S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 04, 2010 20:10 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Tylko do artykułu nie zapomnijcie o zdjęciach jakiś. Jutro TŻ dopyta się do kiedy muszą mieć gotowca artykułu do składu na mailu. Ale skoro gazeta wychodzi w połowie miesiąca mniej więcej to pewnie szybko.

A ja siedzę sobie sama - tzn. z 6 futerkami, bo dziecko pojechało do Katowic z tatusiem. He, he bałgan mu będzie w mieszkaniu robiła, bo ona z tych bałaganiących jest :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lip 04, 2010 20:12 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

AgaPap pisze:Tylko do artykułu nie zapomnijcie o zdjęciach jakiś. Jutro TŻ dopyta się do kiedy muszą mieć gotowca artykułu do składu na mailu. Ale skoro gazeta wychodzi w połowie miesiąca mniej więcej to pewnie szybko.

A ja siedzę sobie sama - tzn. z 6 futerkami, bo dziecko pojechało do Katowic z tatusiem. He, he bałgan mu będzie w mieszkaniu robiła, bo ona z tych bałaganiących jest :mrgreen:


AgaPap-własnie posłałam mu maila :kotek:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 04, 2010 20:15 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

To fajnie, będzie mógł z rana przesłać do składu :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lip 04, 2010 20:20 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Zanim wkleję ostatnią partię zdjęć, przypominam o Cejlonie.


Cejlon
Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek


I proszę jeszcze raz o DT dla niego.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lip 04, 2010 20:24 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

piękny jest ten Cejlonek

paulinaelzbieta

 
Posty: 548
Od: Nie kwi 11, 2010 15:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 04, 2010 21:01 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

jutro zrobię dla Cejlonka ogłoszenie :)

paulinaelzbieta

 
Posty: 548
Od: Nie kwi 11, 2010 15:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 04, 2010 22:05 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Weteran
Obrazek

Obrazek



Strzałka
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Ignacy i Balbina
Obrazek



Kasia
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek



Sipetek
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek



Rafael
Obrazek



Karolek i Tygrysek
Obrazek



Czesiowaty
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek



Sabrina
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Berenika
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek



Czester
Obrazek



Malik
Obrazek



Natan
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek



Kudłata
Obrazek



Saba
Obrazek



Minka
Obrazek



Kacper
Obrazek



Rusałka
Obrazek



Pingwin
Obrazek



Tybcia
Obrazek



Niania
Obrazek

Obrazek Obrazek



Erin
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek



Pusiu
Obrazek



Czesiowaty i Kacper
Obrazek

Obrazek



Szogun
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Forest kradnie Szogunowi ser ;-)
Obrazek

Obrazek


Margaretka
Obrazek



Haker
Obrazek



Pablo
Obrazek



Małe
Obrazek

Obrazek



Któreś Czarne
Obrazek



Grupówka
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie lip 04, 2010 22:15 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Cejlonek :crying:

piszcie jak będzie jakaś diagnoza, może jakieś specjalne żywienie ? - na zdrowego to on nie wygląda - a ten języczek ! on nie ma przednich zębów ? - mój Maciuś był w podobnym stanie jak do mnie trafił - piszcie, może jakąś dodatkową kaskę na leczenie kombinować ?

JOMA

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Wto cze 08, 2010 14:12
Lokalizacja: Tychy/Katowice

Post » Nie lip 04, 2010 22:29 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Kurcze, popoprawiałam mozolnie, przemyśliwałam troche i uwalil mi się komputer. Dopiero teraz mam dostęp do tego co zrobiłam. A tu widze już po wszystkim.

Powiem w takim razie o co mi chodzi.
2 tezy powtarzane ciągle to:
- ciąża i poród jest śmiertelnym zagrożeniem
- kot urodzony w domu zabiera dom schroniskowemu.
Pierwszy - gdyby tak było wymarło by życie, a już napewno nie byłoby problemu z nadpopulacją, argument moim zdaniem marny,
Drugie - to nie zawsze jest prawda, chodzi mi o nawoływanie do absolutnego zakazu domowych narodzin, do sterylek aborcyjnych chwile przed porodem, u usypianie tych, które się narodzą i maja szanse byc zdrowe. Ja bym tu mówiła tylko o bardziej lub mniej celowym rozmnażaniu i zapobieganiu temu rozmnazaniu. Bo z drugiej strony potrafimy ratować takie tygodniowe, dwu, trzy z wielkim samozaparciem, albo ratować znalezione chorowitki, ktore mogą do końca życia byc chorowite. Wiem co piszę bo sama mam takie osobiście ratowane koty. I czasem myślę ile kotów można by uratowac za szeryfkowe leczenie:(
Oczywiście jak patrzę na Szeryfa to zupelnie nie myślę tymi kategoriami, żeby byla jasność.
Tylko tu chcemy wysłać jakąś tam pikną myśl pasażerom.
To musi być tekst, żeby chciał go przeczytać ten co kotów nie lubi, kto szuka ewentualnie informacji czy ktoś coś w końcu zrobi, żeby mu nie śmierdziało kocurzym moczem. Bo Ci przychylni tak czy inaczej w końcu są bardziej podatni na kształcenie, a w każdym razie bywają (choć czytając niektóre wypowiedzi jest wielka grupa przeciwnikow i wśród kociarzy)

Poza tym jest pewien procent ludzi, którzy nie wzięliby kota z przeszlością schroniskową.
Jestem tego przykladem jeśli chodzi o pierwszego kota i wciąż to powtarzam.

A to tekst, ktory sobie jednak wkleję. Oczywiście bardzo podobny do tego co dała Mała.



Z nadejściem lata na ulicach, w parkach a także w schroniskach pojawiają się koty porzucane przez ich dotychczasowych opiekunów. Zdarza się, że przyczyną jest nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ale zazwyczaj jest to ludzka nieodpowiedzialność.
Nadpopulację kotów można by znacząco zmniejszyć, gdyby opiekunowie odrzucili mity i przesądy związane z rozmnażaniem i sterylizacją kotów.
Jednym z najszerzej rozpowszechnionych mitów jest ten, który mówi, że kotka choć raz w życiu musi urodzić. Nie musi. Dorosła kotka, poddana zabiegowi sterylizacji, jest nawet zdrowsza i jakość jej życia kształtuje się na wyższym poziomie niż kotki rodzącej.
Sterylizacja nie odbija się negatywnie na zdrowiu kotów, a wręcz pomaga w uniknięciu różnych schorzeń spowodowanych zmianami hormonalnymi.
Wykastrowany kocur, podobnie jak wysterylizowana kotka, nie ma świadomości utraty możliwości posiadania potomstwa

A sterylizacja to ratunek przed nadmierną populacją kotów w Polsce. Wystarczy rozejrzeć się uważnie w pobliżu własnego domu, by dostrzec jak wiele jest kocich mieszkańców piwnic, zaułków i strychów. Czekają na ratunek, na dom.
Na szansę lepszego życia.
Powinny żyć w pobliżu człowieka, bo spełniają bardzo pożyteczną rolę, ale musimy panować nad ich liczebnością, żeby zbyt duża ich ilość nie wywoływała niechęci tych, którzy inaczej postrzegają ich obecność.
Dlatego też sprzeciwiajmy się niepotrzebnym rozmnażaniom domowych dachowców i raso-podobnych kotów w pseudohodowlach nastawionych tylko na zysk. Koty z takich miejsc mają często ukryte wady genetyczne związane min z tym, że rodzeństwo rozmnaża się między sobą.
Bywają zaniedbane i chore.

Karmicieli kotów wolnożyjących namawiamy do poddawania swoich podopiecznych sterylizacji i kastracji – w Katowicach te zabiegi można wykonać bezpłatnie w dwóch lecznicach. Sterylizacja i kastracja pozwala na kontrolę ilości zwierząt w danym terenie a także eliminując uciążliwości zapachowe pozwala na przyjemniejsze współistnienie. Koty stają się nawet niezauważalne dla ludzi, którzy nie są ich zwolennikami.

Na dobrych, przychylnych ludzi czekają tysiące kotów w schroniskach w całym kraju.
To często porzucone urodzone z niewysterylizowanej kotki domowej lub z pseudohodowli. Nie znają innego życia niż domowe warunki, ale znudziły się już opiekunom. Albo też dorastając zaczynają sprawiać problemy, kiedy znaczą teren albo uprzykrzają życie rujkami.

Pamiętaj więc - rozmnażając swojego domowego pupila przyczyniasz się do tego, że koty w Polsce nie są szanowane, bo jest ich zbyt wiele.
Miej świadomość, że kot urodzony w Twoim domu, też może w przyszłości trafić do schroniska lub na ulicę. Jeśli nie on to np. jego dzieci, bo przecież nie walczysz z rozmnażaniem.
Chcesz tego?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 05, 2010 0:52 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Ja jeszcze w środku nocy.
Bożenko, ja dokarmiam jeże.
Widzialam dwa tluściutkie takie i fukające.
dziś koty w piwnicy nie dojadły do końca a jak coś zostaje to daję na miejsce gdzie jedzą ptaki. No i wyszlam, żeby zanieść tam tę resztkę a w miejscu gdzie zostawiłam jedzenie gotowane i chrupki ktoś postękiwal. No to zajrzalampod schody. A tu jeż:)) Wkurzył się trochę, ze mu przeszkadzam. Potem zobaczylam drugiego fukacza:)) Fajne są:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 05, 2010 1:03 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

Heh, zrobiłam korektę tego pierwszego tekstu, a pojawił się ten od Lidki :) Nie wiem, czy tekst już nie jest posłany, jeżeli nie- skleciłam coś takiego - jeżeli mącę lub wtrącam się niepotrzebnie to napiszcie, nie będę w przyszłości przy tych tekstach grzebać ;)
Poprawiłam błędy językowe, jakie zauważyłam i trochę poprzestawiałam zdania, bo wg mnie był trochę nieuporządkowany. Wyrzuciłam część tekstu o kotach wolnożyjących, bo to wg mnie temat na osobny artykuł, gdzie powinny być informacje i o sterylkach, i o budkach, dostępie do piwnic, karmieniu, przeciwnikach... Tutaj chyba chcieliśmy się skupić na rozmnażaniu "domowym" i pseudo. No i chodzi nam głównie o to, by ludzie brali koty ze schonów i dt, nie każdy weźmie kota z piwnicy, dlatego też dokonałam paru przeróbek.




Wraz z nadejściem lata na ulicach, w parkach i w schroniskach pojawia się więcej porzuconych, domowych kotów. Powiększają one i tak już zbyt liczną populację kotów bezdomnych.
Nadpopulację kotów można byłoby znacząco zmniejszyć, gdyby opiekunowie odrzucili mity i przesądy związane z rozmnażaniem i sterylizacją czworonogów.
Jednym z najszerzej rozpowszechnionych mitów jest ten, że kotka choć raz w życiu musi urodzić. Otóż – wcale nie musi. Dorosła, poddana zabiegowi sterylizacji kotka jest zdrowsza, a jakość jej życia jest wyższa, niż kotki rodzącej. Sterylizacja nie odbija się negatywnie na zdrowiu kotów i pomaga uniknąć schorzeń spowodowanych zmianami hormonalnymi, takich jak ropomacicze, rak sutka. Wysterylizowana kotka i wykastrowany kocur nie mają świadomości utraty możliwości posiadania potomstwa. Kastrat nie jest mniej szczęśliwy od kota niewykastrowanego, przestaje za to „znaczyć” teren nieprzyjemnie pachnącą wydzieliną.
Karmicieli kotów wolnożyjących namawiamy do poddawania swoich podopiecznych sterylizacji i kastracji – w Katowicach te zabiegi można wykonać bezpłatnie.Sterylizacja i kastracja zapobiegają rozpowszechnianiu chorób przenoszonych droga płciową , pozwalają na kontrolę ilości zwierząt, eliminację uciążliwości zapachowych i na utrzymanie porządku w miejscach karmienia, dzięki czemu koty wolnożyjące stają się mniej uciążliwe dla tych, którzy nie są ich zwolennikami.
Na dobrych ludzi czekają tysiące kotów w schroniskach w całym kraju. Są to najczęściej porzucone, oswojone czworonogi, które nie znają warunków innych niż domowe i bardzo potrzebują ludzkiej opieki i czułości. Każdy wyadoptowany kociak, urodzony przez niewysterylizowaną kotkę domową lub z pseudohodowli odbiera im szansę na dom. Wystarczy też rozejrzeć się uważnie w pobliżu własnego domu, by dostrzec jak wielu jest kocich mieszkańców piwnic, zaułków i strychów, czekających na ratunek i pomoc. Na szansę, którą często odbiera im niefrasobliwe rozmnażanie domowych czworonogów.
Dlatego też usilnie walczymy z rozmnażaniem domowych dachowców i raso-podobnych kotów w pseudohodowlach, które są nastawione tylko na ilość i zysk i nie utrzymują standardów prawdziwych hodowli. Koty z takich niezarejestrowanych rozmnażalni mają często ukryte wady genetyczne związane min z tym,że rodzeństwo rozmnaża się między sobą. Nierzadko są zaniedbane, chore.
Rozmnażając swojego domowego pupila przyczyniasz się do bezdomności kotów już żyjących, porzuconych, tęskniących za człowiekiem. Przyczyniasz się też do tego,że że koty w Polsce nie są szanowane, bo jest ich zbyt wiele. Miej świadomość tego, że kot urodzony w Twoim domu też może w przyszłości trafić do schroniska lub na ulicę. A jeśli nie on, to np jego dzieci- bo przecież nie walczysz z rozmnażaniem...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pon lip 05, 2010 5:59 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

link do Teodorka - ex schroniskowca :)
viewtopic.php?f=1&t=68287&start=390
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 05, 2010 6:32 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

siriwan pisze:Sipetek
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

On jest cudny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lip 05, 2010 9:25 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

CoToMa pisze:
siriwan pisze:Sipetek
Obrazek

On jest cudny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ukradłaś Paulinie ulubieńca. :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Pon lip 05, 2010 9:41 Re: S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo :(

a ja się melduję po kolejnym wyjeździe 8)
doczytuję powoli schroniskowe wieści,
mam nadzieję, ze w czwartek uda mi się dotrzeć do schroniska
musze w koncu wygłaskać moją ulubienice Nianiuszkę :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, kasia.winna, Majestic-12 [Bot] i 53 gości