Hospicjum"J&j"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 11, 2010 14:59 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

[quote="mpacz78":3a7ugj1j]Ja nie marnuję upału, piorę na potęgę :mrgreen: , jakby było można to bym ci przesłała proszku mailem, bo mam dużo, ale nic straconego podobno upał będzie jeszcze kilka dni.
[/quote:3a7ugj1j]

Tak mnie nakręciłaś, że z zazdrości pójdę do `Żabki` i choć małą paczuszkę na dziś sobie kupię i też se wypiorę, a co. :mrgreen: [Do tematu rozliczeń za wodę - dyplomatycznie nie nawiążę, co by nie przytłoczyć czytających. :wink: ]

Aquos - duuuużo masz do nadrobienia. 8)
A co do dostępu do kompa [a raczej do internetu, bo komp dziecko ma własny] - u mnie obowiązuje żelazna zasada: `najpierw mamusia`. :mrgreen:

A tak w ogóle - czy Wy też robicie wszystko wolniej przez ten gorąc?
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:47 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 15:01 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Agn pisze:A tak w ogóle - czy Wy też robicie wszystko wolniej przez ten gorąc?

Nie wszystko :!:
Ubrania na cały tydzień uprasowałam dziś szybko jak nigdy :twisted:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie lip 11, 2010 15:03 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Aquos pisze:moje koty się opalają 8O upał im wyraźnie na rękę..

Właśnie, fotosyntezę jakąś przeprowadzają 8O ?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 11, 2010 15:05 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

[quote="Theodora":2zqkmk7j][quote="Agn":2zqkmk7j]A tak w ogóle - czy Wy też robicie wszystko wolniej przez ten gorąc?[/quote:2zqkmk7j]
Nie wszystko :!:
Ubrania na cały tydzień uprasowałam dziś szybko jak nigdy :twisted:[/quote:2zqkmk7j]

Prasowanie??? :strach:

Dzielna kobieto - wrażam przeogromny podziw. :king:


[quote="taizu":2zqkmk7j][quote="Aquos":2zqkmk7j]moje koty się opalają 8O upał im wyraźnie na rękę..[/quote:2zqkmk7j]
Właśnie, fotosyntezę jakąś przeprowadzają 8O ?[/quote:2zqkmk7j]
Energię kumulują - jak myślicie skąd mpacz78 ma zwrot za ogrzewanie. 8) [BTW - teraz rozumiem dlaczego ja nie mam - nie pozwalam kotom kumulować ciepła latem, to zimą nie mają co oddawać. :roll: ]
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 15:24 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Wrócę do drażliwego :wink: tematu rachunku za wodę. Wieczorem wydawało mi się, że coś szumi w domu, ale zlekceważyłam ("pewnie drzewa za oknem"). Rano weszłam do łazienki i zobaczyłam, że sporym strumieniem leje się woda do wanny. Najprawdopodobniej Maluszek, który traktuje wannę jak swoją toaletę, wyskakując z wanny podbił do góry kurek.
Myślisz, że dużo mnie ta noc będzie kosztować? :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lip 11, 2010 15:29 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

[quote="Agneska":36eantcl]Wrócę do drażliwego :wink: tematu rachunku za wodę. Wieczorem wydawało mi się, że coś szumi w domu, ale zlekceważyłam ("pewnie drzewa za oknem"). Rano weszłam do łazienki i zobaczyłam, że sporym strumieniem leje się woda do wanny. Najprawdopodobniej Maluszek, który traktuje wannę jak swoją toaletę, wyskakując z wanny podbił do góry kurek.
Myślisz, że dużo mnie ta noc będzie kosztować? :evil:[/quote:36eantcl]

Myślę, że to będzie `[i:36eantcl]dość[/i:36eantcl] droga noc z kotem`. :mrgreen:

U mnie tylko czasami Sofijka ma takie zapędy, by spuszczać wodę w kibelku. Na szczęście dość rzadko to robi.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 15:33 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Mratawoj przepada na cały dzień- wraca wieczorkiem, radosny i wypoczęty. Pewnie znalazł sobie jakieś chłodne legowisko nad strumyczkiem albo oczkiem wodnym z rybkami. Chyba będę go śledzić i walnę się obok. Ja przez upał nic nie robię wolniej. Po prostu NIC NIE ROBIĘ, tak jak Pucuś. On leży i ledwo zipie, ja też. Obydwoje jesteśmy biali i grubi, tylko on ma jeszcze futro. Niestety, jutro trzeba wykonywać jakieś czynności pracownicze...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 11, 2010 16:01 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Śpieszę donieść, że mam proszek. :mrgreen:
Pranie się już kręci - pralka mruczy cichutko, jak kot.
Upał się nie wykręci dziś od współpracy. :spin2:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 16:19 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Agn pisze:
Theodora pisze:
Agn pisze:A tak w ogóle - czy Wy też robicie wszystko wolniej przez ten gorąc?

Nie wszystko :!:
Ubrania na cały tydzień uprasowałam dziś szybko jak nigdy :twisted:


Prasowanie??? :strach:

Dzielna kobieto - wrażam przeogromny podziw. :king:



Również przyłaczę się do podziwu, ja tam nic nie prasuję, czasu mi nie styka na takie luksusy, żelazko jakieś posiadam, nawet nie wiem gdzie i czy działające, o prasowaniu to nam się przypomina jak np. musimy z tż iść na jakąś uroczystość rodzinną, czyjś ślub/chrzciny czy coś to wtedy jest popłoch, gdzie jakaś czysta koszula, gdzie żelazko :strach:

Za to piorę za trzech :mrgreen: dziś wyprałam nawet Sopociaka (bo mi się os*ał w drodze od wet) i nosidełko musiałam wyprać, Kikuju też była przy okazji na wycieczce u wet, to już mam jej dzisiejszy zastrzyk z głowy. Wypuściłam ją teraz na mieszkanie, zwiedza sobie, jest śmielsza dzięki tej swojej urojonej ruji, niech sobie połazi trochę.

Na upał dobre zimne piwko z zimnym spritem, polecam.
Co prawa pzrez takie orzeźwianie się będę musiała jechać do kotów mamy na drugi koniec miasta autobusem, a połaczenia są tam kiepskie szczególnie w niedzielę wieczorem, ale trudno, lepiej być orzeźwionym w autobusie niż nieorzeźwionym w samochodzie bez klimy :lol: .
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 11, 2010 16:23 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Czy u Was naprawdę jest +48...? :shock: podawali w tvn24...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie lip 11, 2010 16:24 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

[quote="Cameo":2mazfchc]Czy u Was naprawdę jest +48...? :shock: podawali w tvn24...[/quote:2mazfchc]

Nie wiem.
Dla spokoju ducha nie mam termometru. Zresztą, okna mam od zachodu, więc pomiar byłby mocno niemiarodajny.

Ale fakt - ciepławo cosik jest.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 16:29 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

[quote="mpacz78":3pr26cna]
Na upał dobre zimne piwko z zimnym spritem, polecam.[/quote:3pr26cna]

W pierwszej chwili przeczytałam: "z zimnym [i:3pr26cna]spirytem[/i:3pr26cna]" i na sama myśl o takiej mieszance w upał zrobiło mi się słabo. :spin2:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:49 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 16:30 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

U mnie w cieniu tylko 30,9 stopnia. Moja kotka uparcie śpi mi na kolanach 8O Czy ona jest zdrowa :strach:
Dziękuję za podziw, jeśli chodzi o prasowanie - ale to tylko przykra konieczność jest, bo nie mogę w pracy taka niewyględna być

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie lip 11, 2010 16:31 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

[quote="Theodora":1hbshius]U mnie w cieniu tylko 30,9 stopnia. Moja kotka uparcie śpi mi na kolanach 8O Czy ona jest zdrowa :strach:[/quote:1hbshius]

Oj tam - koty mądre są - jesteś chłodniejsza od otoczenia. Kota się po prostu chłodzi na Tobie. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 1:49 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 11, 2010 16:41 Re: Hospicjum"J&j". Zmarnowany upał. ;)

Agn pisze:
mpacz78 pisze:Na upał dobre zimne piwko z zimnym spritem, polecam.


W pierwszej chwili przeczytałam: "z zimnym spirytem" i na sama myśl o takiej mieszance w upał zrobiło mi się słabo. :spin2:

Ze sprajtem, ze sprajtem, jakbym piła piwko ze spirytem to bym do tych mamy kotów nie dojechała nawet autobusem :lol:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 155 gości

cron