
Kurczę no, nie sądzę, żeby kotka mogła mnie czymś zarazić - owszem, ona jest piwniczna, ale wygląda tak, jakby ją ktoś z domu wywalił, jak zobaczył, że brzuszek się jej zaokrąglił, założyłam więc, że jest zdrowa...
Ugryzienie mam m. in. w przedramię, pod łokciem - i zrobiło mi się tam takie jakby zaczerwienione lekko kółko, plama, i w jej środku są kropeczki-dziury od zębów. Podobnie wygląda lewa dłoń w miejscu, gdzie "wyrastają" palce mały, serdeczny i środkowy, oraz prawa dłoń - na wierzchu, pośrodku, między wskazującym a środkowym palcem.
Zakładam, że to zaczerwienienie / opuchnięcie wynika z nacisku na ciało - chwyt tych zębisk był naprawdę mocny, kotka chwilę chyba nawet na mnie "wisiała", jak się rzuciła na Fila, którego trzymałam na rękach. To zaczerwienienie boli, kiedy nawet lekko stukam palcem.
Nie wiem, na noc se przyłożę altacetem albo liściem kapusty.