villemo5 pisze:ASK@ pisze: Ciesze sie,ze Fulda zapada w serce TZ. Moze uda sie i dozceka u was DS. U mnie TZ przy pierwszej kitce (pisałam o niej) jak przespała sie z nim

to zmienił zdanie co do powrotu na dwór.
Trzymam kciuki.
Sorki Aśk@... Ale nie trzymaj. Nie za to. Od samego poczatku było jasne, ze jestem dla Fuldy D
T i jesli nie uda się jej oswoić i znaleźc domku, to wróci "na wolność"

Mnie osobiście bardzo bolą takie ludzkie "nadzieje", których nie umiem spełnić. Czuję się trochę jakbym miała obowiązek dać Fuldzi DS. A to nie jest możliwe z bardzo wielu względów.
Powód finansowy jest tu zbyt banalny i zbyt oczywisty. a nie tylko on ma znaczenie.Naprawdę mi przykro, ale takich słów nie odbieram jako wsparcia. Raczej jako roszczenie
Taka to już chyba maniera na forum oczekiwać cudów od DT...
A ja nawet DT nie jestem dla niej wymarzonym.
I propozyjca, ze mam jeszcze podjąc się bycia DS w sytuacji, gdy moja rezydentka prawdopodobnie będzie miała poważną operację... No ja wysiadam.

Widac nie doczytałaś wczesniejszych wypowiedzi o Kićce. Była złapana na sterylkę i okazała sie domowym kotem.Byłam zdcydowana wypuścić ją. TZ łamał sie nad zostaniem DT. Byłam zdcydowana ja wypuścić .Dałam sobie czas na zagojenie po zabiegu i zrobienie szczepień.Na jednej z wizyt u weta po tym jak Kićka podlizała mu sie nocnym przyjściem do wyrka zdecydował ,ze zostanie na tymczasie dopóki nie znajdziemy DS. Kićka znalazła dom . Na dzień pzred moim planowanym wypuszczeniem na wolność. To TZ zdecydował o DT i jakoś od tej chwili wszystko sie ułożyło.
Nie było moim zamiarem namawianie na DS ciebie i Twojej rodziny.I nie było moim zamiarem wywieranie presji na ciebie. Nigdy tego nie robię .Sama mam DT i wiem jak to wygląda. Przykro mi,ze tak to odebrałaś. To miała być forma pocieszenia i pokazania,ze wszystko moze sie ułożyć.

Kwestia czasu i szukania.Oraz szczęścia.
Kicia jest piekna i nie wątpię,ze znajdzie wielbiciela.
Dzieci "mojej" Kićki dziki nad dzikami takze znalazły domy. Zawsze jest nadzieja tylko trzeba jej dac szansę by sie spełniła.
Jak widac nie dośc jasno sie wyraziłam i oberwałam po uszach

Chciałam tylko pocieszyć.
