hala jest zupełnie nie przystosowana dla oglądających, nie pisze tu już o wystawcach, jak zawsze o tej porze gnam na złamanie karku na wystawę, zazwyczaj jestem przez dwa dni jej trwania niestety tym razem odpuściłam jeden dzień i myślę że zadziałał tu instynkt samozachowawczy. Na hali panuje taka duchota, że gdy tylko weszłam (nie należe do wrażliwców) nie mogłam oddychać. Widok ziejących kotów w klatkach przyprawił mnie o lekki szok

, do tego powietrze stało, nikt nie pomyślał o wentylatorach, które ustawione na rogach hali chociaż mieliłyby to afrykańskie powietrze. Do tego niektóre koty pozakrywane folią, o zgrozo!! Prawa zwierząt do "ludzkich" warunków były tu ewidentnie złamane i ja jako oglądająca a za kilka lat potencjalny wystawca nie pojadę na tę halę w taką pogodę nawet gdyby udział byłby bezpłatny...
bilety bardzo drogie jak na polskie realia i te warunki które zafundowali organizatorzy, 10zł normalny i 5zł ulgowy, wolałabym dołozyć i iść z dziećmi do kina
jedno dobre, że dzis jak widać wielu wystawców sobie odpuściło, klateczki puste, ważniejsze zdrowie kociąt niż packz karmy i medal
