Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
baźka pisze:Ta Pani właśnie łapała kotkę, ale niestety miała tylko jeden transporterek...
baźka pisze:Witam, sprawa chyba jednak nie wygląda tak różowo......
Właśnie wracam z kinoteki. Spotkałam tam miłą Panią z TOZu i dokarmiacza, którzy opowiedzieli mi "prawdziwą historię kotów z wentylatorni", tak więc chętnie się z Wmi nią podzielę:
W wentylatorni mieszka wiele kotek bezpańskich i większość z nich ma kociaki! Bezdomni, jak wszyscy wiemy liznie tam obecni, owe kociaki łapią i sprzedają przy metrze (naoczny świadek) za równowartość taniego wina lub innego % specyfiku.
Kaprys2004 może udało Ci się coś załatwić w tej sprawie?
Proszę o zainteresowanie
Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], kasiek1510 i 1468 gości