Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Cameo pisze:Przeczytałam od 48 strony.
Nie rozumiem fundacji KD - kot, to kot - nieważne czy jest tymczasem, czy mieszka na stałe - i jednemu i drugiemu należy się opieka medyczna. A ileż to forumowiczów, zbiera pieniążki na leczenie rezydentów?
Nie podoba mi się postawa cypiska, uważam że dług powinien zostać spłacony, mimo iż niedawno byłam innego zdania, i nie przez Ciapkowo, tylko przez samą Iwonę - ale spróbujcie się postawić w jej sytuacji - brak pracy, chore koty. Myślę, że cypisek się trochę zapętliła, i ta pętla się teraz zacisneła. Każdy czasem błądzi. Publiczny lincz osoby, która pomogła wielu kotom jest zwyczajnie nie fair
Kontrole poadopcyjne schronisk...? to jakaś kpina. Ile tych kontroli ma być? przecież jedna (przed-adopcyjna) wystarczy. Mam dwa koty (DS) ze schroniska, w umowie jest zapisek o kontroli, ale jak do tej pory, nikt się tym nie zainteresował. Podpisałam umowę - i koniec, co ich obchodzi wyadoptowany kot, skoro w schronisku jest ich grubo ponad setka? na to mogą sobie pozwolić prywatne DT.
Cameo pisze:Przeczytałam od 48 strony.
Nie rozumiem fundacji KD - kot, to kot - nieważne czy jest tymczasem, czy mieszka na stałe - i jednemu i drugiemu należy się opieka medyczna. A ileż to forumowiczów, zbiera pieniążki na leczenie rezydentów?
Nie podoba mi się postawa cypiska, uważam że dług powinien zostać spłacony, mimo iż niedawno byłam innego zdania, i nie przez Ciapkowo, tylko przez samą Iwonę - ale spróbujcie się postawić w jej sytuacji - brak pracy, chore koty. Myślę, że cypisek się trochę zapętliła, i ta pętla się teraz zacisneła. Każdy czasem błądzi. Publiczny lincz osoby, która pomogła wielu kotom jest zwyczajnie nie fair
Kontrole poadopcyjne schronisk...? to jakaś kpina. Ile tych kontroli ma być? przecież jedna (przed-adopcyjna) wystarczy. Mam dwa koty (DS) ze schroniska, w umowie jest zapisek o kontroli, ale jak do tej pory, nikt się tym nie zainteresował. Podpisałam umowę - i koniec, co ich obchodzi wyadoptowany kot, skoro w schronisku jest ich grubo ponad setka? na to mogą sobie pozwolić prywatne DT.
cypisek pisze:Cameo masz rację zapętliłam się ...od grudnia regularnie pisałam o stanie zdrowia Maxa do Izabeli. Temat był olany..pisałam ,ze Max dużo pije ,że ma takie a takie wyniki. Nie wierzyła mi i nie zaoferowała ,żadnej pomocy .Weci postawili diagnozę zalecili leczenie danymi lekami .Nie miałm powodu im nie wierzyć!!!stosowałam się do ich zaleceń..!!Ciekawostką jest fakt ,ż e kontrola poadopcyjna była w kwietniu,!!!mam pytanie skoro nie podobało się w moim domu , to dlaczego w maju wysłano mi umowę do podpisania/po miesiącu/ o adopcji kota Maxa.?????
Jeśli nie wyrażę dobrej woli , to nie masz żadnego prawa!!!odebrać mi Maxa. Ani ty ani policja!! Jestem prawnym jego opiekunem, mam wypisy z przebiegu jego leczenia. Zaświadczenie ,ż e jest regularnie leczony, ż e jest poprawa jego stanu zdrowia.Ogólnie w dobrej formie. Nie ma tu znamion znęcania się nad zwierzęciem.
ifciastu pisze:3. No to chyba dobrze, że obchodzi ich los kotów, które wyadoptowali... I nie możesz generalizować, to, że ty nie miałaś kontroli nie znaczy, że ludzi ze schronisk nie interesuje, co się dzieje ze zwierzętami, które wyadoptowują...
Cameo pisze:Ja się odniosę tylko do tej części wypowiedzi.ifciastu pisze:3. No to chyba dobrze, że obchodzi ich los kotów, które wyadoptowali... I nie możesz generalizować, to, że ty nie miałaś kontroli nie znaczy, że ludzi ze schronisk nie interesuje, co się dzieje ze zwierzętami, które wyadoptowują...
A ile Ciapkowych kotów zostało wydanych byle komu? ile kontroli zostało już przeprowadzonych? Kontrole u cypiska były, i nic nie wykazały. Kot czuje się dobrze, krzywda mu się nie dzieje. Dodatkowe kontrole, to tylko szukanie dziury w całym.
ifciastu, ja bym bardzo chciała, żeby któryś z wolontariuszy podjechał, i zobaczył że z kotem wszystko ok. Na serio. Doszło nawet do tego, że wiercę pewnemu forumowiczowi dziurę w brzuchu, żeby w końcu przyjechał, i zobaczył swojego byłego wychowanka
cypisek pisze:jak ci go będę miała ochotę oddać.!!!!!![]()
![]()
jasne pani doktor!!!!
uważam Izabela temat z Tobą za zakończony.
Izabela pisze:Jeśli komuś nie podoba się treść podpisywanej umowy, to jego sprawa.Podpisywać nie musi, kota wydać nie muszę.
To, że u Ciebie nie było kontroli po adopcyjnej, to nie moja sprawa. Moje koty, wydane ze schroniska kontroluję, bo taką możliwość daje mi status Inspektora oraz istniejący punkt w umowie adopcyjnej.
I nie jestem prywatnym DT.
Cameo pisze:Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego wysłałaś Maxa do cypisek? myślałaś że ma sześć kotów, a kontrola wykazała przecież ponad 20?i mimo to Max pojechał
Cameo pisze:Izabela pisze:Jeśli komuś nie podoba się treść podpisywanej umowy, to jego sprawa.Podpisywać nie musi, kota wydać nie muszę.
To, że u Ciebie nie było kontroli po adopcyjnej, to nie moja sprawa. Moje koty, wydane ze schroniska kontroluję, bo taką możliwość daje mi status Inspektora oraz istniejący punkt w umowie adopcyjnej.
I nie jestem prywatnym DT.
Izabelo, nie interesuje mnie kim jesteś, bo to nie moja sprawa.
Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego wysłałaś Maxa do cypisek? myślałaś że ma sześć kotów, a kontrola wykazała przecież ponad 20?i mimo to Max pojechał
Izabela pisze:Zatrudniła Cię jako adwokata?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 145 gości