Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 07, 2010 13:31 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

grazyna mizera pisze:Niestety dopiero pod koniec listopada mogę brać tymczasiki. Straciłam cztery maluszki i koteczkę Salcię , cudem uszła z wypadku tramwajowego , prawie że "wylizała się" z połamań i niestety....A miała około 1, 5 roczku.Teraz jest na naszej stronie za TM, kociaczki zresztą też . Bardzo , bardzo to było dla mnie przykre. Zrobiłam wszystko co było można , ale wirus wygrał niestety.Udało się nie zarazić Lasherkowi. Profilaktycznie dostał surowicę, teraz szczęśliwy w swoim domku.


Boże, tak mi przykro... musiałaś to strasznie przeżyć ... niestety nie na wszystko mamy wpływ, doskonale o tym wiem! - trzymaj się i bądź dzielna, robisz wspaniałe rzeczy dla tych kotów i to najważniejsze. Wiem jak trudno jest zapomnieć o takich bolesnych sprawach, ale takie życie... musisz być silna. Wierzę, że uratujesz jeszcze mnóstwo kotulców. Tulę całym sercem !
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro lip 07, 2010 14:39 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Pupus, zapraszam na zwierzyniec ogólny , zobacz mój wątek o sarence.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro lip 07, 2010 20:13 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

pupus pisze:
Greta_2006 pisze:Witaj, pupus :D
Czy wiesz, ilu osobom linkowałyśmy Twój wątek jako pozytywny przykład? :ok:


Dzięki :oops:
Mam nadzieję, że młode mamy dadzą się przekonać że kot to doskonały przyjaciel dziecka i to nie tylko jako kupel i towarzysz zabaw,

ObrazekObrazek

przytulanka do spania,

ObrazekObrazekObrazek



ale również obowiązek, który może być jednocześnie wielką frajdą ;)

ObrazekObrazekObrazek


ojejciu 8O
jakie slodkie widoczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 07, 2010 21:09 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

trawa11 pisze:
pupus pisze:
Greta_2006 pisze:Witaj, pupus :D
Czy wiesz, ilu osobom linkowałyśmy Twój wątek jako pozytywny przykład? :ok:


Dzięki :oops:
Mam nadzieję, że młode mamy dadzą się przekonać że kot to doskonały przyjaciel dziecka i to nie tylko jako kupel i towarzysz zabaw,
przytulanka do spania,
ale również obowiązek, który może być jednocześnie wielką frajdą ;)


ojejciu 8O
jakie slodkie widoczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:


taak słodkie... jak śpią i jeść nie wołają :wink: :lol:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro lip 07, 2010 21:11 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

grazyna mizera pisze:Pupus, zapraszam na zwierzyniec ogólny , zobacz mój wątek o sarence.


Doczytałam - jestem pod wrażeniem i cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło !!!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro lip 07, 2010 21:35 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Wspolczuje utraty Maksia.
Nareszcie Was odnalazlam, Krzys juz taki wielki chopok sie zrobil! 8O I jak swietnie sobie daje rade z pieskiem! 8) Nastepny etap zwierzecy to koniki :mrgreen: O kolejnym to juz moze zapomnijmy, wychodzi na to, ze bylyby to...slonie ewentualnie zyrafy :lol:

Juz to chyba pisalam, ale powtorze: dzieci absolutnie potrzebuja obecnoscie zwierzecia w domu! Moje tez od urodzenia chowane razem z kotami, piesa coprawda nie mamy, ale jest u rodzicow. No a teraz sa na etapie konikow :lol:
To tak fajnie wyglada, taka wymiana dziecko-kocia lub psia 8) :ok:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lip 15, 2010 11:00 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Coś pech w dalszym ciągu mnie nie opuszcza :cry: Wprawdzie przeziębienie już nam minęło ale za to rwa kulszowa się odezwała więc zwijam się z bólu i chodzę jak 60-latka !!! :oops: :oops: :oops: Trzymajcie kciuki aby mi przeszło bo nawet pięciu minut nie mogę przed kompem usiedzieć :evil: , że o innych rzeczach nie wspomnę :oops: :twisted:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt lip 16, 2010 16:49 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Mam nadzieję, że troszkę lepiej?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lip 17, 2010 10:03 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Zdrówka życzę i pozdrawiam :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lip 21, 2010 15:58 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

:ok: :ok: :ok:
Jak sie czujesz? :roll:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob lip 24, 2010 10:51 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Dzięki dziewczyny za troskę, ból się zmniejszył ( po 14 zastrzykach już sama nie wiem czy tyłek boli mnie od rwy czy od nakłuć :oops: ) ale odrętwienie nadal mam, więc lekarz wysłał mnie do specjalisty !!! No i jak tu się nie wk.... mam :evil: gdyż najbliższy termin jest na 3 listopada !!! Na szczęście 2010 roku :crying: :crying: :crying: :evil:

Bez komentarza ...
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Sob lip 24, 2010 11:03 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Oj, biedactwo. A może jakieś mosaże by ci pomogły?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lip 24, 2010 11:17 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Zdrówka nieustająco Ci życzę i braku bólu..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 26, 2010 9:32 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

pupus pisze:Coś pech w dalszym ciągu mnie nie opuszcza :cry: Wprawdzie przeziębienie już nam minęło ale za to rwa kulszowa się odezwała więc zwijam się z bólu i chodzę jak 60-latka !!! :oops: :oops: :oops: Trzymajcie kciuki aby mi przeszło bo nawet pięciu minut nie mogę przed kompem usiedzieć :evil: , że o innych rzeczach nie wspomnę :oops: :twisted:

Oj...doskonale wiem co czujesz...Trzymam kciuki za zdrówko!

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon sie 02, 2010 22:39 Re: Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)Maksymilian [']

Czy mogę dorzucić tu swoją prośbę...? :cry:

UWAGA!!!!!

Słuchajcie, przed niespełna półgodziną gdy otwierałam drzwi by wejść do domu uciekł mi Kot - na klatce nie ma światła, w przedpokoju też ciemno - npierwszej chwili nawet nie zauważyłam, że Rycho zbiegł.... :cry: :cry: :cry:

Poruszyłam już sąsiadów i okoliczną młodzież mimo późnej pory - BŁAGAM, jeśli ktoś z Mikołowskiej, Raciborskiej, Wilimowskiego i okolic - ja mieszkam przy Wilimowskiego -zobaczy DUZEGO RUDEGO KOTA....Kocur ma na imię Rysio i na takie imię reaguje, ma 3 lata, duży ( ponad 5 kg), kastrowany, zadbany, oczy w kolorze futerka.....Jest typowo domowy, niewychodzący; jest bardzo proludzki, ale troszkę płochliwy....Nie sądzę, by uciekł daleko, ale nie mogę go nigdzie znaleźć!!! Tu w okolicy pełno jest zakamarków, bram, uliczek - na wołanie nie przychodzi, nie świecą nigdzie kocie oczy choć oświetlałam każdy kąt latarką... - ..POMOŻCIE!!!!!

Oto Rysio:

Obrazek Obrazek Obrazek

Wiem, że to co napisałam brzmi drętwo i chaotycznie - ale możecie sobie wyobrazić jak się czuję, gdy pomyślę, że On tam gdzieś siedzi i się boi, albo że ktoś lub coś zrobi mu krzywdę - to po prostu był moment...

MOJE NAMIARY : MICHALINA, 883 759 819
Obrazek

Kot też człowiek

Mishila

 
Posty: 290
Od: Śro kwi 14, 2010 16:50
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 63 gości