KRAKÓW-potrzebna mamka-Jest!-udało się????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 09, 2010 23:31 KRAKÓW-potrzebna mamka-Jest!-udało się????

Dowiedziałam się dziś, że podobno trudno jest utopić kota. Pewnie jednego trudniej, drugiego łatwiej.
Trzy kilkudniowe kocięta zostały utopione i wrzucone do osiedlowego kontenera na śmieci. Z tym, ze dwa zostały utopione skutecznie, a jeden nie do końca. W kontenerze odzyskał przytomność i zaczął głośno płakać. Płacz usłyszała jedna pani, ale zamiast ratować kociaka pobiegła do drugiej pani, takiej co to dokarmia koty. Ta druga pani ma chore nogi i nie chodzi , więc zadzwoniła do trzeciej pani. Trzecia pani wygnał męża z drabina i latarką do kontenera i zadzwoniła do mnie :evil: . Dwa kociaki nie żyły ( sama sprawdziłam). Trzeci, najmniejszy, jakimś cudem to przeżył. Ludzi próbowali go ogrzać i wysuszyć, bo był chłodny i ociekał wodą, dali mu tez troche krowiego mleka, bo tylko takie mieli.
Kilkudniowy, slepy, grafitowy okruszek został w lecznicy. Ma zachłystowe zapalenie płuc, ale jedno pluco pracowało całkiem dobrze.Dostał antybiotyk, leki odwadniające, glukozę i jedzenie. Lezy w inkubatorze ( mam nadziję, że nadal... ). Jak przeżyje do jutra, będzię na gwałt potrzebować mamki. Nie dam rady go karmić, bo nie ma mnie w domu po 8-10 godzin :( Awaryjnie przydałby się też Mixol-na ewentualne dokarmianie.
Proszę, dajcie mu drugą szansę. Kto ma karmiącą kocicę z malymi kociakami? :(
Ostatnio edytowano Śro lip 14, 2010 8:47 przez Tosza, łącznie edytowano 1 raz

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 09, 2010 23:35 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Jesooo, Małgosia...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 10, 2010 5:58 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Podnoszę, może ktoś zauważy...
Dopiero o 9.00 będę wiedziała, czy kociak przeżył noc.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 6:25 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Brak mi słów ....
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lip 10, 2010 6:31 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

:( :( :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lip 10, 2010 7:44 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

nie mam :(
żeby maluch dał radę
na butelce też można wychowac ale przydałaby się kocia futrzana mama aby łapą i zachowaniem nauczyła manier
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 7:52 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Jak uświadamiasz ludzi to patrzą na ciebie jak na UFO ale ich poczynania są "całkiem normalne"
ech ,szkoda gadać :oops: :evil:
Kciuki za maleńtasa :ok: :ok: :ok:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 10, 2010 9:12 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

normalnie nóż się w kieszeni otwiera....

powiesiłabym przy tych kontenerach list do człowieka.
Wielkie ogłoszenie, że w danym śmietniku znaleziono kocięta, postraszyłabym, że to karalne i żeby się lepiej z kotką na steryl;izację zgłosić...

nosz... kurrr..
Gosiu, trzymam bardzo mocno kciuki za maluch, ale rokowania pewnie ostrożne co?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lip 10, 2010 9:14 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Tosza pisze:Podnoszę, może ktoś zauważy...
Dopiero o 9.00 będę wiedziała, czy kociak przeżył noc.


No i?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 10, 2010 10:08 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

podniosę
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 10:27 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

kolezanka z pracy mi dziś powiedziała że jej sąsiadka zakopała żywcem kocięta swojej kotki; odechciewa mi się wszystkiego :evil:
koleżanka ma dopilnować sterylki
AnielkaG
 

Post » Sob lip 10, 2010 10:54 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Kolejny koszmar... :cry: co z tymi ludźmi jest :evil:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 12:06 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Co z maluszkiem?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob lip 10, 2010 12:51 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

mahob pisze:Kolejny koszmar... :cry: co z tymi ludźmi jest :evil:


to nie ludzie są psze pani
to są zwykłe sq.....ny
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2010 13:13 Re: KRAKÓW-potrzebna mamka, jesli przeżyje.. Topienie przeżył...

Utopek jest u mnie. I moja intuicja podpowiada, że na życie mu idzie.
Calutki czarny kocurek. Osłuchowo jest lepiej, jest żwawy i wrzaskliwy. Już nie sapie jak miech kowalski. Tylko strasznie z niego biedna sierotka, szuka matki, ssie ręcznik :( Sika jak pompa strażacka, kupy nie było. Pierwsze karmienie było troszę na siłę - dwie godziny później przyssał się pięknie do butelki. Jest na betamoxie.
Przyznam, że widząc go wczoraj nie spodziewałam się, że dziś będzie o tyle lepiej. Że w ogóle będzie jakieś "dziś" dla niego.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15856
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson, Paula05, puszatek i 160 gości