Bubu czyli Maciek - uśmiech szczęścia :) Gabi ['] -pamiętamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 08, 2010 22:38 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Duszku, ja naprawdę nie czepiam sie tych ludzi, zresztą, jak wcześniej już pisałam, zachowanie kotów wobec tych ludzi jest dowodem, że nie są oni źli.
Natomiast ze względu na dobro dziecka właśnie pojawiły się tu sugestie, żeby zasugerować, by zbadać dziecko pod kątem przyczyn alergii (a cytowana jest opinia pediatry, że jednak można, kilka postów wyżej), bo to niezupełnie pasuje do alergii na koty
Osobiście nie wydaje mi się, żeby obecne opiekunki Bubu i Gabi kolejny raz oddaly im koty, więc uwierz, tu nie o wciśniecie kotów chodzi, ani o obwinianie (no, trochę o medyczną ciekawość co do przyczyn)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 08, 2010 22:43 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Tak, to tragedia ludzi i kotów. I jednym, i drugim bardzo współczuję.
Czasami niemożliwe staje się możliwe i wierzę, że i tak w życiu może się zdarzyć :(
Za Mniejszych (i tych Dużych też) trzymam kciuki :ok:

julieta

 
Posty: 218
Od: Śro kwi 28, 2010 22:55
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post » Pt lip 09, 2010 5:45 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Ok Taizu. Przekażę sugestie :wink:

Bubuś tym razem lepiej niż po zabraniu ze schroniska.
Nie chowa się pod łóżko ani pod regał.
Najczęściej leży na fotelu lub podłodze nie narzucając się..
Nadal jest smutny, nie bawi się, ale zaczął od czasu do czasu sam przychodzić na głaski.
Przychodzi, kładzie połowę swojego dużego ciałka na kolanach i chce, żeby go głaskać.
Potem sobie idzie.
Oczywiście zadne działania w kuchni nie mogą się odbyć bez jego udziału...
Asystuje zawsze przy jedzeniu, jak i przy jego robieniu... :)
Apetytu nie stracił i szamie aż miło patrzeć :)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 6:46 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Gabiszcze moje też jakoś lepiej znosi całą sytuację.

Mizia się, w nocy śpi w łóżku, w dzień na szafkach. Tradycjnie, ma tan kocki, jedzonko, kuwetkę. Ładnie pałaszuje jedzonko.

Gabi jednak nie czeka.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 7:00 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

no to moze idzie ku dobremu? oby..
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Pt lip 09, 2010 7:25 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

tym razem kotom o tyle latwiej, że znają Wasze domy, znają Was (wiem, Duszku, Bubuś jest u Twojej mamy :))
Bubuś się pozbiera, potrzebuje czasu. Przypomina mi naszego Lorda. Lordzik po ponad pół roku otworzył się tak zupełnie.
A może Bubusiowi brakuje kociego towarzystwa......

Najważniejsze, że mają apetyt :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 7:58 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Okazało się, że to wielka tragedia i kotów i ludzi :cry: Bardzo, bardzo im współczuję!!!

Cieszę się, że Gabisia tak pięknie się zaaklimatyzowała :D :D :D
I Bubuś już troszkę lepiej, oby wkrótce już zupełnie rozkwitł :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lip 09, 2010 8:16 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

bardzo trudna sprawa. faktycznie trudno ich winić, że jednak postawili dobro dziecka ponad kotami.
ale to nie przeszkadza, żeby jednak dalej szukać różnych medycznych możliwości...

za Bubulka i Gabisię wielkie :ok: :ok: :ok: :ok:
ja dziewczynkę pamiętam jak była w schronie zaraz po sterylce. kochana taka niunia. co i rusz wymiotowała, a ja jej sprzątałam, żeby nie musiała w tym leżeć. strasznie jest kochana.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 8:18 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Okrutne to wszystko...
Kotów żal... Ludzi żal...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 09, 2010 16:15 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Przekopiuję:
Dulencja pisze:Gabi gorzej.
Śpi w kuwetce. Obok ma swoją torbę, niedaleko okocykowane szafki. Atakuje mnie pazurzastą łapą jak idę ją pomiziać.
Jednocześnie rozpaczliwie miauczy.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 21:39 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Co słychać u Bubusia?? Jak on się czuje?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 22:21 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Bubuś nienajgorzej :)
Dziś strasznie sępił przy obiadku ( byliśmy z tż-etem u mamy)
Koniecznie chciał zjeść z każdego talerza.
Upodobał sobie tż-eta, wlazł mu na kolana i sępił...
I oczywiście cos tam niestety wysępił, choć nie powinien, bo tłuścioch z niego straszny :twisted:
Troszkę pobawił się sznureczkiem :D
Na leżąco :twisted:
Sportowiec to on nie jest...
Teraz troszkę się martwię, bo jutro wyjeżdżamy na 5 dni i Bubuś zamieszka w tym czasie u mojej ciotki :roll:
Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie, ale ona przynajmniej będzie z nim cały dzień w domu, a tak - musiałby siedzieć przez te 5 dni sam... Raz dziennie ktoś by tylko przyszedł go nakarmić...
Wybrałam więc tą pierwszą opcję. Mam nadzieję, że sie kotuś za bardzo nie zestresuje...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 22:23 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Da sobie radę, to bardzo mądry kotuś :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

I niech sępi ile wlezie :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 10, 2010 22:51 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Dołączam swoje kciuki :ok: :ok: :ok: i pozytywne myślenie o Bubusiu i Gabisi :kotek: :kotek:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 11, 2010 8:12 Re: Bubu i Gabi - porzucone po raz drugi, czy mogą jeszcze wierz

Bubuś na szczęście jakoś sobie radzi...
Mam nadzieję, że nasz wyjazd też go bardzo mocno nie zestresuje...
Oby.
Gabisia gorzej...
Ona chyba powinna byc w mniej zakoconym dt...
U Madzi też by się wtedy może trochę uspokoiło...
Moja mama niestety nie weźmie drugiego kota :(
A ja też się zaczęłam zastanawiać, czy dla Gabi i Bubu wspólny dt to dobre rozwiązanie...
Byłoby idealne, gdyby kicie znalazły wspólny dom stały.
Ale jeśli taki dom się nie znajdzie? Co wtedy?
Znów dodatkowy stres i przeżywanie wszystkiego od początku...

Już głupia jestem...

Pozytywne myślenie baaardzo się przyda :wink:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, Szymkowa i 40 gości