7 tygodniowa ragdollka Dolly - w najlepszym domku .

Cudna! Przez kilka lat marzyłam o ragdollu :oops:

Marzenia się skończyły, jak w wyniku bycia DT dorobiłam się 4 kotów. Mocno trzymam kciuki za dobry domek dla małej!!

Mała jest cudna i .....rzeczywiście jakaś taka szmaciana;P

Dziękuję

Muszę zatem mieć baczenie i ostro dopilnować, aby w niepowołame ręce nie trafiła

Bycie matką chrzestną zobowiązuje :oops:

Oj zobowiązuje;):)

Banerek dla ślicznotki :1luvu:

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://tnij.org/dollyw][IMG]http://tnij.org/dollyb[/IMG][/URL]

Niestety, na forum też zdarzyło się kilku pseudohodowców- rozmnażaczy.
Sterylizować spokojnie można od 13 tygodnia życia, potrzebujesz tylko weta z doświadczeniem.

panikota pisze:Banerek dla ślicznotki

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tnij.org/dollyw][IMG]http://tnij.org/dollyb[/IMG][/URL]

bardzo dziękuję :1luvu:

Biedna matka i biedne maleństwa .
Po raz kolejny okazuje się , że popularność szkodzi rasie .
Kciuki za dobry stały domek :ok:

Kikee pisze:Biedna matka i biedne maleństwa .
Po raz kolejny okazuje się , że popularność szkodzi rasie .
Kciuki za dobry stały domek

Ciekawa jestem ile jeszcze takich mezaliansów z tej kotki będzie...

martaslupsk pisze:Przepraszam za jakość fotek ...w piatek będą lepsze:)
Oto koteczka ( imię jak ktoś ma pomysł to niech się podzieli ...mi już pomysły wyszły)

[/URL]
[/URL]
[/URL]
[/URL]

Cudna jest :1luvu:

Wygląda jak mój znaleziony Kurczuś gdy był mały, wyrósł na pięknego syjama :roll:

W schronie też mówili ,że to syjamki .....wet za to ,że ragdollki .....matka podobno ragdollka ...chyba ,że tatuś syjam;P ( pszenno - buraczano - działkowy:P)

Edit: Jak to mówią rasowe bez rodowodu :ryk:

martaslupsk pisze:W schronie też mówili ,że to syjamki .....wet za to ,że ragdollki .....matka podobno ragdollka ...chyba ,że tatuś syjam;P ( pszenno - buraczano - działkowy:P)

Edit: Jak to mówią rasowe bez rodowodu

Mój Kurczuś też długo uchodził za ragdolla i to wśród hodowców. Nawet szef Kota Albert myślał, że to ragdoll gdy Kurczak pojawił się na rozkładówce w świątecznym numerze, ale Kurczuś postanowił być syjamem co mnie bardzo cieszy, bo kocham tę rasę.
Kurczuś też jest produktem pseudohodowli co przypłacił zdrowiem, ma chorobę genetyczną

Piękna.

Też kiedyś marzyłam o ragdollu. :wink:

Ale jako że limit kotów mam przekroczony to potrzymam mocno kciuki za najlepszy domek dla ślicznotki. :ok:

I poproszę o więcej fotek. :wink:

iwcia pisze:
martaslupsk pisze:W schronie też mówili ,że to syjamki .....wet za to ,że ragdollki .....matka podobno ragdollka ...chyba ,że tatuś syjam;P ( pszenno - buraczano - działkowy:P)

Edit: Jak to mówią rasowe bez rodowodu

Mój Kurczuś też długo uchodził za ragdolla i to wśród hodowców. Nawet szef Kota Albert myślał, że to ragdoll gdy Kurczak pojawił się na rozkładówce w świątecznym numerze, ale Kurczuś postanowił być syjamem co mnie bardzo cieszy, bo kocham tę rasę.
Kurczuś też jest produktem pseudohodowli co przypłacił zdrowiem, ma chorobę genetyczną

A załapiemy się na fotkę Kurczusia??? :oops:

Proszę bardzo, oto Kuczuś we własnej osobie

Nie moge znależć zdjecia zrobionego tuż po znalezieniu, nie miał czterech tygodni i był cały biały ze sterczącyą dłuższa sierścią, dopiero widać było zarysy maski i łapek.
To jedno ze zdjeć z sesji do Kota

Tu miał ok 2,5 miesiaca

Tu o miesiąc starszy

To zaraz po kastracji, miał ok 6 miesięcy

A to Kurczak aktualnie ma rok i 10 miesięcy, zakończył już wybarwianie futerka

7 tygodniowa ragdollka Dolly - w najlepszym domku .

Kto przegląda forum