Wojtuś - oczarował Dużych,ma dom stały !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 11, 2010 16:44 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Wódz wyraźnie manifestuje, że chce mieć ludzkie stado na wyłączność, a przynajmniej prawie na wyłączność :? Trudna sprawa...
Cały czas zaciskam kciuki za domek dla Wojtka - taki, który niczego się nie wystraszy i pokocha Wojtusia całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie lip 11, 2010 18:25 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Ja się tylko zastanawiam, dlaczego większość tych kotów nie kuwetkuje. Może w domu było za mało kuwet, albo nie było ich wcale...? Od kilku miesięcy walczę z tym problemem u Cukierka, z tym że... u niego to na szczęście tylko kupa, która ląduje najczęściej pod meblami, czy przed drzwiami. Postawiłam w tych miejscach kuwety, i modlę się, żeby załapał. Swoją drogą, nie rozumiem jak można robić jedną rzecz do kuwety, a drugą... :roll:

Może trzeba zamknąć Wojtusia w łazience z kuwetą...?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lip 24, 2010 11:40 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Kciuki za wojtusiowy domuś!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 31, 2010 18:44 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Zero telefonu w sprawie Wojtusia :|
Nikogo nie zauroczył.
Cały czas mieszka w pokoju.
Gdy do Niego wchodzę jest ciągle do mnie przyklejony,On tak bardzo kocha bliskość z człowiekiem.
Muszę napisać,oby tylko nie zapeszyć :roll: -jest lepiej z kuwetą!
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob lip 31, 2010 21:41 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

on w końcu znajdzie dom, przeciez musi :(
biedak, taki proludzki, a zamknięty sam w pokoju

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 01, 2010 1:48 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Wojtek ma świetne, bystre, jasne spojrzenie - wygląda na ogromnego bystrzaka !

Boena - myślę, że w lipcu trudności w adopcji mogą być uzasadnione : ci co mieli urlop w lipcu - dopiero z niego wracają, ci zaś co się wybierają w sierpniu - przecież nie będą przed wyjazdem adoptować zwierzaka !
W sierpniu sytuacja powinna być nieco lepsza, bo część ludzi będzie już po urlopach.
Im bliżej jesieni, tym generalnie powinno być lepiej - ale to oczywiście tylko teoria....
Bądź jednak dobrej myśli, bo kocur jest piękny (muszę też sprawiedliwie pochwalić autora zdjęć, bo one są też świetnej jakości !).

Jeśli zaś chodzi o problemy kuwetowe, to zdarzają się one wcale nie tak rzadko przy wielu kotach w stadzie (skomplikowane problemy z hierarchią, podporządkowaniem, walką o pozycję, protestem itp).
Sama miałam pięć kotów i jednego z nich (który dołączył do reszty "stada" jako młody, ale dorosły już zwierzak) - dla jego dobra - musiałam oddać swojej koleżance, kiedy okazało się, że jest słabo akceptowany przez pozostałe koty i żyje w ciągłym stresie.
Kot ten właśnie regularnie załatwiał się u mnie koło kuwety, nigdy do niej.
Zaryzykowałam i nic nie wspomniałam koleżance o problemach z kuwetą. Okazało się, że dobrze zrobiłam, bo mogło by to pewnie utrudnić adopcję.
Tymczasem kot w nowym środowisku odżył, bez konkurencji w postaci innych, niezbyt przyjaznych mu zwierząt. Miał odtąd człowieka, miskę i kuwetę WYŁĄCZNIE dla siebie. Znikła przyczyna, więc znikło i problematyczne zachowanie.
Kiedy po pewnym czasie powiedziałam koleżance o kuwetowych problemach jej kota u mnie, nie chciała mi uwierzyć, bo u niej nigdy się to nie zdarzyło !!!

Na podstawie tego co napisałam powyżej sądzę więc, że przyuczanie Wojtusia do porządku (on doskonale wie, do czego służy kuweta !), psikanie cytryną, czy też inne półśrodki - na niewiele się zdadzą, dopóki nie zostanie usunięta prawdziwa przyczyna istniejącego stanu rzeczy.
A może się to stać dopiero w chwili adopcji, ponieważ ty masz w domu inne koty i to stojące w hierarchii dużo wyżej od Wojtka.
Reasumując : na twoim miejscu nie mówiłabym zainteresowanym adopcją - nic o problemach z kuwetą licząc, że są one przejściowe i dotyczą specyficznej sytuacji. Natomiast usilnie starałabym się , aby w jego nowym DS nie było innych zwierząt, a przynajmniej kotów.

Wierzę i trzymam kciuki za pozytywny finał tej sprawy !
Pamiętaj, że wyjątkowo tym razem czas działa na twoją korzyść !!
Bliżej końca wakacji ponówcie tylko ogłoszenia na Allegro i wszędzie, gdzie się da .
Pozdrowienia dla Wojtusia - Bystrzaka i Ciebie.
Jeszcze raz - powodzenia !!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vika6

 
Posty: 4
Od: Wto cze 15, 2010 6:00

Post » Nie sie 01, 2010 9:20 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Wznowiłam Allegro Wojtka. Może teraz coś się znajdzie!!!
Ogłoszenie poprzednio miało prawie 300 wejść.

http://allegro.pl/show_item.php?item=1172621004

Oby ktoś, kto jest już po wakacjach zdecydował się dać mu dom!

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pon sie 02, 2010 10:50 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Kciuki najmocniejsze!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 11:05 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

mysle, ze te rady Viki sa bardzo sensowne...

:ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob sie 14, 2010 0:22 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Podrasowałam trochę ogłoszenie Wojtusia.
Kto się zgłasza na maraton ogłoszeniowy?

Miauuuu! Miauuuu! Gdy tylko użyję swoich strun głosowych w ten sposób zazwyczaj udaje mi się zwerbować moją ukochaną opiekunkę. Ale może od początku. Mam na imię Wojtek mam dwa lata, jestem wykastrowanym samcem. W domu zastępczym przebywam od marca, czuję się tutaj jak u siebie. Byłem w schronisku, świat widziałem tylko przez kraty jednak to Ona przyszła i stwierdziła "tego chcę wziąć pod swoje skrzydła". Wygrałem los na loterii, uwierzcie mi, niewiele dorosłych, ale przede wszystkim zwykłych kotów wychodzi z tego miejsca. Niejednokrotnie zwierzaki muszą czekać, tygodniami, miesiącami na ludzką uwagę i zabranie z tego właśnie miejsca. Z wyglądu jestem pospolitym kotem: szarym, pręgowany z przebłyskami białego oraz rudego do tego zestaw miodowych oczu. Niestety los mnie nie oszczędzał pod względem zdrowotnym. Kiedy trafiłem tymczasowo pod opiekę zrobiono mi kompleksowe badania. Usłyszałem tylko FIV+, widziałem jak zareagowała moja przyszywana Pani i zacząłem się domyślać, że to nic dobrego. Widziałem jak moją tymczasową przeszywa ból.... Jak się dowiedziałem FIV to zespół niedoboru immunologicznego kotów.”Powoduje u kotów chorobę odpowiadającą AIDS u ludzi. Nie zabija zwierzęcia, jednak jego organizm staje się całkowicie bezbronny i nieodporny na wszelkiego rodzaju infekcje, zakażenia, bakterie itp." Moja opiekunka okazała się bardzo odpowiedzialną osobą, wydzieliła mi pomieszczenie, które jest tylko i wyłącznie moje. Nie raz już chciałem z tego pomieszczenia wyjść. Ktoś może zapytać, po co? Po to żeby być bardzo blisko człowieka. Uwielbiam Dużych, uwielbiam przytulanie, głaskanie, spanie, nawet zwykłą rozmowę, choć nie zawsze dwie strony mogą się porozumieć w języku ludzkim. Niestety moja opiekunka posiada już swoje kociaste, do tego pracuje, zdaje sobie sprawę, że musi dzielić czas między nas wszystkich. Nie wiem czy ktokolwiek po informacji o FIV czyta jeszcze to ogłoszenie, ale chciałbym powiedzieć, że szukam kogoś, kto da mi odrobinę szczęścia w postaci domu oraz czasu. Ja nie mam żadnego dobytku, który mógłbym ofiarować wchodząc do nowego domu. Zaś moja opiekunka mówi, że mam coś cenniejszego niż rzeczy materialne .... mogę dać siebie. Oddam się w pełni i bezgranicznie osobie, która zechce mnie przygarnąć na dobre i na złe. Proszę nie spisuj mnie na straty, przyjdź do domu tymczasowego i poznaj mnie a nie pożałujesz.

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 14, 2010 0:24 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

I jeszcze jedno pytanie.
Czy Wojtek może wyjechać do innego miasta? Czy szuka tylko i wyłącznie swojego miejsca w tym mieście?

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 14, 2010 14:02 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Pixia - :1luvu:
Wojtuś może pojechać do innego miasta :wink:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon sie 16, 2010 9:18 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Do góry Wojtusiu! Szukamy domu!

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 16, 2010 9:22 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

Pixia :1luvu: , oby Twoja akcja przyniosła Wojtusiowi własny dom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto sie 17, 2010 21:16 Re: Wojtuś - czy oczaruje kogoś na tyle,aby dał Mu dom i miłość?

A kto pomoże w ogłoszeniach?

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Szymkowa i 424 gości