Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

[Hańka]

8O A on nie jest Popuszem??

A jest?
Aaa, Birfanko?

[mimbla64]

Ja tam go znam jako Pupusza.
Zawsze niewinnego oczywiście.

[Birfanka]

A on nie jest Popuszem??

Tez zauwazylam, ze Anulka pisze Popusz, ale myslalam, ze takie mu zdrobnienie wymyslila
Pupusz to zdrobnienie od Puszka, ale zdrobnienie francuskie, wlasciwie powinno sie pisac Poupouche (wymowa wtedy: Pupusz). Popusz tez moze byc, rowniez do niego pasuje

Haniu, Pupusz Korsykanczyk?!
A gdzie nieodlaczny noz?
chyba, ze szablozebnosc za noz wystarczy

I pazurzastość!

A nie, pazurzastosc odpada, bo ja mu regularnie przycinam pazurki i zawsze krotkie ma

(...)
Miał z tego powodu jakieś problemy z policją w związku z "nieuzasadnionym użyciem broni palnej"?

Oczywiscie, wszak to praworzadny kraj. Mial sprawe w sadzie i zostal uniewinniony, gdyz sedzia orzekl, iz dzialal w obronie koniecznej, a rany wynikly wypadkiem, bo nie celowal w nich, tylko strzelil im pod nogi, a srut zrykoszetowal od zwiru (paru osobnikow wlamywalo sie do domu, w ktorym byli ludzie, wylamywujac okiennice lomem w srodku nocy). Bron (skonfiskowana na czas sledztwa i procesu) mu oddano.
Ci od auta zwiali i nie wiadomo, kto to byl, skargi nie skladali, ale nikt tez nie zostal ranny. Tamci ze srutem w posladkach zostali posmiewiskiem calego miasteczka, a doniesienie na policji zlozyl lekarz z pogotowia, ktory im ten srut wydlubywal-musial zlozyc, wszedzie chyba to obowiazuje lekarzy przy zetknieciu sie z rana postrzalowa.

[anulka111]

Rety to dowod,ze czas zaczac nosic okulary takze ,jak siadam do kompa
Chyba bezpieczniej dla mnie bedzie pisac Puszek -oczywiscie niewinny

Mam nadzieje ,ze paragraf sie na tych z srutem jakis znalazl

[Birfanka]

Oni sie tlumaczyli, ze skad, wcale nie wylamywali okiennic, tylko im sie pic chcialo, nie mieli otwieracza, przechodzili sobie obok i chcieli tylko o okiennice kapsel sciagnac z butelki z oranzada, a ten lom to tylko tak przypadkiem przy sobie mieli
Drabinke tez zapewne przypadkiem

[anulka111]

A sad w bajki wierzy???

[Birfanka]

W te nie uwierzyl

[anulka111]

uffffffffff

[Wojtek]

U nas chyba by uwierzył

[Hańka]

U nas chyba by uwierzył

Obawiam sie, że tak. Wczoraj w "Sprawie dla reportera" była mowa o facecie - uwaga! - chorym na schizofrenię, który od lat siedzi w więzieniu i za wypisywane w tymże więzieniu bzdury dostaje kolejne wyroki.

Edit: zainstalowałam nową Operę i wszystko, co piszę mi podkreśla na czerwono, wrr. Skutek? Nie zauważam błędów i co i rusz muszę edytować najprostsze posty

[Birfanka]

Jak czytam o kwiatkach z polskiego prawa i sadownictwa, to mi cisnienie skacze

[Wojtek]

U nas chyba by uwierzył

Obawiam sie, że tak. Wczoraj w "Sprawie dla reportera" była mowa o facecie - uwaga! - chorym na schizofrenię, który od lat siedzi w więzieniu i za wypisywane w tymże więzieniu bzdury dostaje kolejne wyroki.
(...)

Dotknęłaś jeszcze jednej polskiej specyfiki: udawanie, że tygodnik "NIE" nie istnieje i podkradanie mu tematów.
O historii Łukasza Z. pisano w "NIE" dwa lata temu (nr 43/2008): http://www.nie.com.pl/art19675.htm
Jak zwykle, gdy o nieprawidłowościach w kraju (nie ważne, dużych, czy małych) donosi ten tygodnik, nikt tego nie zauważa. A po dłuższym czasie jakiś "wybitny dziennikarz śledczy" podkrada temat i nagle robi się "afera".
Programu nie oglądałem, ale "w ciemno" zaryzykuję stwierdzenie, że redaktor Jaworowicz słowem nie zająknęła się, że sprawą zajmowało się już "NIE".
Zgadłem, czy mam odszczekiwać?

[Hańka]

U nas chyba by uwierzył

Obawiam sie, że tak. Wczoraj w "Sprawie dla reportera" była mowa o facecie - uwaga! - chorym na schizofrenię, który od lat siedzi w więzieniu i za wypisywane w tymże więzieniu bzdury dostaje kolejne wyroki.
(...)

Dotknęłaś jeszcze jednej polskiej specyfiki: udawanie, że tygodnik "NIE" nie istnieje i podkradanie mu tematów.
O historii Łukasza Z. pisano w "NIE" dwa lata temu (nr 43/2008): http://www.nie.com.pl/art19675.htm
Jak zwykle, gdy o nieprawidłowościach w kraju (nie ważne, dużych, czy małych) donosi ten tygodnik, nikt tego nie zauważa. A po dłuższym czasie jakiś "wybitny dziennikarz śledczy" podkrada temat i nagle robi się "afera".
Programu nie oglądałem, ale "w ciemno" zaryzykuję stwierdzenie, że redaktor Jaworowicz słowem nie zająknęła się, że sprawą zajmowało się już "NIE".
Zgadłem, czy mam odszczekiwać?

Niestety nie wiem, bo włączyłam w trakcie.

[Monostra]

Ech, musze polegac na opisach, bo filmikow nie widze, ale zgadzam sie: Pupusz NIEWINNY!

Z "Nie" niestety jest, jak Wojtek pisze. Latwo udawac, ze nie istnieje, nadymac sie i oburzac. Za to mozna wtedy podkradac tematy .

A prawo do samoobrony i bezpieczenstwa . Mialam lata temu nieprzyjemnosci z powodu psa . Nie zamykalam czesto drzwi do mieszkania, bo pies, choc nigdy nie szczekal, na kazde ruszenie klamki reagowal. Facet wlazl do mieszkania, pies go przewrocil i na nim usiadl - tak byl nauczony. Zadnej krzywdy mu nie zrobil, tyle ze delikwent uderzyl (lekko glowa) w sciane. Cos tylko belkotal. Zadzwonilam na policje, jak przyjechali psa odwolalam, faceta zgarneli i myslalam ze na tym koniec. Akurat . Okazalo sie, ze nie umial mowic, byl opozniony, zgubil sie i szukal pomocy. Szedl przez pietra i wpakowal sie do paru mieszkan - mezczyzni go po prostu wyrzucali, na policje nie zadzwonil nikt. Za to moj pies go zaatakowal i "spowodowal zagrozenie zdrowia i zycia" czy jakos tak.

[Birfanka]

Wspolczuje, faktycznie nieprzyjemne
Ja to sie boje zostawiac niezamknietych drzwi, zawsze sie barykaduje
NIE czytalam regularnie az do mojego wyjazdu z Polski (przynajmniej mozna bylo sie czegos dowiedziec), teraz mi czasami rodzinka podsyla. Ale wiekszosc ich artykulow dziala na mnie dolujaco, ech, nie jest dobrze