Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 07, 2010 18:10 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Korzystając z wolnej chwili, a raczej ze złego samopoczucia utrudniającego normalne zajęcia, opowiem co działo się wczoraj. Rosen był na swoim pierwszym prawie-samodzielnym spacerku. Prawie, bo do kota zostało przyczepione takie cóś, a na drugim końcu tego cegóś byłam ja :wink: A było to tak:
Od pewnego czasu obiecywałam sobie, że wezmę Różowego na spacer, bo stał się mocno zainteresowany tym, co dzieje się za oknem. Wczoraj były sprzyjające warunki, bo byłam sama, a w okolicy było dość cicho i spokojnie - idealne warunki na pierwszy spacer. Ubrałam kota i poszliśmy. Najpierw robił taaaakie oczy 8O i bardzo głośno i bardzo szybko oddychał. Przytulił się mocno i obserwował kręcąc główką we wszystkich kierunkach. Obeszłam powoli dom z Rosenem przytulonym, a podczas drugiego okrążenia postanowił pospacerować sam :mrgreen: I tu szok - Kuba "nie potrafił" chodzić po trawie. Przewracał się od razu po postawieniu na ziemię. Rosen powąchał trawę i dość pewnie poszedł przed siebie. Obeszliśmy ogród, Rosen próbował polować na owady. Po ok.10 minutach chciał znów na ręce, więc poszliśmy do domu. W domu rzucił się na jedzenie, jakby myślał, że już go nie zobaczy :wink: Wygląda na to, że czasem sobie będziemy spacerować 8) Może jeszcze Kuba się przekona :wink:
Rosen na spacerze najbardziej bał się głosów robotników z niedalekiej budowy. On generalnie boi się obcych męskich głosów, szczególnie takich podpitych :wink: Przypuszczam, że to jeden z jego "nawyków z dzieciństwa". Czasem śmiejemy się z Rosena, że jest naszym małym śmietnikowym kotkiem, bo jako kociak miał nietypowe "fobie". Na początku pobytu Rosena u nas zaobserwowaliśmy, że panicznie wręcz bał się dźwięku zgniatanej butelki czy puszki. Uciekał na dźwięk szeleszczącej folii - wystarczyło złożyć reklamówkę, żeby odnaleźć kota w łazience. Uciekał przed bąbelkami z napojów :? No i te męskie głosy :roll: Musiał mieć chyba nieciekawe doświadczenia z tym związane. Zupełnie nie bał się dużo głośniejszych dźwięków suszarki do włosów, młynka do kawy czy miksera - nie zwracał na nie najmniejszej uwagi. Z czasem strach stawał się coraz mniejszy, ale jeszcze teraz czasem Rosen ucieka przed reklamówką, choć staramy się uważać i nie szeleścić przy nim :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lip 07, 2010 18:53 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Witajcie Słonka! :)
Fotki rewelacja! :ok:
A rozwalony kiciuś z klejnotami :1luvu: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 08, 2010 8:11 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

TAK rozwalony Rosen nie jest częstym widokiem, ale zdarza się :lol: Kuba próbuje się tak rozwalać tylko na szafie, ale tam jest mało miejsca i zapędy kotecka powstrzymuje ściana albo uczucie, że pod główką nie ma już podparcia, tylko przepaść :lol:
Rosen spał dziś w transporterze, w którym wczoraj był u Weta 8O Transporter był otwarty, sam chciał tam być :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw lip 08, 2010 8:18 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

No proszę, zuch chłopak! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 08, 2010 8:32 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Fajne opowieści spacerowe :1luvu:
Nieraz słyszałam już, że niektóre koteczki własnie za pierwszym razem przyklejaja się do ziemi i nie ruszają albo przewracają :D

Dziś lepiej z kupalami ? :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 08, 2010 9:52 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Odważny chłopak był u weta i wet ogłosił, że jest zdrowy! :mrgreen: Dostał jeszcze zastrzyki, jutro my podamy mu jeszcze w domu zastrzyk i będzie koniec leczenia :dance: Rosen w samochodzie spał zagrzebany w kocyk w transporterze :roll:
Kuba był w ubiegłym roku na kilku, może nawet kilkunastu spacerach i jego największym sukcesem było odklejenie brzucha od trawy i przejście kilku kroków :roll: Kuba uwielbia podziwiać świat przez okno, uwielbia zapach "wielkiego świata", ale przeniesiony w ten świat kamieniał. Daliśmy mu spokój, po co go stresować :wink: Może przekona się w tym roku, widząc Rosena :wink: Rosen bardzo poprawił Kubie "samoocenę" - Kuba ze strasznego strachulca zmienił się w lekkiego strachulca :lol: Dwa koty to faktycznie trzy razy lepiej niż jeden 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw lip 08, 2010 9:56 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

mmk pisze:Dwa koty to faktycznie trzy razy lepiej niż jeden 8)


O to to ! :ok: A cztery to juz jest wiesz co ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 08, 2010 10:39 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Erin pisze:Witajcie Słonka! :)
Fotki rewelacja! :ok:
A rozwalony kiciuś z klejnotami :1luvu: :wink:


z jakimi klejnotami ? :roll: te wydmuszki mają być klejnotami? :ryk:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 08, 2010 10:44 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Basica pisze:z jakimi klejnotami ? :roll: te wydmuszki mają być klejnotami? :ryk:


A fee Ciotka :twisted:
Mogłabyś biednemu chłopcu okazać troche współczucia :roll: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 08, 2010 11:13 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Uprasza się o zakończenie wątasa w dobrym tonie, nie naruszawszy dobrego mienia kotów (tudziez ich no ... bezjajeczek) autora :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lip 08, 2010 11:17 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Basica pisze:
Erin pisze:Witajcie Słonka! :)
Fotki rewelacja! :ok:
A rozwalony kiciuś z klejnotami :1luvu: :wink:


z jakimi klejnotami ? :roll: te wydmuszki mają być klejnotami? :ryk:


Wszystko zależy od tego kto i jak ocenia :lol: Nam się takie klejnoty podobają :wink:

Erin, ten "biedny chłopiec' wieczorem poczuł się dobrze. Wybawił się zabawkami, pogonił się z Kubą i jeszcze było mu mało, więc postanowił polować na stopy Tż. "Biedny chłopiec" przez ponad pól godziny atakował stopy Tż wchodząc pod kołdrę, gryząc, naskakując z góry z rozpędu i bez rozpędu, i tym samym skutecznie uniemożliwał spanie. Odgłosy i krzyki, które się niosły przez nocną ciszę były bezcenne :ryk: Zwykle to ja jestem tak "atakowana", miło było znaleźć się tym razem w roli obserwującego :lol: Rosen jest kochanym chłopakiem, ale jak czasem coś mu odbije, to poważnie zastanawiamy się nad konstrukcją unieruchamiającą kota :wink: I tak aż do następnego "odbicia" :lol:

Wątasa zakończę wieczorową porą. Teraz nadaję z pracy i nie mam czasu na takie rzeczy :wink: Chyba, że mi się odmieni :twisted:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw lip 08, 2010 13:24 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

ja też wolę kocich chłopców z "takimi" wydmuszkami...ale przynajmniej nie mówię o klejnotach, nie jestem hipokrytką jak sie usunęło "to se ne wrati Pane Hawranek" :P
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 08, 2010 13:32 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

A ja swoim czasem mówię, co by im nie było przykro :wink:

A co do polowania na nogi, to Pysia czasami tak ma.
I jeszcze mnie gryzie w palce u rąk :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 08, 2010 14:27 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Emil i trawka to podobnie jak Kuba i trawka... Chociaz dwor ich bardzo interesuje.
Czekam na nowy watek.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lip 09, 2010 11:14 Re: Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

mmk to się chyba uczy nowego wąta zakładać :mrgreen: A my tu się stęskniłyśmy :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1311 gości