CoToMa pisze:Będą fotki maluchów?

Będą będą..nawet już są tylko, że w aparacie.
Byłam je wczoraj odwiedzić i odebrać klatkę łapkę. Nie za bardzo chciały pozować, wierciły się i chciały zwiać z klatki. Koteczek który był najsłabszy i miał bardzo chore oczko to dziewczynka i oczko po leczeniu jest zupełnie zdrowe

Teraz już bym nawet nie powiedziala które było takie mega zaropiałe....tak niewiele było trzeba- kilka dni ogólnego antybiotyku i gentamycyna do oka....
Tygrysek to cudny kocurek, jakie ma tygrysie spojrzenie i jaki łepek wielki..jest cudowny
Drugi białobury kociak to też dziewczynka, zreszta zobaczycie jaki mają śliczny makijaż oczu
Zawiozłam im troszkę chrupeczek dla dzieciaczków, mam nadzieję że im zasmakują. A za tydzień przeprowadzka do mnie.
Mamusia po sterylce czuje sie dobrze. Za kilka dni zostanie odebrana z lecznicy i wypuszczona koło tej szopy. Pani zapowiada że jej karmić nie bedzie, bo nie chce 3 kota....kotka przez cały rok gdzieś bytuje więc myslę że i teraz sobie poradzi, a przynajmniej już jest wysterylizowana.
Byłam też odwiedzić Olafa, i też są zdjęcia.
Odwiedziałam również wetkę ze Śnieżkiem i Zdzisią. Śniżek znów ma świerzba w uszu

a Zdzisia ma zatkany całkiem kanalił łzowy. Za tydzień będzie miała zabieg odetkania go, jeśli nie jest calkiem zarośnięty to łezki będą spływały gdzie trzeba a nie będą wypływały na policzek.
A Mgiełka.... żeby nie zapeszyć...ale dobry stan nadal się utrzymuje

Nie ma furczenia, bulgotania, nosek ładny, suchy, zero glutów....oby tak dalej.
Czekamy jeszcze 5 dni i jak się nic nie wydarzy to bedziemy Mgiełkę szczepić. Mam nadzieję że nikt nie będzie zły ze kasę co zbierałam na zilexis przeznaczę na szczepionkę.