anulka111 pisze:8O![]()
A on nie jest Popuszem??
A jest?

Aaa, Birfanko?
Moderator: Estraven
anulka111 pisze:8O![]()
A on nie jest Popuszem??
anulka111 pisze:![]()
![]()
A on nie jest Popuszem??
A nie, pazurzastosc odpada, bo ja mu regularnie przycinam pazurki i zawsze krotkie maHańka pisze:Birfanka pisze: Haniu, Pupusz Korsykanczyk?!![]()
A gdzie nieodlaczny noz?![]()
![]()
![]()
chyba, ze szablozebnosc za noz wystarczy
I pazurzastość!
Oczywiscie, wszak to praworzadny kraj. Mial sprawe w sadzie i zostal uniewinniony, gdyz sedzia orzekl, iz dzialal w obronie koniecznej, a rany wynikly wypadkiem, bo nie celowal w nich, tylko strzelil im pod nogi, a srut zrykoszetowal od zwiru (paru osobnikow wlamywalo sie do domu, w ktorym byli ludzie, wylamywujac okiennice lomem w srodku nocy). Bron (skonfiskowana na czas sledztwa i procesu) mu oddano.Wojtek pisze: (...)
Miał z tego powodu jakieś problemy z policją w związku z "nieuzasadnionym użyciem broni palnej"?
Wojtek pisze:U nas chyba by uwierzył
Hańka pisze:Wojtek pisze:U nas chyba by uwierzył
Obawiam sie, że tak. Wczoraj w "Sprawie dla reportera" była mowa o facecie - uwaga! - chorym na schizofrenię, który od lat siedzi w więzieniu i za wypisywane w tymże więzieniu bzdury dostaje kolejne wyroki.
(...)
Wojtek pisze:Hańka pisze:Wojtek pisze:U nas chyba by uwierzył
Obawiam sie, że tak. Wczoraj w "Sprawie dla reportera" była mowa o facecie - uwaga! - chorym na schizofrenię, który od lat siedzi w więzieniu i za wypisywane w tymże więzieniu bzdury dostaje kolejne wyroki.
(...)
Dotknęłaś jeszcze jednej polskiej specyfiki: udawanie, że tygodnik "NIE" nie istnieje i podkradanie mu tematów.
O historii Łukasza Z. pisano w "NIE" dwa lata temu (nr 43/2008): http://www.nie.com.pl/art19675.htm
Jak zwykle, gdy o nieprawidłowościach w kraju (nie ważne, dużych, czy małych) donosi ten tygodnik, nikt tego nie zauważa. A po dłuższym czasie jakiś "wybitny dziennikarz śledczy"podkrada temat i nagle robi się "afera".
Programu nie oglądałem, ale "w ciemno" zaryzykuję stwierdzenie, że redaktor Jaworowicz słowem nie zająknęła się, że sprawą zajmowało się już "NIE".
Zgadłem, czy mam odszczekiwać?