
jest cicho i jest fajnie


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:pixie65 pisze:Czy ja dobrze zrozumiałam...?
Kotka miała wrośnięty ŁAŃCUCH![]()
Taką dostałam informację. Być może był to - adekwatnie do wielkości kota - 'łańcuszek', ale brzmiałoby to zbyt delikatnie. Baszka jest dorosła, ok. 3-4 letnia ale to zweryfikuję, gdy zajrzę jej w paszczę. Ran nabawiła się w klasyczny sposób - usiłując 'wyjść do przodu' z łańcucha założonego na szyję. Przełożyła jedną łapę i tak już zostało.
Aleksandra59 pisze:A co to jest - ten "olejek dziurawcowy"Na co on jest
Bo z dziurawcem to ja problemu nie mam, ale ten olejek
Może na pannę MM zadziała
(źródło powyżej)Olej dziurawcowy, stosowany wewnętrznie leczy nieżyt żołądka i jelit oraz pomaga na długotrwałe zaparcia. Problemem jest jednak swoisty zapach i smak oleju i długotrwałe odbijanie się po zażyciu łyżeczki tego specyfiku, więc lepiej do użytku wewnętrznego stosować kapsułki z oleju dziurawcowego.
Olejowy wyciąg ze świeżych kwiatów dziurawca zwyczajnego nabiera czerwonego koloru po trzymaniu go na słońcu przez kilka tygodni. Ten tzw.czerwony olej jest stosowany wewnętrznie na te same dolegliwości, na które stosuje się herbatkę z tego zioła, ale jest również używany zewnętrznie na łagodzenie zapalenia i przyspieszanie gojenia się ran.
alix76 pisze:Ekhm, przepraszam za OT, ale hiperycyna, główny składnik fotouczulający dziurawca jest dobrze rozpuszczalna w alkoholu a słabo w wodzie - wyciągi alkoholowe są groźniejsze latem. No i dziurawiec wchodzi w interakcje z wieloma lekami ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 131 gości