Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

Martwię się...

Matko,a juz było lepiej :cry:

ojej, biedne maleństwo....
to prawe oczko takie duże i ten wrzód brzydki....lepiej by było usunąć. Oby tylko drugie oczko udało się uratować!!!!
:ok:

Oczka rzeczywiście nieładne się zrobiły.
Bąbelku :ok:

Co się dzieje Bąbelku, walcz maluszku! Ciocia Asia się martwi, inne ciotki też. :ok:

Stan oczek bez większych zmian, choć to mniejsze wydaje mi się odrobinę lepsze.
Jutro jedziemy do Pani doktor i dowiemy się więcej. Pewnie jednak będzie trzeba usunąć oczko...
Poza tym Bąbelek kwitnie i cudownie sobie bąbluje

Naprawdę trudno uwierzyć, że jest niewidomy!!! Bardzo z niego kochany kocio :1luvu:

To wielki urwis, słodki jak nie wiem co

Na przemian próbuje mnie pożreć albo się we mnie wtulić, niestety częściej to pierwsze mu w głowie :wink:

Są już wieści o rodzaju grzybka - to microsporum, uff :wink:

Wetka chyba trochę przesadziła i przeraziła wszystkich :roll:

Felek ma zaordynowany Imaverol i jakiś lek doustnie. Bąbelek zażywa nizoralowych kąpieli, a jutro w gabinecie zostanie ponownie wypsikany Fungidermem. Czyli spoko :wink:

Mam nadzieję, że jutrzejsze "wieści okulistyczne" będą dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Asia,o której będziesz u Lisieckiej.Podjechałabym i przekazała tobie pieniążki z bazarków

Małgorzata Pękała pisze:Asia,o której będziesz u Lisieckiej.Podjechałabym i przekazała tobie pieniążki z bazarków

Gosiu

, u Lisieckiej mam być o 18.00. Zadzwonię do Ciebie, Kochana

ok, to do jutra :ok:

A moze uda się bez usuwania oczka... Co by nie było trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :ok:

Ja cały czas nie tracę nadziei na uratowanie oczek Bąbelkowi!
Asieńko- bedę czekała na wieści po wizycie! :ok:

Potrzymam mocno :ok:

kropkaXL pisze:Ja cały czas nie tracę nadziei na uratowanie oczek Bąbelkowi!

Ja natomiast myślę w duchu że to stan przejściowy i będzie wszystko ok.
Może oczko zostało czymś podrażnione,może tak reaguje na któreś z leków i należałoby zmienić,może ....
Dowiemy się po południu i jestem tak samo pełna nadziei jak ty kropko
Ogromne kciukasy za Bąbla :ok:

jerzykowka,pamiętaj o mnie :wink:

Małgorzata Pękała pisze:
kropkaXL pisze:Ja cały czas nie tracę nadziei na uratowanie oczek Bąbelkowi!

Ja natomiast myślę w duchu że to stan przejściowy i będzie wszystko ok.
Może oczko zostało czymś podrażnione,może tak reaguje na któreś z leków i należałoby zmienić,może ....
Dowiemy się po południu i jestem tak samo pełna nadziei jak ty kropko
Ogromne kciukasy za Bąbla
jerzykowka,pamiętaj o mnie

Nigdy nie zapominam :wink:

, zaraz dzwonię!

Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

Kto przegląda forum