Wyrzucony kot!W-wa złapany w DT u alix76!Koniec watku:-))

O Kici już wiadomo, że jest Kitkiem :lol:

Wszystko z nim w porzadku, testy wyszły pomyślnie, został zaszczepiony, pazurki obcięte. Dokładniej wszystko jednak napisze Agnieszka jak dotrze do sieci.

Przede wszystkim, że to kocurek :twisted:

... po kastracji, więc faktycznie, jaj nie było :twisted:

Poza tym zdrów i żwawy - aż musiał dostać uspokajacz w doopcię, bo ponoć się stawiał :twisted:

- FIV/Felv (-) :dance:

, zdrów i czyściutki!
Najwidoczniej przeszkadzał przed urlopem ... może zwiał, ale chyba by go ktoś szukał?

**Adopcje: 12 >>**

aga odpoczywa pewnikiem i dopieszcza swoje gadziny.
Magda jak niedoszła włascicielka ? wie już?

Kocurek przebudził sie, foty będą?
Współczuję powrotu świadomości.Takie stany odmienne mu sie trafiają.Zasypia gdzie indziej budzi znowu w innym miejscu. Jak zdrowy an umyśle facet moze dobrze to znosić.

Wie, ja też padłam ... Czarny ocknął się w siedzi pod łóżkiem :roll:

- muszę iść po zakupy i nie chce mi się myśleć o wyciąganiu go z tamtąd. Piękny okaz, będzie dobrze :mrgreen:

iwona66 pisze:
Patmol pisze:Śliczny

a mnie wygląda na chłopaka ,tak z mordki

niezła jesteś

Iwona od dzisiaj ma medal.

Ja już więcej o żadnym kocie przywożonym do lecznicy nie powiem jakiej jest płci. Statystycznie częściej weryfikują niż się zgadza. :lol:

Alix, zostawiałam go u Ciebie w izolatce kuchennej i nie widziałam w tej izolatce żadnego łóżka. Przemeblowałaś w międzyczasie? :lol:

Chłopak jest śliczny. :1luvu:

I młody, najwyżej dwuletni. Zdrowy. :ok:

Nadaje się do adopcji od ręki. Pacyfikatora musiał dostać, bo przytulanki to on lubi, pogadać też, ale pan doktor to niech się do nie zbliża. Zajrzenie pod ogon było ostatnią rzeczą, na którą się zgodził dobrowolnie. :mrgreen:

Alix, przemyślałam sprawę, Gerald to nie jest brzydkie imię.

Kot się przemeblował :twisted:

jak spałam - wszyscy spali i go nie zamknęłam. Wiecie, jak fajnie wczołgiwać się po łóżko 140x200 w ten upał? Gerald ... chociaż coś mi troszkę nie leży :wink:

, jeszcze pomyślę, najbardziej pasuje Bond, James Bond ... trzepnął mnie łapą i oprotestował :twisted:

. Teraz siedzi w zamkniętej kuchni na blacie, z miseczką wody z kostką lodu i spodeczkiem mokrej Animondy - idę na zakupy, mam nadzieję, że jak wrócę, to chociaż 1 miska będzie pusta.

No i jak

Zjadł trochę :?:

Facecik jest charakterny istotnie. Śliczny do tego bardzo. Taki gotowiec adopcyjny..

na razie, to muszę miarkować głaski, bo obrywam łapą, zębami i sykiem :twisted:

. No widać, że chłopak skołowany.
Noc spędził w izolatce, mokrego nie ruszył :roll:

ale chyba chrupnął suchego, sioo było. Teraz ma łyskacza pod nosem, też bez efektu, ale chlipał wodę, więc chyba jest nieźle. Upał, moje też mało jedzą. Rano koty zajrzały do kuchni, zostały osyczane. Kot nie bardzo zachwycony na razie moją osoba, ale nie boi się ani pralki ani miksera :twisted:

, dzika dzicz, naprawdę.
Teraz wszyscy śpią nietomni, zaraz im pomogę, Mefista (jednak nie Gerald - tamten był "białym wilkiem" a to czarne jak smoła :twisted:

) zamknęłam w kuchni, niech ma komfort. Dał się głasnąć 3 razy bez syczenia!

Po dalsze info zapraszam na mój wątek, link w podpisie :wink:

**Adopcje: 12 >>**

Zamykamy wątek.
Reszta szczegółów z burzliwego życia przystojniaka na tym watku:
viewtopic.php?f=1&t=99004&p=6184057#p6184057

Dzięki wielkie wszystkim za pomoc! :1luvu:

Wyrzucony kot!W-wa złapany w DT u alix76!Koniec watku:-))

Kto przegląda forum