Maniuś nareszcie w swoim domu :)

a co to za różnica jak ten kot zdechnie z głodu jesli zostanie w schronie.lepiej dać mu pare dni spokoju i ciszy u kogoś niż bezczynnie czekać. Nie mówie, ze poza forum nic sie nie robi,tylko po co pisać na forum te zbędne posty,same konkrety i ważne inforamcje i tyle.

"Zbędne posty" o których piszesz podnoszą wątek.

Powtórzę się:

Varie, weźmiesz na siebie ciężar pojechania do schroniska, zabranie Maniusia, zawiezienie do DT na 10 dni, a potem, jak nie znajdzie się kolejny DT, odwieziesz go z powrotem do schroniska?

I nie chodzi mi tu o obciążenie fizyczne.

Varie, trzeba się przyzwyczaić do tych "zbędnych postów"
ważne żeby wątek był na górze
kilka godzin i spada na trzecią i dalszą stronę

nie osądzaj, bo tak jak przepiszczynie napisały, skąd wiesz, co poza pilnowaniem forum robią autorki twoim zdaniem infantylnych postów typu "Maniuś nie daj się"

ten post również głównie służy wyciągnięciu go do góry
jak mniemam :mrgreen:

Ale czy ja dobrze zrozumiałam tę czyjąś propozycję DT na 10 dni, potem, przerwa bo wyjazd... i potem mogą go zabrać znowu?? Skąd są te osoby ? czy nie ma możliwości, żeby ktoś im się Maniusiem zaopiekował w domu podczas ich nieobecności? Sądzę, że nawet dłuższe samotne przesiadywanie w domu (a po 10 dniach nie będzie to już taki "cudzy" dom dla niego) będzie po stokroć lepsze niż schronisko... tam to jest pewnie kwestia dni ...

Bubuś był w lepszym stanie ...i walczymy już 3 tydzień...

M. zdaniem lepsze byłoby go wyciągnięcie nawet na te 10 dni do tych ludzi, i jeżeli oni po powrocie go wezmą z powrotem - na ten okres być może ja bym go wzięła ... ale tylko jako TDT ... No chyba że wiązałoby się to z długim przewożeniem... ale najważniejsza dla mnie informacja, to czy to może być kot od Bubusia...

Napisałam tego posta z całkiem wyłączonym mózgiem i rozsądkiem .... :mrgreen:

i bez instynktu samozachowawczego...

Ach, i jeszcze drobiazg
Nasze koty umierają

zdechnąć czasem może forum na przykład

skoro to podbijanie jest takie ważne to niech każdy podbija te sama inforamcje,krótką ale treściową : kot Maniuś umiera z głodu w schronisku telefen kontaktowy i tyle.ktos kto chce mu pomoc nie bedzie czytał ciagłe banałów tylko konkretne info. nadal Was nie rozumiem, daja 1,5 miesiąca domu i jakies szanse na przeżycie a Wy nadal szukacie opcji all inclusive.

katarzyna1207 pisze:Ale czy ja dobrze zrozumiałam tę czyjąś propozycję DT na 10 dni, potem, przerwa bo wyjazd... i potem mogą go zabrać znowu?? Skąd są te osoby ? czy nie ma możliwości, żeby ktoś im się Maniusiem zaopiekował w domu podczas ich nieobecności? Sądzę, że nawet dłuższe samotne przesiadywanie w domu (a po 10 dniach nie będzie to już taki "cudzy" dom dla niego) będzie po stokroć lepsze niż schronisko... tam to jest pewnie kwestia dni ... Bubuś był w lepszym stanie ...i walczymy już 3 tydzień... M. zdaniem lepsze byłoby go wyciągnięcie nawet na te 10 dni do tych ludzi, i jeżeli oni po powrocie go wezmą z powrotem - na ten okres być może ja bym go wzięła ... ale tylko jako TDT ... No chyba że wiązałoby się to z długim przewożeniem... ale najważniejsza dla mnie informacja, to czy to może być kot od Bubusia...

Napisałam tego posta z całkiem wyłączonym mózgiem i rozsądkiem .... i bez instynktu samozachowawczego...

Ruru, Ty korespondujesz z DT, może podpytaj o to, skąd domek, może jest możliwość opieki dochodzącej, nie wiem, trudno mi gdybać, bo nie mamy zbyt wielu szczegółów jeśli chodzi o ewentualny DT.

czesc
czy ktos moze mnie oswiecic, bo nie nadazam a tymi postami
ze jest ewnt DT od 9 lipca do ktorego sieprnia, potem przerwa i potem ten sam dom od ktoregos sie do konca wrze?
bede jutro probowac cos myslec, ale musze wiedziec dokladnie na czym stoimy
dzieki

gosiaa pisze:
katarzyna1207 pisze:Ale czy ja dobrze zrozumiałam tę czyjąś propozycję DT na 10 dni, potem, przerwa bo wyjazd... i potem mogą go zabrać znowu?? Skąd są te osoby ? czy nie ma możliwości, żeby ktoś im się Maniusiem zaopiekował w domu podczas ich nieobecności? Sądzę, że nawet dłuższe samotne przesiadywanie w domu (a po 10 dniach nie będzie to już taki "cudzy" dom dla niego) będzie po stokroć lepsze niż schronisko... tam to jest pewnie kwestia dni ... Bubuś był w lepszym stanie ...i walczymy już 3 tydzień... M. zdaniem lepsze byłoby go wyciągnięcie nawet na te 10 dni do tych ludzi, i jeżeli oni po powrocie go wezmą z powrotem - na ten okres być może ja bym go wzięła ... ale tylko jako TDT ... No chyba że wiązałoby się to z długim przewożeniem... ale najważniejsza dla mnie informacja, to czy to może być kot od Bubusia...

Napisałam tego posta z całkiem wyłączonym mózgiem i rozsądkiem .... i bez instynktu samozachowawczego...

Ruru, Ty korespondujesz z DT, może podpytaj o to, skąd domek, może jest możliwość opieki dochodzącej, nie wiem, trudno mi gdybać, bo nie mamy zbyt wielu szczegółów jeśli chodzi o ewentualny DT.

jesli DT jest w Wawie
moge dochodzic w czasie ich nieobecnosci
przedstawie referencje

zaraz zapytam,
zapraszałam też tdt na forum...

wkleję jeszcze raz propozycję, którą wczoraj dostałam mailem
to była odpowiedź na apel, który jest na stronie schroniska w Łodzi:

Witam.Chciałbym sie dowiedziec na jaki minimalny okres czasu mozna tego biednego kotka przygarnąć? zapytam wprost,czy mozna tego kota wziać na 10 dni,zeby go podkarmić i wygłaskac,niestety nie mozemy na dluzej.dodam,ze mamy dwa koty ze schroniska.pozdrawiam i czekam na odpowiedz.T....

odpisałam tak:

Dziękuję bardzo za ofertę ratunkową dla Maniusia.
Przyznam, że nie wiem co odpowiedzieć
bo sytuacja z Maniusiem jest tragiczna
i dom potrzebny na Cito- ale nie wiem czy w ciągu 10 dni znajdzie się dla niego nowy dom, a nie wyobrazam sobie jego powrotu do schroniska...
zapraszam do wątku Maniusia, który desperacko założyłyśmy mu na forum Miau:
http://tiny.pl/h7x7d

i dostałam taką jeszcze odpowiedź:

mozemy wziąć koteczka nawet od dzis do maksymalnie 20 lipca,a potem ewentulanie wziać znow od 9 sierpnia do konca wrzesnia.moze w tej przerwie znajdzie sie ktos kto go przygarnie.nasza niedyspozycja miedzy 20 lipca a 9 sierpnia spowodowana jest praktykami ktore musimy odbyc w innym miescie.prosze o odpowiedz.

teraz zapytałam o miejsce i ew. mozliwość opieki dochodzącej...

Myślę, że też bardzo by się przydała opinia CoolCaty...

ruru pisze:i dostałam taką jeszcze odpowiedź:
mozemy wziąć koteczka nawet od dzis do maksymalnie 20 lipca,a potem ewentulanie wziać znow od 9 sierpnia do konca wrzesnia.moze w tej przerwie znajdzie sie ktos kto go przygarnie.nasza niedyspozycja miedzy 20 lipca a 9 sierpnia spowodowana jest praktykami ktore musimy odbyc w innym miescie.prosze o odpowiedz.

teraz zapytałam o miejsce i ew. mozliwość opieki dochodzącej...

do 20 lipca to nawet od dzisiaj ponad 10 dni..
dużo w tym czasie może się zdarzyć..

po tych 10 dniach stan Maniusia może ulec na tyle poprawie, że mógłby podróżować..