» Śro lip 14, 2010 20:07
Re: PRAGNĘ ZAOPIEKOWAĆ SIE KOTKIEM KTORY SKRADNIE ME SERCE
Rudasek z mojego podpisu jest rewelacyjny.Uważam,że w domu powinny być dwa koty dla wygody kotów i właściciela.To oznacza większy porządek w mieszkaniu,koty są zdrowsze,nie łobuzują,nie nudzą się.Można je zostawić same nawet na weekend,jeżeli dostaną zapas suchej karmy i wodę.Nie odczuwa się większych wydatków i mniej jedzenia się marnuje.Wciąż o tym piszę,ale uważam ,że warto,bo namówiłam już kilka osób na dokocenie i potwierdzają,że tak jest o niebo lepiej.Jeżeli chodzi o kuwetkę,to moja 6-tygodniowa Tola nie musiała być uczona.To inaczej niż ze szczeniaczkami.Moje doświadczenie mówi,że wystarczy kota włożyć do kuwety,a on już wie,o co chodzi.Może się zdarzyć "wpadka",ale zwykle jednorazowa.To moje doświadczenie,na szczęście.Jednak wolę zdecydowanie dorosłe koty,chociaż kociaki są rozkoszne.Radzę Ci szczerze,weź dwa.Wcale nie chodzi o wepchanie Ci kota na siłę,ale to dobra rada.
Jeżeli chodzi o adopcję, musisz być przygotowana,ze będą Ci stawiane warunki.Robię tak od dawna i nie było problemu.No bo zabezpieczenie balkonu,czy okna to normalne.Nikt mnie akurat do tego nie obligował,ale zrobiłam to sama,bo szkoda byłoby mi kota,gdyby spadł,uciekł..itd.Operacja złamanej nóżki kosztuje krocie,a więc leży to w moim interesie.Dobra karma ( u mnie podstawą jest surowe mięso i sucha karma) pozwala oszczędzić na wecie.Gucia,która jest u mnie od kociaka do weta chodzi wyłącznie do kontroli i na szczepienia.Nie kosztuje mnie wiele.Umowa też gwarantuje Ci,że dostaniesz kota, o którym wszystko wiesz i często po full serwisie.Ja zwykle takie koty oddaję.To działa w obie strony.