Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 10, 2010 16:17 Re: Bliźniaki i Natalia - na wariackich papierach - nowe zdjęcia

siriwan pisze:
charm pisze:I odnośnie podobieństwa mnie i mojej mamy:
Obrazek Obrazek

To małe to ja.... a mama na tych zdjęciach ma ~26 lat...

Podobieństwo faktycznie niesamowite. 8O Tylko te proste włosy nie pasują. :P


Nie były proste... nie aż tak kręcone jak moje, ale trochę tak... do czasu ciąży....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lip 10, 2010 18:14 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

A ja zamiast sprzątać itp objadam się racuszkami :roll:

ale jak ktoś chce, to mogę się podzielić przepisem na najprostsze, najtańsze racuszki, jakie kiedykolwiek widziałam (przepis z gatunku "nie mam nic w lodówce a nie chce mi się wychodzić do sklepu".... :lol:
(dostałam kiedyś taką książkę, to był najdziwniejszy przepis w niej (bo co to za placki bez mąki :? , więc wypróbowałam... i na prawdę są dobre i smakują jak placki 8O ;-) )

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lip 10, 2010 19:02 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

A daj, zobaczymy co wyjdzie. :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob lip 10, 2010 19:15 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

siriwan czy ja dobrze rozumiem, że gdybym najechała Pomponmame jutro to byśmy się poznali?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 10, 2010 19:18 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

siriwan pisze:A daj, zobaczymy co wyjdzie. :lol:

Przepis jest bardzo skomplikowany, i potrzeba na niego dużo drogich składników :ryk:

Porcja powiedzmy na 1 osobę (zależy od rozmiaru bułki, jajka, itp..)
Składniki:
1 jajko
mleko (nie dużo, ok 1/4- 1/6 szklanki, może trochę mniej)
czerstwa bułka (a właściwie pół... w zależności od rozmiaru bułki... )
cukier, najlepiej też trochę waniliowego ;-)
olej ;-)

Wykonanie:
jajko bełtamy z mlekiem
bułkę kroimy (plasterki w założeniu niecały cm, ale i tak się rozpadną :P)
kawałki bułki wrzucamy do jajka z mlekiem (tak żeby były całe zamoczone) i idziemy bawić się z kotem :P (tak z pół godzinyj)
po powrocie tłuszcz na patelnię (nie za dużo, ale trochę musi być, tak ze 2-3mm na dnie), i kawałki na gorący tłuszcz (rozpadają się, kształt można nadać :P)
posypujemy cukrem waniliowym i często odwracamy ;)
jak są ładnie przyrumienione to zdejmujemy i posypujemy jeszcze cukrem ;-)

jeśli chodzi o ilość bułki - tak żeby wchłonęła całą mieszaninę mleka z jajkiem i była bardzo dobrze namoczona ;-)

Na prawdę jest to dobre i smakuje jak :P

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lip 10, 2010 19:27 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

babajaga pisze:siriwan czy ja dobrze rozumiem, że gdybym najechała Pomponmame jutro to byśmy się poznali?

Tak. ;-) Wybieram się razem z Małą, Lolą, tangerine i chyba jeszcze kimś. ;-)

Przepis fajny, może jeszcze dzisiaj sprawdzę. ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob lip 10, 2010 19:58 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

siriwan pisze:Przepis fajny, może jeszcze dzisiaj sprawdzę. ;-)

Jak sprawdzisz, to daj znać jak wyszło ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lip 10, 2010 20:11 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

charm pisze:
siriwan pisze:Przepis fajny, może jeszcze dzisiaj sprawdzę. ;-)

Jak sprawdzisz, to daj znać jak wyszło ;)

Dam znać, ale jednak nie dziś. Jest jeszcze leczo na patelni, trzeba je "zużyć". 8)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Sob lip 10, 2010 20:34 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

siriwan pisze:Dam znać, ale jednak nie dziś. Jest jeszcze leczo na patelni, trzeba je "zużyć". 8)

Planowałam normalny obiad, ale nic z tego nie wyszło... liczyłam, że pojedynczy filet z kurczaka wystarczy dla mnie i Guree'ego (plus odrobina Beeju i Natalia...)
Zwykle starcza ;-)
ale tym razem Guree był bardziej głodny, i nie dostał od razu suchego... a ta resztówka która został... nie warto było jej piec, Guree zje rano....

w końcu priorytety muszą być :P rekonwalescent najedzony, a ja mogę zjeść co bądź, nie koniecznie musi to być mięso ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lip 10, 2010 20:41 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

charm pisze:w końcu priorytety muszą być :P rekonwalescent najedzony, a ja mogę zjeść co bądź, nie koniecznie musi to być mięso ;-)

Tak jest, koty są najważniejsze. ;-)
Usłyszałem to kiedyś u weterynarza; dziewczyna opowiadała, że jej rodzina uważa ją za świrniętą - z wiadomego powodu - ale ona się tym nie przejmuje, bo koty są najważniejsze. A teraz kojarzy mi się tylko z hasłem wyborczym Jarosława Kaczyńskiego. ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lip 11, 2010 19:01 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

W końcu dogrzebałam się do kompa..... :roll:

obudziłam się z taką "fantasytczną" migreną...
wstałam, nafaszerowałam się środkami przeciwbólowymi (i tak nieskutecznymi, bo zapomniałam, gdzie dałam kropelki, a nie byłam w stanie ich szukać :oops:)
ale cóż było robić, zwlekłam się, ubrałam, i pojechałam z Guree'm do doc na zastrzyk
Na szczęście mama mnie zawiozła, bo w takim stanie za kierownicą stanowiłabym zagrożenie w ruchu drogowym :roll:
uroki migreny, kto miał to wie, co mam na myśli... (chwilami tracę orientację czasoprzestrzenną, mam mroczki przed oczami, itp... a jako przykład powiem tylko, że wracając zapytałam mamy czemu jedzie tędy, przecież jedziemy do domu, a tam nie ma przejazdu.... tak jakby był, ale przez chwilę nie wiedziałam, gdzie jestem... :roll:)
Doc dał antybiotyk, pooglądał pyszczek - na szczęście ładnie się goi... :)

Guree ma "aż" jednego górnego trzonowca.... (plus kiełki i siekacze + dół kompletny)

Po powrocie zaległam na łóżku i spałam do ~17... potem trzeba było coś upichcić, zjeść obiad, wykąpać się... głowa nadal trochę boli, ale jestem w stanie się w miarę poruszać, nie jest mi niedobrze, i w miarę wiem gdzie jestem...

A mama śmieje się z Guree'ego.. tzn nie śmieje się, ale nazywa go "kwiatek" (tzn geranium....) (w "moich stronach" na geranium pospolicie mówi się "szczerbok"..... :roll: )
Ważne, że go nie boli, i że może normalnie jeść... mole maleńkie bure biedactwo :1luvu:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lip 11, 2010 20:24 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

Właśnie moja mama zaczęła się cieszyć z siatki w oknach... oczywiście wcześniej była niby przekonana, ale to było tak bardziej "na wszelki wypadek"...
a przed chwilą zaraz przed siatką przeleciał gołąb... mocno trzepnął skrzydłem... a moment później Beeju wisiał na siatce (nie jest mocno napięta) - gdyby była słabsza poleciałby z siatką...
ufff... dobrze, że jest porządnie przymocowana......

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lip 11, 2010 20:56 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

Fatalnie masz z tą migreną. :? Znam tylko z opowiadań, nie wyobrażam sobie jakie to jest uczucie...

charm pisze:Właśnie moja mama zaczęła się cieszyć z siatki w oknach... oczywiście wcześniej była niby przekonana, ale to było tak bardziej "na wszelki wypadek"...
a przed chwilą zaraz przed siatką przeleciał gołąb... mocno trzepnął skrzydłem... a moment później Beeju wisiał na siatce (nie jest mocno napięta) - gdyby była słabsza poleciałby z siatką...
ufff... dobrze, że jest porządnie przymocowana......


Nieźle. 8O U mnie też niedawno Modrzew polował na gołębia. Na szczęście nie wystawia siatek na taką próbę - stosuje polowanie metodą narzekania paszczowego naparapetnego. ;-)
Siatka cała, nie rozerwała się gdzieś?
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Pon lip 12, 2010 19:16 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

siriwan pisze:Fatalnie masz z tą migreną. :? Znam tylko z opowiadań, nie wyobrażam sobie jakie to jest uczucie...

charm pisze:Właśnie moja mama zaczęła się cieszyć z siatki w oknach... oczywiście wcześniej była niby przekonana, ale to było tak bardziej "na wszelki wypadek"...
a przed chwilą zaraz przed siatką przeleciał gołąb... mocno trzepnął skrzydłem... a moment później Beeju wisiał na siatce (nie jest mocno napięta) - gdyby była słabsza poleciałby z siatką...
ufff... dobrze, że jest porządnie przymocowana......


Nieźle. 8O U mnie też niedawno Modrzew polował na gołębia. Na szczęście nie wystawia siatek na taką próbę - stosuje polowanie metodą narzekania paszczowego naparapetnego. ;-)
Siatka cała, nie rozerwała się gdzieś?


Na szczęście cała... ufff... ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon lip 12, 2010 19:18 Re: Bliźniaki i Natalia - Guree bez zębów :(

charm pisze: maleńkie bure biedactwo :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: I za twoją głowę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: też :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, zuza i 48 gości