
Doszla juz zamowiona w niedziele wieczorem miesna Acana!
Skrupulatnie przypilnowalam tym razem kuriera, zeby nie czekac znow kilku dni do nastepnego przyjazdu, a juz wiedzialam, ze ten sklep (ten sam, w ktorym zamawialam TOTW) natychmiast wysyla, a ze jest niedaleko, to idzie szybko. Nawet nie musialam tej malej torby Orijena w miedzyczasie otwierac, probek TOTW jeszcze starczylo
Jedyne, co mnie zdziebko dziwi, to ze Acana nie w firmowych kanadyjskich workach, a w (zapieczetowanych) plastikowych kubelkach z logo sklepu, wyglada, ze sklep porcjuje
Waznosc do marca 2011, sprawdzilam natychmiast... moze sprowadzaja w worach 18 kg i rozdzielaja?
Strumpf juz wypuszczony
Mam nadzieje, ze sie pojawi do jedzenia, na razie zwial w chaszcze za garazem. Wczoraj siedzial spokojnie, poplakiwal tylko od czasu do czasu, chyba byl otumaniony po narkozie, ale dzis od rana tak strasznie krzyczal i sie rozbijal w klatce, ze nie czekalam do poludnia i go wypuscilam, balam sie, ze mu zaszkodzi
Ale wczesniej mu wsunelam do klatki kawalek gotowanej ryby i (caly czas wrzeszczac, ale) zjadl
