słucham sobie słucham i myślę jaki sens ma życie które kończy się w połowie drogi

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wielbłądzio pisze:
Dla zainteresowanych podaję przybliżony skład mojej wczorajszej sałatki. Przybliżony, ponieważ mama twierdzi, że sama już nie wie, co do niej włożyła, robiła ją zbyt zamroczona upałemPołowę składników faktycznie zapomniała i przytaknęła dopiero kiedy je wymieniłam
Proporcje jakie kto lubi.
- ser żółty łagodny (tu był podobno jakiś ementaler z Biedronki)
- ananas z puszki pokrojony w drobne kawałki (taki w plastrach, nie w gotowych kawałeczkach, bo one są za duże)
- jajka na twardo (na taką ilość sałatki jak wczoraj - 3)
- ogórki świeże
- ogórki małosolne do smaku (mniej niż tych świeżych)
- por
- kukurydza z puszki
- zielony groszek z puszki
- majonez JogoMajo Winiar (zwykły pewnie też może być, to ja zażyczyłam sobie JogoMajo, bo ma o ponad połowę mniej kalorii)
- ziółka (najlepsze świeże, rodzice akurat mają je wszystkie w ogrodzie - jak ktoś nie ma, to trudno): bazylia, melisa, mięta
- sól, cukier i pieprz do smaku
Podejrzewam, że w razie braku jednego czy dwóch ze wszystkich tych składników też wyjdzie dobraNiedługo chyba zrobię sobie taką samą. No chyba że znów poproszę mamusię, wymawiając się brakiem osobistych ziółek
xandra pisze:ratunku, jaki potworny upał![]()
ja odpadam
a i noga mi bardziej dokucza jak jest ciepło
ta kiełbaska i kaszana to za tydzien będzie kicha, zamrozić jak coś tylko
my za tydzien nie mozemy niestety, za dwa tygodnie tak
dorcia44 pisze: czy dam radę z dwoma pracami ???![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, mag_kam, scubawidow i 142 gości