Nie powinnam się za bardzo martwić, bo jak jakiś pies na nasze podwórko wszedł, to dobrze że zauważyłam, bo by Nika zabiła, a tak tylko mozno podrapała :P Ale wolę nie ryzykować...
Przed chwilą zużyłam pół puszki sprayu odstraszającego-nika wściekła siedzi na schodach z czymś małym...to chyba ryjówka.... :lol:



luuuuudzie..... no u mnie ryjówki jeszcze nie było. Ptaszek z gniazdkiem, jaszczurki, myszki, żabki i owady (takie większe motylki, chrabąszcze). No ale z drugiej strony to przynajmniej myszy w domu nie masz a i w razie kryzysu... będzie co jeść :lol:

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Czw lip 15, 2010 20:19 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Nie no bez przesady ! :D Myszy jeść nie będę ! Już wolę Nikę :twisted: Dobrze, że się tymi myszami tak tuczy :twisted: Tzn, zazwyczaj to Mała to wszystko zżera, ale jak jej nie ma, to Nika :P
Kotek z piekarnika-mmmm kruche :D
A ja chcę królika-ciekawe co to będzie-pewnie z klatką w pyszczku przyniesie go do salonu :ryk:

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

Post » Czw lip 15, 2010 21:09 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

sorry ale koty to ja zjadam

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw lip 15, 2010 22:00 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

J.D. - smakują? :D
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw lip 15, 2010 22:17 Re: [Białystok8]dziękujemy za głosowanie :)

Niestety dziś nie poszłam łapać kolejnej koteczki, miałam niemiła przygode podczas wieczornego spacerku z Bursztynkiem
rzuciła sie na niego suka amstaf (była bez własciciela) ledwo ja oderwała musiałam nieste ty uzyc smyczy i przyłożyć jej po grzbiecie dobrze że miała obroże to miałam za co złapać i odciągnęłąm ją , złapał Bursztynka za gardło a potem za pachwiny jest pokaleczony i przestraszony. 8O

Więc jak kotki pod blokiem zobaczyły taka akcje to pouciekały w strachu, więc dzis nie ma sensu łapać, bo będa się bały wyjśc.

a to moja uciekająca puchatka dzikuska
Obrazek
a dlaczego uciekająca...??? :ryk: prób łapania jej było kilka ale dopiero wczorajsza była udana... przynajmniej tak myslałam :wink:
bo jakie było moje zdziwienie jak wróciłam dziś z pracy z zamiarem zawiezienia jej na ciachnięcie i zobaczyłam pusta klatke łapkę 8O. Na szczęście klatka była w zamkniętej w łazience więc daleko nie mogła uciec tylko pod wannę (mam zabudowana z niewielka szczeliną). Rece załamałam :evil: ale przypomniałam sobie że została jeszcze szproteczka, a kicia jest przegłodzona więc nastawiłam klateczkę w środek szproteczkę i czekałam na cud, no i .............. CUDA SIĘ ZDARZAJĄ :ryk:
TAKŻE OSTRZEŻENIE DLA ŁAPACZY !!! ZABEZPIECZYĆ KLATKĘ ŁAPKĘ PRZED OTWARCIEM!!!

a to mój informatyk :1luvu: jaki on jest słodki
Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1484 gości